Otrzymane komantarze

Do wpisu: Marek Suski na Ministra Edukacji Narodowej
Data Autor
hr.Levak-Levatzky
SzPan(-ni) Foros! Widzę, że Pan (-ni) rzeczywiście całkiem na serio o tym Suskim. Czyżby jeszcze za mało w rządzie zasiadało takich Suskich…?  
foros
nie od razu Kraków zbudowano. Najpierw niech wyprostuje sprawy w edukacji.
hr.Levak-Levatzky
Uśmiałem się dopókim nie zrozumiał,że to nie żart jakiś, ale  tak na serio. Wobec tego, skoro dla M.Suskiego stanowisko szefa gabinetu politycznego premiera to za mało, za mało także jego licznych przezabawnych popisów, niechże zostanie od razu premierem, wtedy i szef MEN będzie mu podlegać. P.S  A może jednak na prezydenta...? W końcu obecny ma coraz mniejsze szanse na reelekcję, a taki Suski - ho, ho! Ten by dopiero pokazał!
megalampus
6. Zamknac celowo stworzona przez PIS furtke dla nielegalnej migracji do Polski  https://wpolityce.pl/pol… Kuzwa ,Wiklo i Pyza zlapali "nierzad' na goracym uczynku...
Do wpisu: Brednie minister Zalewskiej o LGBT+ i terminach egzaminów
Data Autor
Pani Anna
Ależ hrabio.... Czy to znaczy, że pan do mnie pisze nawet z drugiego krańca świata, nie bacząc na porę dnia i nocy? Ja myślałam, że takie rzeczy tylko w powieściach. Jaki pan romantyczny....?
hr.Levak-Levatzky
SzPan iAnno! Dla kogo jest noc,a dla kogo dzień, to zależy w którym miejscu naszego globu akurat przebywamy  - nie słyszała Pani nigdy o tym? Przecież chyba u Sz.Pani jeszcze nie zaszły trwałe zmiany genetyczne..? W każdym razie dziękuję za troskę i kłaniam przejmie!
Anonymous
W każdej dyscyplinie paperless i cashless. Pozdrawiam, sam nie wiem dlaczego, nie ponuro.
Pani Anna
Panie hrabio, jezusmaria, pan tak po nocy (01.18) siedzi i do mnie pisze? Pan wie, że praca na nocnej zmianie powoduje trwałe zmiany genetyczne, w mózgu też?
foros
Co ciekawe jest teraz odgórny nacisk na wprowadzanie tylko i wyłącznie dzienników elektronicznych - których wypełnianie dotąd nie było wymaganym zajęciem nauczyciela, każdy robił to jako wolontariusz - teraz będzie to wymogiem formalnym. Czyli totalne rozpoznanie (masz librusa i facebooka - masz człowieka) a jako bonus, na pstryknięcie 1000 Hansów Klossów bez 1 rzeczywistego Hansa Klossa.
hr.Levak-Levatzky
SzPani Anno! święta racja, święta: tacy nauczyciele mający tyle różnych ferii i długich wakacji, a zachciało im się strajkować podczas zajęć szkolnych - cóś podobnego! I zamiast mieć pretensje do samorządów, że na ich pensjach sobie oszczędzają (jak stwierdził wczoraj nasz złotousty Mateuszek Kłamczuszek), to mają pretensje do rządu za to ,że rząd ma ogromne nadwyżki budżetowe,a prezes rozdaje przedwyborcze  prezenty emerytom. Dziwni jacyś ludzie z tych nauczycieli...
hr.Levak-Levatzky
SzPanTrotelreiner także dołączył do grona osób, których szczere i coraz bardziej mi żal - biedaczyna znalazł się nagle w gnieździe żmij zamiast w zacnym kółku TWA, do którego wstąpił - no, no...
