Jako pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości do spraw sportu sięgam do periodyku "Pedagogy and Psychology of Sport". Ostatnio znalazłem tam artykuł ,który niewiele ma wspólnego ze sportem,ale z pedagogika i polityką-także w jakiejś mierze międzynarodowa - bardzo dużo. Omawiał on badania przeprowadzone w Pakistanie międzynarodowa styczniem 2020 a październikiem 2025,a więc niemal w ciągu aż sześciu lat. Przebadano pozycje szkół koranicznych czyli tzw.madras w systemie edukacji kraju uwazanego przez szereg ekspertów jako wylęgarnia terrorystów ,zarówno w kontekście Indii(Kaszmir , Dżammu-i nie tylko),a z drugiej strony-Afganistanu (Islamabad wiele lat wspierał i szkolił talibow,co w końcu odwróciło się przeciwko niemu).
Charakterystyczne,że wśród badanych niewielkie zainteresowanie wzbudziły takie pojęcia,jak "edukacja religijna w Pakistanie", " islamski system edukacji" czy "reforma edukacji w Pakistanie". Zdecydowanie najwięcej osób wybierało termin "szkoła islamska". Najmniej natomiast ten o "reformie edukacji".
Badania te pokazały preferencje Pakistanczykow dla "tradycyjnej edukacji religijnej",jak to określa autor tekstu. Pokazuje to "trwałe znaczenie kulturowe i społeczne madras" (czyli szkół religijnych). W opisie badan czytamy ,że w szkołach koranicznych "program nauczania zakorzeniony(jest -dop. R.Cz.)w wielewiekowych tradycjach". Tyle,że jest przestarzały. Podkreśla się ,że stosowana jest tam "metodologia nauczania ,która hamuje rozwój intelektualny".
Pakistan,podobnie jak Indie i Bangladesz to dawne kolonie Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy u siebie,ale też w koloniach stawiali na szkołę świecką. Islamabad to zdecydowanie odrzucił,uznając że przeniesienie do ich muzułmańskiego państwa modelu brytyjskiego będzie prowadzić do sekularyzacji.
Nauczycielami w madrasach są głównie mężczyźni. Stosują w dalszym ciagu wobec uczniów ,zwłaszcza młodszych kary...cielesne. Stawiają na nauczenie się, przyswojenia Koranu w pierwszym rzędzie. Inwestowanie w rozwój intelektualny dzieci i nastolatków schodzi na dalszy plan. Wiara -inaczej niż np.w chrześcijaństwie - przeciwstawiana jest wiedzy.
No,to potem nie dziwmy się ,że absolwenci pakistańskich -i oczywiscie nie tylko pakistańskich - szkół koranicznych stają się terrorystami i to na conajmniej czterech kontynentach (Azja,Afryka,Europa i Ameryka). Na chwałę Allacha-w ich mniemaniu -rzecz jasna...
*Artykuł ukazał się na portalu "wpolityce.pl"