Oznacza to prestiżową porażkę PO - a jednocześnie sukces partii Kaczyńskiego. "Prawo i Sprawiedliwość" pokazało w ten sposób, że ma świetne kontakty zagraniczne oraz że jest dla części zachodnich partii głównym punktem odniesienia na polskiej scenie politycznej.
I Brytyjczycy i Czesi potwierdzili dziś publicznie, że właśnie z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego chcą po czerwcowych wyborach europejskich stworzyć w europarlamencie jedną grupę polityczną. Teraz tworzą ją z PO. Ale właśnie wnieśli pozew o rozwód. Wyborcy PO powinni zastanowić się: dlaczego? I dlaczego na taki krok decydują się znani z pragmatyzmu i politycznego realizmu Czesi i chłodni, wyrachowani, patrzący przede wszystkim z perspektywy trzymania się z silnymi - Brytyjczycy? To dobre pytania i jednocześnie sygnał ostrzegawczy dla PO, że już nie dla wszystkich są poważnym partnerem...
Dzisiejszy dzień to klęska PO na płaszczyźnie międzynarodowej. Oto na kongresie "Prawa i Sprawiedliwości" wystąpili liderzy dwóch czołowych europejskich partii politycznych: brytyjskich konserwatystów, którzy za rok przejmą władzę w drugim, co do liczby ludności, kraju UE oraz rządzącej Czechami - państwie sprawującym prezydencję w Unii - partii ODS. Charakterystyczne, że obie te partie w Parlamencie Europejskim są w jednej grupie politycznej: EPP-ED wraz z... Platformą Obywatelską. Ale i Conservative Party i ODS obwieściły, że współpracować chcą z PiS-em - a nie ze swoimi dotychczasowymi partnerami politycznymi w Europie.