Anonymous
Nie wiedziałem. Znam historię - należy powiedzieć - przemian cyfryzacyjnych od Bniego i Kopacz z Arlukowiczem, po PiSowskich ministrów. Jest kontynuacja. I chciano by szybciej to wprowadzać, ale za mało rąk do wklepywania tego wszystkiego. Poza tym mają obiektywne trudności z informatykami. Ci zawsze mówią to samo, że będzie kompatybilne z tym co wcześniej i z tym co po, a wiadomo, że to ściema. I całe szczęście. Jak już wszystko scyfryzują, to się okaże, że albo ktoś wykradnie dane, albo wrzuci wirusa, albo prąd wyłączą i system stanie. "Najzabawniejsze", że to samo robią z systemem energetycznym. Skwapliwie pozbywamy się suwerenności na każdym poziomie i w każdym przekroju, więc co się dziwić, że wystarczy wyłączyć prąd aby wyegzekwować władzę? Był kilka lat temu tydzień gdy w Turcji, Waszyngtonie i Belgii wyłączono po kwartale w niewyjaśnionych okolicznościach - jakieś przesłanie to było chyba.
foros
albo przekazaniem pełnego dossier parktycznie wszystkich, dziś młodych obywateli amerykańskiej firmie Librus, dokonywane codziennie w czynie społecznym przez nauczycieli 
Anonymous
Nie ma strajków, które nie dotykają niewinnych, ale nie lekarze i nauczyciele są odpowiedzialni za totalną biurwokrację. Ani jedni, ani drudzy nie pojęli nigdy, że można leczyć i uczyć bez wypełniania papierów, a teraz elektroniki. Ta spolegliwość w wypełnianiu coraz dzikszych wymogów biuralirtów generuje dalsze rozpasane wymogi, które z naszymi zawodami nie mają nic wspólnego, a nawet stały się złamaniem zasady tajemnicy zawodowej przez upublicznianie w sieci - rzekomo zabezpieczonej. Pod pozorami RODO itd.
Pani Anna
Nie mogę się przestać śmiać po przeczytaniu tego wpisu. ??? Serio, pan był posyłany do szkoły tylko dlatego, że rodzice nie mieli co z panem zrobić i nie mogli wziąć "ustawowo" wolnego? ? To wiele tłumaczy i pewnie jeszcze w tym samym czasie nie mogli ogrzać domu i nie odbierali korespondencji co?? Proszę, błagam, więcej takich notek, sam miszcz Pasierbiewicz może panu buty czyścić! ?  
Pani Anna
Pan to się niczego nie nauczył ani w tygodniu A, ani w tygodniu B ?, jak Boga kocham. Troglodyta, czy zwykły debil? ?. 
foros
Nie ma strajku, który nie uderzałby w niewinnych. Gdy strajkowali górnicy to Bogu ducha winni ludzie nie mieli czym zimą ogrzewać domów. Jeśli strajkują listonosze ludzie nie dostają korespondencji. Są jednak strajki o skutkach odwracalnych i nieodwracalnych. Nieodwracalne mogą być strajki lekarzy - pacjent umrze, choroba posunie się zbyt daleko. Czy strajk nauczycieli do takich należy? IMO nie. To czego uczeń nie nauczy się w tygodniu A, może nauczyć się w tygodniu B. Strajk w czasie egzaminów? Nie odbędą się w tygodniu A, to będą w tygodniu B. Strajk nauczycieli na całym świecie nie jest dotkliwy dlatego, że dzieci się nie uczą tylko dlatego, że rodzice nie mają co z dziećmi zrobić - zapewnić im opieki. Dlaczego? Bo muszą iść do pracy. Co prawda można wtedy wziąć ustawowo wolne, ale jak długo? Odnośnie innych problemów które Pani poruszyła. Mógłbym pisać o tym sporo, więcej niż ta notka. Ale chyba lepiej będzie jak napisżę tylko w punktach: a. rozumiem Pani postawę etyczna, tylko dzisiejsi politycy niezależnie od partii zachowują sie jak troglodyci: liczy się tylko sila. Kto ją okaże temu ustępują, kto próbuje prowadzić cywilizowany dialog dostaje z buta. Jeśli pani mi nie wierzy proszę przeanalizować kto i kiedy dostaje podwyżki. b dzięki strajkowi porozumienia zielonogórskiego (porzucanie pracy) mamy jeszcze dziś w PL lekarzy. Mało, ale jeszcze mamy, a poziom usług lekarskich raczej będzie rósł. c. zobaczymy czy ew. strajki nauczycieli są polityczne. IMO ten akurat nie, tutaj rzeczywiście chodzi o płace. d. źródłem wszystkich obecnych ruchów społecznych jest przede wszystkim postawa obecnego rządu. Dopóki policjanci nie dostali 1200 zł. podwyżki + przywileje emerytalne (czyli więcej niż chcieli) to cała sfera budżetowa pokornie wypełniała politykę rządu nie dopominając się podwyżek mimo wzrostu budżetu o 1/3: 100 mld zł. d. strajk nauczycieli do którego, mam nadzieje, dojdzie jest przede wszystkim wynikiem prowokacyjnych działań rządu. Rząd od dawna ma tu przygotowane scenariusze. Moim zdaniem, właśnie dlatego, będzie to strajk przegrany. Ale i tak należy go przeprowadzić. Nie ma innej drogi w rozmowach z troglodytą. Troglodyta szanuje tylko tych którzy sie odgryzają.  e. wcześniej czy później kłamliwa propaganda, której dopuszczają się rządzący odbije się na nich. Bo dobro wyrządzane ludziom powraca, ale zło i niesprawiedliwość również. pozdrawiam.
