Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Na leki narzekają, na PO głosują

Piotr Grudek, 04.01.2012
Oglądając dziś wieczorny program redaktora Rymanowskiego z Ministrem Kwiatkowskim i Posłem Hoffmanem zostałem przez pana Ministra zasypany informacjami, jaka to jest wspaniała ustawa refundacyjna i jakich to niepraworządnych mamy lekarzy. Po czym puentą całego programu była deklaracja pana Ministra, że oto na niedzielną licytację WOŚP przekazuje swoje pióro. Idę o zakład, że piarowcy którzy wprowadzali ustawę refundacyjną (no bo przecież nie fachowcy od prawa czy leków) mówili: najważniejsze, żeby z ustawą refundacyjną przetrwać tylko pierwszy tydzień, bo potem będzie Owsiak i media się na tym skupią a ludzie zapomną. Ze swej złośliwości pod adresem czerwono spodniego Jurka napiszę przypomnę tylko, że w ciągu 20 lat WOŚP zebrała 450 mln zł, a koszt budowy jednego szpitala wynosi tych milionów 500.

Z całej telewizyjnej rozmowy właściwie nic ciekawego nie można było wynieść. A notka ta, żeby miała jakikolwiek sens powinna być rozwinięciem komentarza Karlina: http://karlin.salon24.pl… Gdybyśmy nie żyli w świecie piarowym, to po prostu Rząd uczciwie by ogłosił, że szuka oszczędności, a ponieważ jest poważny kryzys to oszczędności muszą dotknąć także zdrowia obywateli. Ale to by było za proste, stąd też te mamienia ze strony PO, że tak naprawdę to chodzi o nasze zdrowie.. ple ple ple… No ale sami Polacy w jakiś 43% w październiku 2011 roku to ple ple zalegalizowali i dali mandat na kolejne 4 lata.

Idąc tropem Karlina, co także zostało podane u Rymanowskiego, pojawiła się informacja-wyliczenia ze strony firmy badawczej (sic!) (a to firmy nie służą już zarabianiu pieniędzy tylko badaniom? – takie czasy!) IMS Health:

Firma badawcza IMS Health obliczyła koszt zmian wprowadzonych przez ustawę refundacyjną. To pierwsze takie zestawienie od ogłoszenia nowych list.
W sumie pacjenci zapłacą za leki refundowane więcej niż do tej pory. Według IMS ich wydatki wzrosną o blisko 300 mln zł, czyli ok.  3,7 proc. Zaoszczędzi NFZ – ok. 738 mln.
http://www.rp.pl/artykul…

I o co tu kopię kruszyć? Minister Kwiatkowski rzecz jasna zgasił te informacje, przy pomocy usłużnego redaktora Rymanowskiego, że te informacje pochodzą od firmy związanej z przemysłem farmaceutycznym i dlatego mogą patrzeć na to z punktu widzenia ich interesów ple ple a prawdę może dać tylko niezależny audyt. Niedopowiedziane zostało, że rzecz jasna niezależny rządowy audyt, przeprowadzony przez firmę prowadzoną przez jakąś żonę jakiegoś polityka PO, która jawnie i obiektywnie wykaże, że leki nie zdrożały, NFZ wydaje pieniądze uczciwie i rzetelnie, a Polakom żyje się lepiej, a jeżeli gorzej to jest to wina koncernów farmaceutycznych i tego, że jak PIS rządził dwa lata to nic nie zrobił dla pacjentów.

Jednym z najbardziej światłych przepisów w ustawie refundacyjnej jest zapis z art. 3 ustawy refundacyjnej http://isap.sejm.gov.pl/… , że wydatki na refundację leków nie przekroczą 17% budżetu NFZ. Ten światły zapis oznacza mniej więcej, że Rząd PO potrafi przewidzieć ile osób w Polsce będzie chorować w danym roku i na jaką sumę zostaną wydane im refundowane lekarstwa. I jest to równe 17% budżetu NFZ i ani więcej. Może być mniej, to wtedy będą ekstra premie dla dyrektorów za to, że tak wspaniale rządzą, ale więcej – nic. Tu nie ma zapisu o tym, że około 17%. Nie ma zapisanej jakiejś rezerwy. Jest ściśle przewidziane 17 %. Jak się Rządowi będzie chciało to jeszcze wyliczy ile dokładnie każdy z nas może chorować na grypę, kto z nas może być cukrzykiem etc.

