KMDR. STANISŁAW MIESZKOWSKI.
To postać wyjątkowa w dziejach Kołobrzegu i MW. Żołnierz września 1939 r który trafił do Kołobrzegu po wojnie. Komandor Marynarki Wojennej, pośmiertnie mianowany kontradmirałem, szef Sztabu Głównego Marynarki Wojennej, dowódca Floty. Był I oficerem artylerii na kontrtorpedowcu ,,Burza", oraz na niszczycielach ,,Grom” i ,,Błyskawica”.
Stanisław Artur Mieszkowski urodził się 17 czerwca 1903 r. w Piotrkowie Trybunalskim. Od najmłodszych lat udzielał się w harcerstwie. Po wybuchu wojny polsko-bolszewickiej, jako uczeń Gimnazjum im. Hetmana Stanisława Żółkiewskiego w Siedlcach, zgłosił się ochotniczo do tamtejszego Okręgowego Pułku Piechoty późniejszego 22. pułku piechoty Wojska Polskiego.
Egzamin dojrzałości złożył w wieku 20 lat i po krótkim uczestnictwie w Unitarnym Kursie Piechoty, dostał się w szeregi słuchaczy Oficerskiej Szkoły Marynarki Wojennej w Toruniu. Po jej ukończeniu w 1927 r. rozpoczął służbę w polskich siłach morskich funkcją oficera wachtowego trałowca ORP ,,Rybitwa".
Kariera Mieszkowskiego nabrała tempa w latach trzydziestych, po uzyskaniu absolutorium Szkoły Oficerów Artylerii we francuskim Tulonie, tej samej, w której nauki pobierał Napoleon Bonaparte.
Między 1930 a 1931 r. wykładał w Szkole Specjalistów Morskich w Świeciu, a dwa lata po jej opuszczeniu rozpoczął służbę jako I oficer artylerii niszczyciela ORP ,,Burza".
Po roku był już kierownikiem Referatu Broni Szefostwa Artylerii i Służby Uzbrojenia w Kierownictwie Marynarki Wojennej.
W połowie lat trzydziestych służył między innymi jako dowódca torpedowca ORP ,,Ślązak" czy ORP ,,Mazur", równocześnie szkoląc kadry Marynarki w gdyńskim Centrum Wyszkolenia Specjalistów Floty.
Nadzorował również budowę stawiacza min ORP ,,Gryf" w stoczni Hawr we Francji, a w drugiej poł. ostatniej przedwojennej dekady wchodził w skład załogi jako I oficer artylerii takich jednostek jak ORP ,Grom" i ORP ,,Błyskawica".
Uczestniczył zresztą w odbiorze obu okrętów z Wielkiej Brytanii. Krótko przed niemiecką napaścią na Polskę stał na czele, ewakuowanej potem na Wołyń, oddziału Szkoły Podchorążych Marynarki Wojennej.
.
KAMPANIA WRZEŚNIOWA. KRWAWE LATA MARYNARKI WOJENNEJ.
Rozpoczęcie kampanii wrześniowej zastało Mieszkowskiego na stanowisku dowódcy grupy kanonierek i jednostki ORP ,,Generał Haller". Uczestniczył w obronie Gdyni oraz, nadzorując działania baterii artylerii w Jastarni, Helu.
Dowodził początkowo grupą kanonierek i kanonierką ORP „Generał Haller” w dywizjonie minowców, biorąc udział w obronie przeciwlotniczej gdyńskiego portu, osłonie stawiania min morskich na Zatoce Gdańskiej -Operacja „Rurka”. oraz przejściu grupy na Hel.
Po wyokrętowaniu załóg kanonierek 3 września objął dowództwo odcinka przeciwdesantowego na cyplu helskim. Od 14 września do zakończenia obrony Wybrzeża dowodził baterią dział wymontowanych w Jastarni z trałowców typu FM.
2 października 1939 r, po kapitulacji załogi Helu, dostał się do niewoli niemieckiej i przez resztę wojny znajdował się w oflagach: X B Nienburg, XVIII B Spittal i II C Woldenberg.
W niewoli zajmował się m.in nauczaniem języków obcych. Biegle znał niemiecki, rosyjski, francuski i angielski. Wykładał też artylerię
.
PO WOJNIE W KOŁOBRZEGU.
Po kapitulacji III Rzeszy zgłosił się do Centralnego Urzędu Morskiego w Gdyni i, jako pracownik cywilny, został skierowany na najdalej w tym czasie wysuniętą na zachód polską placówkę morską, przynależność państwowa Świnoujścia była jeszcze wtedy nierozstrzygnięta.
Objął kapitanat portu w Kołobrzegu. Zamieszkał w istniejącej już dzisiaj kamienicy przy ul. Okopowej. Jego syn Witold rozpoczął naukę w pierwszej polskiej szkole w mieście.
Stanisław Mieszkowski od początku aktywnie włączył się zarówno w odbudowę infrastruktury portowej, jak i podnoszenie poniemieckich wraków.
Część z nich udało się wyremontować, jednak niemal od razu przejmowali je stacjonujący w Kołobrzegu żołnierze Armii Czerwonej. Mieszkowski pozostawał zresztą w konflikcie z komendanturą radziecką.