Pani Anna
Nie jest pan mnie w stanie obrazić, więć spokojna pańska rozczochrana. Ja przynajmniej w ogóle mam jakąś półkulę, która dominuje ?, w przeciwieństwie do co poniektórych...
Filovera
Nie jestem przeciwna strajkom jako takim, ale są pewne grupy zawodowe, które muszą uwzględniać bardziej niż inne skutki swoich działań. Taką grupą są lekarze, do której należę i też nie popierałam strajku, żeby była jasność, i taka grupą są też nauczyciele. Strajk powinien utrudniać życie władzy, a nie Bogu ducha winnym uczniom. A poza tym, w tym strajku nie chodzi głównie o wynagrodzenia, ale o politykę. I już w tym kontekście narażanie uczniów na tak znaczące niedogodności jest wielką nieuczciwością i fatalnym przykładem.
foros
Proszę się nie obrazić, ale z kolei Pani wypowiedzi utwierdzają mnie w poglądzie o hegemonii Pani prawej półkuli nad lewą
Pani Anna
Każda pańska wypowiedź utwierdza mnie w przekonaniu, że faktycznie nie chodził pan do szkoły, no chyba, że do "specjalnej", a egzaminy, o ile jakiekolwiek pan zdawał, to tylko takie "bez nauczycieli". A nauczyciele niech dalej grożą strajkami podczas egzaminów, dostaną te swoje "podwyżki", ale od rodziców (i to bez względu na orientację polityczną) zamiast z budżetu, jestem jak najbardziej za.
foros
każdy. A czy skutki strajku podczas matur byłyby tak dramatyczne? Oczywiście że nie. Polecam wypowiedż ministra Kopcia w Republice. Na pytanie o plan B w przypadku strajku nie odpowiedział ani tak ani nie. No bo tak to jest, że takie plany są i to nie jeden. Można np. zrobic maturę w terminie rezerwowym zawsze rezerwowanym przez CKE, można też przeprowadzić egzaminy pisemne bez nauczycieli.  Te wszystkie wypowiedzi pisowskich notabli maja jeden cel: a. napuścić społęczeństwo na nauczycieli, b. wzbudzić wyrzuty sumienia samych nauczycieli - czyli złamać ich. i w ten sposób zaoszczędzić pieniądze dla budżetu. Ten rząd daje podwyżki tylko tym którzy strajkują, tym którzy rozmawiają daje figę.  
Filovera
Nie każdy strajk jest terroryzmem, ale ten, który uniemożliwi przystąpienie do matury i pójście na studia, czyli wpływa zdecydowanie na życie, już tak. 
foros
każdy strajk to terroryzm w dodatku usankcjonowany przez prawo. Do dziś część z nas jest dumna z terroru jakim robotnicy pod szyldem Solidarności zadawali komunistycznym władzom. 
Filovera
Moja mowa będzie krótka - nie potrzeba w szkołach tęczowych latarni a strajk nauczycieli w czasie egzaminów to terroryzm.