Jeżeli ktoś będzie bardziej dociekliwy i spyta się co się jednak stanie, kiedy kwota 17% zostanie przekroczona musi przebrnąć przez art. 4 tejże ustawy refundacyjnej. Otóż zapisano w nim mechanizm pay back, którym nasz Rząd i NFZ sprytnie się zabezpieczył przed przekroczeniem tych 17 %, otóż jeżeli ta kwota zostanie przekroczona, to koncern farmaceutyczny będzie zwracał refundowaną kwotę. Czyli to oznacza, że pod koniec roku czeka nas napływ informacji z aptek o tym, że lekarstw refundowanych nie ma, a jak są to tylko w pełnej, nierefundowanej cenie. I nikt wtedy nie będzie winny: bo NFZ powie, że nie może złamać ustawy, a poza tym to koncerny nie dostarczyły tylu leków na rynek wcześniej, a teraz chcą je sprzedawać po droższej cenie, na co nie ma pieniędzy. Koncerny zaś wyrzucą na rynek tyle leków ile w limicie zostało im przyznanych z refundacją, i jeśli im coś zostanie to powiedzą leki są, no ale to nie nasza wina, że nie z refundacją. Zwrócę jeszcze uwagę na ten zestaw wzorów pozwalających wyliczyć kwotę którą koncerny muszą zwrócić – nie są one prostym wyliczeniem: ile leków ponad limit sprzedałeś, tyle refundacji nie dostaniesz, ale ciut trudniejszą arytmetyką.. w której łatwiej będzie zgubić hm… ewentualne łaskawsze oko rządu dla jakiegoś koncernu.

Wniosek jaki tutaj mi wychodzi z tych rozważań brzmi: jest to ustawa, która chce zadowolić każdego, najbardziej rzecz jasna rząd, ale też aptekarzy, pacjentów, koncerny, lekarzy więc rzecz jasna nie zadowoli nikogo. Jest to też próba połączenia wody z ogniem, czyli wmawiania ludziom, że zapłacą mniej, podczas gdy pieniędzy jest na refundacje zdecydowanie mniej.

Mamy system sprzedaży leków – hybrydę - centralnego sterowania na górze – na poziomie rozmów z koncernami, limitów leków i sumy refundacji, i kapitalizmu na dole – sprzedające  i konkurujące ze sobą hurtownie i apteki na dole. Wydaje się, że można byłoby spróbować całość systemu scentralizować – tak żeby Rząd był wielkim kupcem na swój koszt refundowanych leków, które później sprzedawał by w aptekach pacjentom. Tu niebezpieczeństwem pozostałyby limity, ale przynajmniej byłoby jednak taniej, bo jednak zlikwidowano by pośrednika w hurtowniach lekarskich i aptekach. Tego obecny system nie chciał naruszyć, bo to jednak ten nasz mityczny wolny rynek i kapitalizm.

Tu w końcu wyjdzie ostatnia rzecz do poruszenia. Gdybyśmy tak łaskawie nie wyprzedali i sprywatyzowali wszystkich naszych POLF to miałby nasz minister zasiadający do rozmów z koncernami farmaceutycznymi możliwość takiej zagrywki. Po ile państwo będą sprzedawać medykament? Koncerny, rzecz jasna wliczą w koszt tego medykamentu wczasy dla menagmentu na Seszelach, Lamborghini dla prezesa, 6h dzień pracy biura w Niemczech i 12h dzień pracy w fabryce na Tajlandii, plus ubezpieczenie jej od skutków trzęsienia ziemi, i wyjdzie im jak nic 100 zł. Wtedy nasz minister pokiwałby głową i powiedział, no cóż trudno w takim razie nasza Polfa, choć pewnie z problemami ale będzie się musiała podjąć produkcji tegoż medykamentu i sprzedawania jej za cenę 50 zł, bo będzie można tu odliczyć te wczasy, ten menagment i te lamborghini. No ale taka nasza specyfika, że mając do wyboru fabrykę mogącą produkować Lamborghini a samo Lamborghini, wybieramy autko, nie przewidując tego, że kiedyś się nam ono zepsuje.