Jednym z najważniejszych wydarzeń okresu jego służby u ujścia Parsęty było zorganizowanie w grudniu 1945 r. wizyty przedwojennego ministra i "twórcy polskiego okna na świat - Gdyni" Eugeniusza Kwiatkowskiego.
Wraz z nim kreślił wizję przyszłościowej roli Kołobrzegu w morskiej polityce Polski.
W pierwszych tygodniach 1946 r., w stopniu komandora podporucznika powołany został do służby czynnej. Dowodził flotyllą trałowców i organizował, pełniąc obowiązki pierwszego komendanta, Oficerską Szkołę Marynarki Wojennej na Oksywiu.
Po roku został mianowany szefem Sztabu Głównego Marynarki Wojennej a w 1949 r. zastępcą jej dowódcy oraz zwierzchnikiem Floty.
W tym czasie zaangażował się także w pracę publicystyczną. Był autorem licznych artykułów o siłach morskich w takich pismach jak ,,Bellona", ,,Marynarz Polski", ,,Polska Zbrojna", czy ,,Przegląd Morski". W latach 1947-1950 przewodniczył Komitetowi Redakcyjnemu tego ostatniego. Przetłumaczył książkę Port Artur Aleksandra Stiepanowa.
.
,,SPISEK KOMANDORÓW".
Na podstawie sfabrykowanych przez Informację Wojskową dowodów, Stanisław Mieszkowski znalazł się wśród ośmiu przedwojennych oficerów marynarki, oskarżonych w tzw. ,,spisku komandorów".
20 października 1950 r. wyszedł na spacer z psem i już nie wrócił.
Nakaz aresztowania podpisał ówczesny naczelny prokurator wojskowy, generał Stanisław Zarakowski, a zatrzymanie nadzorował major Eugeniusz Niedzielin. Oficer ten, wraz z kapitanem Mikołajem Kulikiem prowadził później brutalne śledztwo.
Śledztwo trwało 20 miesięcy. Stanisław Mieszkowski był przetrzymywany w nieludzkich warunkach.
W Stalinowskim procesie Komandorów 21 lipca 1952 r. Najwyższy Sąd Wojskowy wydał 5 wyroków śmierci i 2 dożywotniego więzienia w tzw. procesie komandorów.
Oskarżeni o spisek w wojsku oficerowie, zostali skazani pod fałszywymi zarzutami działalności szpiegowskiej. Oficerów skazano na śmierć lub dożywotnie więzienie, po wymuszeniu zeznań, a pomimo ich odwołania, sędziowie nie zmienili swojego podejścia do oskarżonych.
Prezydent Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski.
12 grudnia 1952 r w mokotowskim więzieniu został rozstrzelany komandor Jerzy Staniewicz, 4 dni potem zamordowano komandora Stanisława Mieszkowskiego i komandora porucznika Zbigniewa Przybyszewskiego.
Pozostałym zamieniono kary na dożywotnie więzienie. O tym szeroko w moim poracowaniu, link na końcu tekstu.
Zwłoki komandorów zostały pogrzebane w tajemnicy na tzw. „Łączce” na terenie Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie. Później przez kilka lat była tam kompostownia i śmietnik.
.
UPAMIĘTNIENIE. ORDERY I ODZNACZENIA.
* Order Krzyża Grunwaldu III klasy
* Srebrny Krzyż Zasługi
* Brązowy Krzyż Zasługi
* Medal za Odrę, Nysę, Bałtyk
* Medal Zwycięstwa i Wolności 1945
* Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski – 2011
W 2003 r, imieniem Komandora Stanisława Mieszkowskiego nazwano skwer przy latarni morskiej w Kołobrzegu. W 2007 r, dzięki staraniom Ligi Morskiej i Rzecznej, ustawiono tu pomnik, wykonany przez artystę rzeźbiarza Romualda Wiśniewskiego.
Dzięki pracom identyfikacyjnym prowadzonym na „Łączce” i staraniom Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie i Instytutu Pamięci Narodowej, 28 lutego 2014 r odnaleziono szczątki Stanisława Mieszkowskiego.
Ich identyfikacja była niezwykle trudna. Badania przeprowadzono w ramach Projektu Poszukiwań Miejsc Pochówku i Identyfikacji Ofiar Totalitaryzmów Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów.
16 grudnia 2017 odbył się uroczysty pogrzeb awansowanego przez prezydenta RP Andrzeja Dudę na kontradmirała Stanisława Mieszkowskiego oraz kontradmirała Jerzego Staniewicza i komandora Zbigniewa Przybyszewskiego.
Pochowani zostali na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni-Oksywiu w Kwaterze Pamięci.
Przyjmuje się, że w latach 1945-1955 różnym formom represji w Marynarce Wojennej zostało poddanych ok 400 oficerów MW oraz ok 250 marynarzy i podoficerów służby zasadniczej.
Cześć i Chwała Bohaterom.
Materiał ze strony Basi Brzezińskiej Redaktor w: P-tv.nl Historia-Polska Telewizja w Holandii :
https://www.facebook.com…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 455