Dewastacje kościołów europarlamentarzystów nie interesują

Dzisiaj rozpoczyna się marcowa sesja plenarna Parlamentu Europejskiego. Już tradycyjnie odbywać się będzie w Brukseli. W związku z pandemią od lutego 2020 ani razu sesja nie odbyła się we francuskim Strasburgu i zapewne nie odbędzie się w kolejnych miesiącach, skoro Francja zajmuje trzecie miejsce na świecie i pierwsze w Europie pod względem liczby zachorowań na COVID-19.  
 
PE Dewastowanie chrześcijańskich świątyń to nie temat dla europarlamentu
 
Europarlamentarna agenda pokazuje, że ten jeden z dwóch największych parlamentów świata, obok Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych Chin, zachował swoją specyficzna „tożsamość”, „pozostał sobą”, bo, jak co miesiąc, mamy  punkt o naszym kraju. Tym razem europosłowie z troską pochylą się nad tematem … wolności mediów w Polsce, na Węgrzech i, uwaga, na Słowenii.  Do tradycyjnie stawianego pod pręgierz tandemu Warszawa-Budapeszt w ostatniej chwili decyzją Konferencji Przewodniczących PE doszlusowała Lublana. Oczywiście Słowenia jest rządzona przez „narodową prawicę” (z premierem Janezem Janšą i Słoweńską Partią Demokratyczną), a więc taka decyzja nie może nikogo zaskoczyć. Ta sama Konferencja Przewodniczących w ostatni czwartek zdecydowała, że nie będzie proponowanej przez naszą grupę polityczną Europejskich Konserwatystów i Reformatorów debaty o niszczeniu, paleniu, dewastowaniu chrześcijańskich  kościołów i świątyń na Starym Kontynencie. Za dyskusją na ten temat poza nasza frakcją byli też eurosceptycy i Europejska Partia Ludowa. Przeważył jednak głos na „nie” socjalistów, liberałów, zielonych i komunistów. Tak więc za atakowanymi wspólnotami chrześcijańskimi, których obiekty sakralne są niszczone w krajach UE, parlament w Brukseli się nie ujmie, dopisując kolejny rozdział  do księgi unijnego wstydu.         
 
Ofensywa  „Zielonych” 
 
Sesja zacznie się od punktu „Obchody Międzynarodowego Dnia Kobiet”. Padną słowa, ale na goździki panie raczej nie mogą liczyć.
 
Dziś odbędzie się jeszcze pięć innych debat oraz 75-minutowe głosowanie. A obrady zakończą się około  22:30.
 
Tematy dzisiejszych debat są następujące. Pierwsza, przygotowana przez Komisję Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności nosi tytuł „Unijny mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO 2, zgodnego z zasadami Światowej Organizacji Handlu”. Jej sprawozdawcą jest 54-letni Francuz Yannic Jadot. Wcześniej działacz Greenpeace’u, lewicowy Zielony, skądinąd kandydat w wyborach prezydenckich we Francji w 2017 roku.
 
Temat drugiej debaty to „Współpraca administracyjna w dziedzinie opodatkowania”. Sprawozdanie leżało w gestii Komisji Gospodarczej i Monetarnej, a „raporterem” (sprawozdawcą) jest 52-letni Niemiec, ale urodzony w Hiszpanii Sven Giegold, alterglobalista (!) i ekolog, kolejny przedstawiciel grupy „Zielonych”.
 
Tytuł kolejnej debaty to  „Należyta staranność i odpowiedzialność przedsiębiorstw”. Wbrew pozorom przygotowała go Komisja Prawa, a sprawozdawczynią jest Lara Walters, Holenderka, 35-letnia socjalistka, która objęła mandat europosła po nieszczęsnym Fransie Timmermansie, gdy  ten wybrał jednak prace w Komisji Europejskiej.
 
UE „strefa wolności dla osób LGBT”
 
„Wdrążenie rozporządzenia w sprawie wyrobów budowlanych” – to temat kolejnej debaty, pilotowanej wcześniej przez Komisję Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumenta. Jej sprawozdawcą był Christian Doleschal. To jeden z młodszych eurodeputowanych, 33-letni Niemiec, prawnik z rządzącej Republika Federalna CDU.
 
Ostatnia poniedziałkowa debata, która zresztą narodziła się w Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych, ma dotyczyć „Równego traktowania w zakresie zatrudnienia i pracy w świetle konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych”. Odbędzie się ona w dość późnych godzinach wieczornych, a sprawozdawczynią będzie kolejna przedstawicielka Niemiec i Grupy Zielonych, 42-letnia Katrin Langensiepen.           
 
W dniu jutrzejszym w agendzie Parlamentu Europejskiego będzie „Program InvestEU”. Sprawozdanie do tego punktu zostało przygotowane przez dwie Komisje: Budżetową oraz Gospodarczą i Monetarną. Tego dnia odbędą się dwie tury głosowań i sześć debat. Temat jednej przedstawiłem, pozostałe dotyczą:
 „Kontroli rybołówstwa”  (przygotowana przez Komisję Rybołówstwa),  „Praw Dziecka” (przygotowana przez Komisję Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych) oraz „Działalności Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich” – sprawozdania rocznego za 2019 rok”. W tej debacie, do której sprawozdanie powstało w Komisji Petycji, a której jestem wiceprzewodniczącym, będę i ja występował.  
 
Jutro też będzie jedna debata bardzo ideologiczna i już budząca szereg kontrowersji w wielu tradycyjnych środowiskach. Jej temat to: „Ogłoszenia Unii Europejskiej strefą wolności dla osób LGBTI”. A jak się Państwu podoba?
 
Jednak najważniejszą debatą w dniu jutrzejszym będzie „Program UE dla zdrowia” czyli „Program działań Unii w dziedzinie zdrowia na lata 2021-2027”.
 
Parlament ...bez inicjatywy ustawodawczej
 
W środę mamy pięć debat i dwie tury głosowania. Jest, wspomniany już wcześniej,  wątek polski, czyli debata na temat „Prób uciszenia przez rząd wolnych mediów w Polsce i na Węgrzech oraz na Słowenii”.  
 
Będzie też debata na temat polityki międzynarodowej z udziałem szefa unijnej dyplomacji” czyli wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej- Wysokiego Przedstawiciela Unii ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, Hiszpana (Katalończyka) Josepa Borella. Skądinąd 74-letni socjalista ożenił się trzy lata temu po raz drugi. 
 
Będzie też mowa o: „Rocznej strategii zrównoważonego wzrostu gospodarczego na 2021 rok”, a także zbliżona do niej debata o „Zatrudnieniu i aspektach społecznych w rocznej strategii zrównoważonego wzrostu gospodarczego na 2021”. 
 
Zapewne jednak dla europejskiej gospodarki ważniejsze będzie debata popołudniowa o „Pakiecie odbudowy rynków kapitałowych i dostosowaniu ram sekurytazacji” (gwoli wyjaśnienia: „sekurytyzacja” to nowoczesna operacja finansowa umożliwiająca przedsiębiorstwom, instytucjom finansowym i bankom pozyskanie kapitału – jest to zamiana należności na papiery wartościowe).
 
Ostatniego dnia sesji debatować będziemy o „Reformie ram politycznych UE(!) w celu przeciwdziałania unikaniu opodatkowania w UE w następstwie ujawnienia informacji przez „Open Lux”. Odbędzie się też debata zatytułowana: „Zobowiązania podjęte przez UE na rzecz Afganistanu na Konferencji Genewskiej w 2020 roku”.
 
Tradycyjnie odbędą się też dyskusje na temat łamania praw człowieka w świecie i jak niemal zawsze będzie dotyczyło to krajów Azji i Afryki (tym razem Kambodża, Bahrajn i Kongo). Ostatnia debata pierwszej sesji w marcu (druga, ale tylko dwudniowa odbędzie się pod koniec miesiąca) będzie  poświęcona rolnictwu, a konkretnie „Długoterminowej wizji dotyczącej obszarów wiejskich”.  
 
„Miej proporcje, mocium Panie”: warto przypomnieć, że Parlament Europejski jako bodaj jedyny na świecie nie ma własnej inicjatywy ustawodawczej i nie może wyjść z projektem  jakiejkolwiek legislacji na poziomie europejskim. Jednak ,z drugiej strony, od Traktatu Lizbońskiego bez zgody PE nie może „urodzić się” żadna euroregulacja.
 
*tekst ukazał się w "Gazecie Polskiej Codziennie" (08.03.2021)