Więc jeśli narzekasz na obecną ustawę zdrowotną, a głosowałeś na PO… to czego ty się chopie spodziewałeś?
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3834
Domyślny avatar

Gość

05.01.2012 03:12

masz racje. Kiedy jak kiedy ale przy ostatnich wyborach lepiej nie bylo widac co donek zamierza. Dostal po prostu przyzwolenie od tych ktorzy teraz narzekaja i maja pretensje do PiS ze ich nie ochroni. Szkoda ze wszyscy musza cierpiec z powodu durnowatych Polakow ktorzy zle wybrali i tych ktorzy wogole olali wybory.
Domyślny avatar

Gość

05.01.2012 11:25

Z przerażeniem zauważam w telewizji, ze masa ludzi biernie godzi się, trochę płaczliwie narzekają, ale mus to mus, płacić trzeba, najważniejsze, ze w ogóle są leki w aptekach.
Domyślny avatar

madej70

05.01.2012 14:42

ze słońcem Peru jako błaznem nr.1.Tylko że nam nie do śmiechu a bardziej płaczu.Arogancja i zakłamanie powsinóg sięga zenitu.A "łżemedia z wymiotną,lisem,olejnik i innymi medialnymi cynglami robią kolejny raz wode z mózgu oglądaczom bądź czytaczom /dzięki BOGU mają ich coraz mniej/ Ostatnie działania rządu szczególnie porażają. Zapis w ustawie o 17% jest przecież czymś niebywałym i niespotykanym w jakiejkolwiek kulturze demokratycznej.
Domyślny avatar

Gość

07.01.2012 00:50

PO nie liczy się z opinią juz żadnej osoby, grupy. Media uśmierciły Kaczynskiego i PIS. Wygląda na wszystko na okres królewia PO. PIS nie wyciąga błędów ze swojej działalnośći i swoich błedów.PIS ma trudności z dotarciem do nowego elektoratu- co jest smutne ale prawdziwe.
Piotr Grudek
Nazwa bloga:
IT'S A LONG WAY TO TIPPERARY
Zawód:
taki jeszcze nienazwany
Miasto:
Poznań/Kielce

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 379
Liczba wyświetleń: 1,119,272
Liczba komentarzy: 852

Ostatnie wpisy blogera

  • Po co nam Sejm i wybory?
  • Zbiórka na Seicento a art. 438 kodeksu cywilnego
  • Adwokat Plus i informacja spekulacyjna

Moje ostatnie komentarze

  • Przy takiej szlachetności, pozostaje mi tylko skłonić się i oddać honor panu Mecenasowi. Względnie zaofiarować się jako świadka, który potwierdzi, że nie słyszał aby kolumna jechała na sygnale, bo…
  • O cytat z dokumentów, o tym że ktoś robił to nieświadomie, jest raczej ciężko. Jak sobie Pan wyobraża dokument o nieświadomości współpracy? Dla mnie wystarczającym jest oświadczenie Prof. Kieżunia o…
  • Tak stosujemy te same miary wobec wszystkich. Boni podpisał świadomie, wziął pieniądze. Spotykał się świadomie. Kieżun. Podpisał przy okazji, bez celu podjęcia współpracy. Nie wziął pieniędzy.…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Po co był trup Leppera?
  • Moja wolność kończy się tam, gdzie
  • Strajk legalny. Zarząd cwany

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Sejm nie jest miejscem debaty, niestety. Pytania poselskie są fikcją. Proszę porównać choćby z parlamentem brytyjskim. Tam jest, pytanie – odpowiedź. Ani PiS, ani PO, nie zmierzają do…
  • xena2012, Czy mało gadających głów w telewizji? Sejm jest od debat a rzad od rządzenia.Jak wygladają debaty z PO widzimy przy kazdej okazji.
  • Dark Regis, Lepiej bym tego nie ujął ;) Uszanowanie.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności