Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Bajka o Donaldinho

Ryszard Czarnecki , 21.03.2009

Autostrad nie było, ale to specjalnie nie doskwierało, bo nigdy ich nie było, trudno zresztą, żeby były skoro politycy za to odpowiedzialni bez przerwy grali w piłkę, a temat logistyki drogowej strasznie ich w gruncie rzeczy nudził. Remont dróg zaś się ciągnął, bo z pieniędzy na remont dróg pani prezydent stolicy wypłaciła wysokie premie swoim urzędnikom, a także pokryła straty wynikłe z opóźnienia budowy hali sportowej w największej dzielnicy miasta. Nic więc dziwnego, że w takiej sytuacji nie było co pomarzyć ani o autostradach ani o szybkich remontach. Zresztą to nie było ważne: najważniejsze było to, że premier tego państwa najlepiej ze wszystkich premierów europejskich grał w piłkę. No, może z główkowaniem nie szło mu najlepiej, ale nikt nie jest ideałem.**        Moda idzie z góry. Ministrowie chcieli też grać, jak szef rządu, a najlepiej z nim. Szachy były w pogardzie - bo szachy męczą umysłowo. Za to pokerek i owszem, był popularny. Grano na stawki wysokie i wyższe, udziały, akcje, przetargi i brak procedur przetargowych. Gra była rodzinna, wystawiano żony, konkubiny, dzieci oraz przyjaciółki kochanek. A premier i wicepremierzy zawsze wygrywali - zgodnie z hierarchią.**      Zamykano stocznie i zakłady zbrojeniowe, ale i tak ludzie lubili premiera-swojaka, co to za dużo czasu na robotę nie miał, ale w piłę lubił porżnąć. Swój chłop był, żuł gumę, jak wszyscy, nawet, jak przyjechał premier dużego sąsiedniego państwa, to jej z ust nie wyjął, a co! No i podróżować lubił, najlepiej daleko i egzotycznie, a z wojaży czapki przywoził, takie  lokalnie dziergane .**Chleba było coraz mniej, autostrady były cały czas, ale tylko na deskach architektów, za to igrzysk przybywało: właśnie szef rząd ćwiczył faulowanie i strzały z rzutów wolnych. A cały rząd był, jak te rzuty: wolny. A nawet bardzo, bardzo wolny.**      Wszelkie podobieństwa do krajów, osób fizycznych i sytuacji jest całkowicie, absolutnie całkowicie przypadkowe...

Tłum skandował: "Donaldinho, Donaldinho”, powiewając szalikami. Żeby dojechać na stadion trzeba było przejechać po ostrych wertepach - autostrad nie było (to znaczy były - ale w planach), drogi akurat remontowano

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 681
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 814
Liczba wyświetleń: 8,067,104
Liczba komentarzy: 10,971

Ostatnie wpisy blogera

  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski
  • Sportowcy,szpiedzy, handlarze bronią
  • GŁOŚNY RYK UNIJNEJ KROWY. I TYLKO RYK....

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…
  • Jabe, Cykor, znaczy się.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności