Jako zwykły obywatel Polski, państwa najbardziej poszkodowanego przez Niemcy w czasie II wś. śledzę sprawę odszkodowań. Ładnych parę lat temu zaskoczyła mnie informacja, że nie dostaliśmy żadnych reparacji, której to informacji towarzyszyła anty-informacja, że Polska w czasach stalinowskich zrzekła się tych reparacji. Do dziś to słyszymy.
Ale dzięki PiS, który rządził w latach 2015-2023, powstał raport:
Mam wielki problem z zaakceptowaniem podanej w raporcie liczby 6 mln polskich obywateli, którzy stracili życie, bo kiedy to widzę, lub słyszę, porównuję z innymi danymi, w których badacze określają te straty na 2x większe. Świadczą o tym chociażby ostatni przed wojną i pierwszy po wojnie spisy powszechne. Oczywiście granice się baardzo zmieniły, co powinno być zbadane. Oba spisy dzieli wprawdzie 10 lat, ale i różnica liczby ludności jest olbrzymia - prawie 13 mln mniej niż było przed wojną! Gdyby wojny nie było, na pewno byłby przyrost liczby ludności.
Dane dotyczące zamordowanych Polaków nie są precyzyjne, a świadczą o tym chociażby liczby podawane w sprawie "Rzezi Wołyńskiej". U nas media podają 100 tys, różni historycy 250-500 tys, a jakiś Ukrainiec w przypływie antypolskiej złości, w ramach groźby powiedział, żebyśmy pamiętali o 600 tys naszych ziomków, pochowanych na Ukrainie. I ta ostatnia liczba może być najbliższa prawdzie.
Tu jest bardzo ciekawy tekst:
KWESTIA REPARACJI OD NIEMIEC DLA POLSKI ZA II WOJNĘ ŚWIATOWĄ POZOSTAJE OTWARTA
Dyplomacja niemiecka zrobiła bardzo wiele, żeby przekonać świat, iż kwestia reparacji dla Polski za zniszczenia wojenne jest już nieaktualna. Unikanie finansowej odpowiedzialności za śmierć milionów Polaków i doprowadzenie Polski do ruiny powinno zostać ukrócone, zwłaszcza, że prawo jest po naszej stronie – uważa prof. Magdalena Bainczyk, główny analityk Instytutu Zachodniego w zakresie niemieckiego prawa publicznego oraz prawa UE. (...)
Nie mam żadnych kompetencji, żeby porywać się na rozwiązanie tej strategicznej dla nas sprawy. Znalazłam też mapkę, na której zaznaczone jest komu i za co Niemcy zapłacili odszkodowania. Co ciekawe, jest tam też Polska, ale o ile wiem, to nie były żadne odszkodowania za zniszczenia, ale zapomogi dla żyjących (!) ofiar obozów, czy przymusowych robotników. Teraz te indywidualne sprawy Niemcy zechcą wykorzystać: "odczepcie się!"
Nie zajmowałabym się tą arcyważną sprawą, gdyby nie to:
Kłótnia u Olejnik. "Bezczelne, aroganckie pytanie"
W "Kropce nad i" w TVN24 Monika Olejnik zapytała szefa kancelarii prezydenta Zbigniewa Boguckiego, czy Karol Nawrocki podczas środowego spotkania z Donaldem Trumpem powie prezydentowi USA, że Polsce należą się reparacje od Niemiec. Bogucki powiedział, że nie wie, czy kwestia reparacji jest na agendzie rozmów.
- Wiem, że to jest żywotny polski interes, żeby wszyscy, bez względu na to z jakiej strony sceny politycznej jesteśmy, jakie media reprezentujemy, mówili o tym twardo: "tak należy, należy nam się zadośćuczynienie i odszkodowanie od Niemiec". Czy pani to powie? - zapytał Bogucki.
- Jest to aroganckie pytanie - odpowiedziała Olejnik.
- To jest proste pytanie do polskiej dziennikarki - ciągnął Bogucki. (...)
Jeśli ktoś nie ogląda TVN24, niech zobaczy na czym polega "strategiczna" rola tej TV dla rządzącego Tuska. Najtragiczniejsze jest to, że są ludzie, którzy oglądają TYLKO tę telewizję i dla których MO - "Stokrotka" jest wielkim autorytetem i źródłem prawdy objawionej.
MO popiera rząd Tuska:
Nie! Bo już Polska jest w likwidacji,wymienić co zostało w Polsce polskiego?
To tak jak by spytać ile jest cukru w cukrze....sklepy niemieckie,relamy w TV niemieckie,portale i media
niemieckie,komunikacja [pociągi ] niemieckie ,ilinie autobusowe dalekobieżne niemieckie.
Jeszcze nam pozwalaja mówić po polsku,ale błędnie "wUkrainie" np.
Wiatraki będą niemieckie...rolnicy będą pracowac u bauera...przemysłu juz faktycznie nie ma,nawet
z lekarstw na zostawili produkcję opatrunków ...listki opatrunkowe ale 5x5 cm...tylko.
Diagnostyka lekarska...to już laboratoria niemieckie.
W CV jak aplikujesz do pracy,to język angielski jest zamiast polskiego...obowiązkowy jest NIEMIECKI!
Lasy od Wałbrzycha do Szczecina wsio niemieckie...
A tobie sie śnią reperacje??? A po co? Niewolnik ma zapier....ć na szparagach i milczeć!
"Czy Niemcy zapłacą Polsce"
No nie. Nie bądźmy naiwniakami. Rozumiem politykę historyczną Pana Prezydenta i Prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Nie można udawać, że deszcz pada, kiedy na nas plują.
Skończy się to wielką wojną światową, w której zginie 5-10% populacji Polski. No, ale "wygramy". Inni poniosą dużo większe straty, ale to mnie wcale nie cieszy:)
@Alina
O ile pamiętam to hrabia Potocki wygrał w sądzie arbitrażowym w Ciechanowie sprawę o odszkodowanie za straty wojenne od Niemiec.
Sad w Ciechanowie przyznał Polsce 800 miliardów dolarów.
To było kilka lat temu i co ?
Nie płacą i co im zrobisz?
W sumie to nie wyobrażam sobie co by się działo, gdyby faktycznie zaczęli płacić.
Ile to by pięknych jachtów przybyło i klubów swingersa. Strach się bać.
Niemiecka gazeta: "Polsce nie przysługują żadne reparacje"
Niemcy są oburzeni słowami prezydenta Nawrockiego, który chce reparacji wojennych od Niemiec.
No to czeka nas dużo pracy, szczególnie tych z nas, którzy są aktywni na niemieckich forach - trzeba Niemcom wytłumaczyć co ich dziadkowie robili w Polsce w latach 1939-1945, bo jak widać nie mają pojęcia. Pokazać im wyburzenia Warszawy (nie zamawialiśmy, ani nie zlecali!), łapanki na ulicach, pracę przymusową ludzi uwięzionych bez żadnego sądu, ani wyroku w obozach koncentracyjnych, śmierć z głodu, śmierć w komorach gazowych, śmierć strzałem w tył głowy w Kampinosie i wszędzie gdzie chcieli, wywóz zdrowych Polaków na roboty niewolnicze do Niemiec. Doświadczenia medyczne na dzieciach, kobietach i mężczyznach zbyt słabych by pracowali - żywienie wszy, doświadczenia hormonalne, inne medyczne. Wykonywanie preparatów z ciał więźniów, albo abażurów...
Jest film "Portrecista", w którym fotograf z Auschwitz opowiada jak robił dokumentację fotograficzną wszystkich przywiezionych do obozu i jak udało mu się część tej dokumentacji uratować kiedy Niemcy uciekali z obozu.
Film "Portrecista" (2005) to dokument Ireneusza Dobrowolskiego opowiadający historię Wilhelma Brasse, polskiego fotografa, który wykonywał portrety dla doktora Mengele w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Brasse, jako więzień KL Auschwitz, był zmuszony dokumentować losy ofiar i oprawców, a jego osobiste doświadczenia stały się podstawą do stworzenia tego filmu.
Trzeba tego typu niemieckie "osiągnięcia" pokazać Niemcom współczesnym! I zapytać jakby zareagowali, gdyby to Polacy Niemców potraktowali w ten sposób, gdyby zburzyli cały Berlin i większość miast, gdyby ukradli i wywieźli wszystkie cenne rzeczy, zamordowali 1/3 ludzi, robili doświadczenia medyczne na nielegalnie uwięzionych, wywieźli wyposażenie wszystkich fabryk, warsztatów, elektrowni?
@Alina
To nie byli Niemcy tylko naziści.
A jak wszyscy wiedzą Niemcy byli pierwszą ofiarą nazistów.
Skad się ci naziści wzięli to diabli wiedzą.
To tak trochę ironicznie.
Nie ma żadnych szans na reperacje!
Nie ma nawet traktatu pokojowego kończącego wojnę.
Niemcy twierdzą, ze ciągłość państwa zostala zerwana i nie odpowiadają za III Rzeszę i tyle.
@rolnik z mazur Waldek Bargłowski Jesteś Niemcem? Bo powtarzasz ich "narrację", że nie ma żadnych szans na reparacje..
Ja wiem, że są i bardzo łatwo je sobie wziąć.
@Alina
Ciekawe jak?
Chcesz zająć Kaufland, aldi a może Lidla?
Zejdź na ziemię kobieto?
Gdyby nawet Niemcy coś wypłacili, a nie wypłacą, bo nie ma podstaw prawnych, to ja i ty byśmy i tak na tym nic nie zyskali.
Dlaczego?
To proste - nie mamy polskiego rządu.
Mamy byle jaką elyte golodupcow do niczego nie zdatnych
@rolnik...
Cyt: "...a nie wypłacą, bo nie ma podstaw prawnych" -- błędne założenie, błędne rozumowanie. Zbrodnie wojenne nie przedawniają się.
Cyt: "To proste - nie mamy polskiego rządu" -- Wymienić rząd.
Należy z uporem dążyć do naprawy krzywd wyrządzonych Polsce. Wyrzucają drzwiami, włazić przez okno. Domagać się, nękać, nie dać spać, stręczyć aż zamęczyć bestię żądaniami. Ani kroku w tył, i tak do skutku.
@Mrówka
Nękać, przypominać jak najbardziej .
Ale w tym trzeba ciągłości polskiej polityki i mądrych działań a nie wymachiwanie szabelką od czasu do czasu.
Jedyną nacją, która wydebila od Niemców konkretne odszkodowania byl Izrael.
Tez kosztem polityki historycznej.
Powtarzam - my nie mamy propolsko myślących elit.
I Niemcy o tym doskonale wiedzą jak osłabiać Polskę.
@Henry
Wbrew obiegowej opinii czerwony muchomor trujący śmiertelnie nie jest, a zawarta w nim muscaryna w małych ilościach ma wartości lecznicze.
Gdzie jest w takim razie traktat pokojowy między Polską i Niemcami w którym sprawa roszczeń byłaby definitywnie rozstrzygnięta?
Czy któryś rząd zabiegał o to po 89 tym roku?
Jesli nie to wojna Polska- Niemcy dalej trwa.
"TYSOL" przypomina o niemieckich zbrodniach, złodziejstwie i kłamstwach:
Świat zapomniał o niemieckich zbrodniach, najszybciej zapomnieli Niemcy, a najgorzej, że i my zapominamy
Co musisz wiedzieć:
Świat zapomniał
Stosy trupów spychanych do dołów w obozie koncentracyjnym w Dachau ukazane na filmie w czasie procesu norymberskiego w 1946 r. doprowadziły wtedy do skazania głównych niemieckich zbrodniarzy. Świat oniemiał ogromem zbrodni. Ten szok trwał jednak dość krótko, za krótko. Bieżąca polityka usunęła sprzed oczu i pamięci elit niespotykane w dziejach barbarzyństwo.
Niedoszła denazyfikacja
Świat zapomniał, a najszybciej zapomnieli o tym sprawcy tego horroru, a ich dzieci o tym się nawet nie dowiedziały ani w domu ani w niemieckich szkołach. Z zapowiadanej w umowie poczdamskiej denazyfikacji czyli woli odsunięcia od życia społecznego i politycznego 9 mln członków hitlerowskiej partii NSDAP (Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników), czy ponad 5 milionów członków zbrodniczych organizacji jak SS czy SA, gestapo itp. nic nie wyszło, a właściwie zamieniło się w parodię sprawiedliwości. Na dodatek powstała w 1949 r. Republika Federalna Niemiec wypuściła z wygodnych więzień nielicznych skazanych przez sądy alianckie, a większość dawnych elit politycznych i gospodarczych wróciła na eksponowane stanowiska. W pierwszym rządzie kanclerza Adenauera znaleźli się ministrowie z brunatną przeszłością, a np. przez 6 lat głównodowodzącym sił lądowych NATO w Europie Środkowej był hitlerowski gen. Adolf Heusinger w czasie wojny odpowiedzialny za systemowe eliminowanie słowiańszczyzny i żydostwa, z którego wywiązał się znakomicie eksterminując miliony Polaków, Żydów, Rosjan. (...)
Odrodzenie nazistowskiego przemysłu
Na dodatek powrót miliardowych kapitałów zrabowanych w całej Europie, plan Marshalla i wybudowane za darmo przez kilkanaście milionów robotników przymusowych głównie z Polski, Rosji, Białorusi fabryki i infrastruktura uruchomiły niemiecką gospodarkę. Ze zdwojoną siłą odrodziły się wykorzystujące pracę niewolników dziś znane firmy takie jak Siemens, Bayer, BMW, Mercedes-Benz, Volkswagen, Hugo Boss, Dr. Oetker, Allianz, Lufthansa, Deutsche Bank i 2500 innych. Siła ta i zjednoczenie państw niemieckich przywróciło przytłumione klęską III Rzeszy marzenie elit o Wielkich Niemczech – Gross Deutschland, których głównym narzędziem od wieków jest Drang nach Osten – zbudowanie dobrobytu plemion germańskich na polskich ziemiach po eksterminacji Polek i Polaków.
Więc musimy przypomnieć starszym Niemcom, a młodym opowiedzieć prawdę o wojnie jakich nie znajdą w podręcznikach do historii w swoich szkołach. Niemcy jako państwo i naród nie zostali ukarani za setki tysięcy większych i mniejszych zbrodni w całej Europie i na morzach świata. Nie poczuwają się do odpowiedzialności za zrujnowanie życia kilkudziesięciu milionom Europejczyków, za zniszczenie dorobku wielu pokoleń, za cofnięcie nas w rozwoju o dziesiątki lat. (...)
Wszyscy Niemcy powinni też to przeczytać:
„TYSOL“ erinnert uns an deutsche Verbrechen, Diebstahl und Lügen:
Die Welt hat die deutschen Verbrechen vergessen, die Deutschen waren die ersten, die sie vergaßen, und das Schlimmste ist, dass auch wir sie vergessen.
Was Sie wissen müssen:
Die Welt hat vergessen.
Die Leichenberge, die im Konzentrationslager Dachau in Gruben geschoben wurden, wie sie während der Nürnberger Prozesse 1946 filmisch gezeigt wurden, führten zur Verurteilung der deutschen Hauptverbrecher. Die Welt war fassungslos angesichts des Ausmaßes dieses Verbrechens. Doch dieser Schock währte nur kurz, zu kurz. Die aktuelle Politik hat eine beispiellose Barbarei aus den Augen und Erinnerungen der Eliten getilgt.
Gescheiterte Entnazifizierung
Die Welt vergaß, und die Täter dieses Grauens waren die ersten, die es vergaßen. Ihre Kinder erfuhren nie etwas davon, weder zu Hause noch in deutschen Schulen. Die im Potsdamer Abkommen angekündigte Entnazifizierung, also der Wille, die neun Millionen Mitglieder von Hitlers NSDAP (Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei) oder die über fünf Millionen Mitglieder krimineller Organisationen wie SS, SA, Gestapo usw. aus dem gesellschaftlichen und politischen Leben zu entfernen, blieb im Sande; sie wurde vielmehr zu einer Parodie der Justiz. Darüber hinaus entließ die 1949 gegründete Bundesrepublik Deutschland einige von alliierten Gerichten Verurteilte aus ihren komfortablen Gefängnissen, und die meisten der ehemaligen politischen und wirtschaftlichen Eliten kehrten in prominente Positionen zurück. Bundeskanzler Adenauers erste Regierung umfasste Minister mit dunkler Vergangenheit. So war beispielsweise der Nazi-General Adolf Heusinger sechs Jahre lang Oberbefehlshaber der NATO-Landstreitkräfte in Mitteleuropa. Er war während des Krieges für die systematische Vernichtung von Slawen und Juden verantwortlich und meisterte diese Aufgabe mit der Vernichtung von Millionen Polen, Juden und Russen. (...)
Die Wiedergeburt der Nazi-Industrie
Darüber hinaus belebten die Rückgabe von Milliarden Dollar an in ganz Europa geplündertem Kapital, der Marshallplan und die Fabriken und Infrastruktur, die von mehreren Millionen Zwangsarbeitern, hauptsächlich aus Polen, Russland und Weißrussland, kostenlos errichtet wurden, die deutsche Wirtschaft. Heute erleben namhafte Unternehmen, die Sklavenarbeit einsetzten, wie Siemens, Bayer, BMW, Mercedes-Benz, Volkswagen, Hugo Boss, Dr. Oetker, Allianz, Lufthansa, die Deutsche Bank und 2.500 weitere, einen Aufschwung. Diese Macht und die Vereinigung der deutschen Staaten ließen den Traum der Eliten von einem Großdeutschland wieder aufleben, der durch die Niederlage des Dritten Reichs zerstört worden war. Ihr wichtigstes Instrument war jahrhundertelang der „Drang nach Osten“ – der Aufbau des Wohlstands der germanischen Stämme auf polnischem Boden nach der Vernichtung der Polen.
Deshalb müssen wir die älteren Deutschen an die Wahrheit über den Krieg erinnern und den jüngeren die Wahrheit über den Krieg erzählen – eine Wahrheit, die sie in ihren Geschichtsbüchern nicht finden werden. Deutschland als Staat und Nation wurde nicht für Hunderttausende von Verbrechen, große wie kleine, in ganz Europa und auf den Weltmeeren bestraft. Sie fühlen sich nicht dafür verantwortlich, das Leben von zig Millionen Europäern zu ruinieren, die Errungenschaften vieler Generationen zu zerstören und uns in unserer Entwicklung um Jahrzehnte zurückzuwerfen. (...)
Warto zobaczyć co niemieckie media piszą o swoich zbrodniach:
Wielu młodych ludzi niewiele wie o Holokauście (Viele junge Menschen wissen wenig über den Holocaust)
Piszą tylko o tych z które zapłacili, czyli za żydowskie ofiary. Za te w Polsce na Polakach - nie piszą wcale!
Zastanawiam się, czy jest w Polsce jakaś instytucja, która wyda oficjalnie jako dekret, ustawę, postanowienie, wyrok, orzeczenie, czy inny DOKUMENT OFICJALNY, takie oto stanowisko PAŃSTWA POLSKIEGO w sprawie głazu, jaki Niemcy urządzili w Berlinie jako pomnik:
"Rzeczpospolita Polska przedstawia oficjalne stanowisko w sprawie pomnika w formie głazu, który został odsłonięty w Berlinie. Polacy nie uznają tego pomnika za godne upamiętnienie Polaków i obywateli Polski zamordowanych przez Państwo Niemieckie w latch 1939-1945. Żaden pomnik wybudowany przez BRD nie zatrze tej zbrodni, ani naszej pamięci o zamordowanych, o zniszczeniach, o mieniu wywiezionym. To Niemcy są odpowiedzialni za wszystkie straty, nawet te popełnione przez swojego koalicjanta i sojusznika - CCCP! Polska nie będzie brała udziału w żadnych uroczystościach w tamtym miejscu. Żądamy natychmiastowego zadośćuczynienia za straty jakie spowodowały Niemcy w czasie II wojny światowej."
Szczegóły o głazie są m.in. tu:
Głaz pamięci o polskich ofiarach stanął w Berlinie. W przyszłości na jego miejscu powstanie pomnik "Polskim ofiarom nazizmu i ofiarom niemieckiej okupacji i terroru w Polsce 1939-1945"
To stanowisko powinno się pojawić we wszystkich światowych mediach, szczególnie w USA, Niemczech i Rosji.
Kiedy pierwszy raz usłyszałam o tym "głazie", pierwsze skojarzenie jakie mi się nasunęło, to podobieństwo do kamieni, jakie Żydzi składają na grobach swoich zmarłych. To jakby Niemcy złożyli kamień na grobie Polski.
Niby ma to być pomnik "tymczasowy", ale chyba lepiej dla Niemców i wzajemnych stosunków byłoby, gdyby nie urządzali pomnika "w symbolicznym miejscu, na terenie po Operze Krolla, w której Adolf Hitler 1 września 1939 roku ogłosił napaść na Polskę", bo to nie jest upamiętnienie ZAMORDOWANYCH POLAKÓW, lecz decyzji Hitlera o wojnie, z której profitów Niemcy korzystają do dziś. Niemcy nie mają prawa stawiać pomników milionom Polakom, których pomordowali, bo to tylko bezcześci ich pamięć!
Mam nadzieję, że prezydent K. Nawrocki coś z tym zrobi.
Tak to przedstawiła TV Republika https://www.youtube.com/watch?v=gdT_xJKxBnQ - "Polakom nie należą się odszkodowania, bo zostali zamordowani 'zgodnie z prawem'..." A Żydzi?