Do naszego kraju przyjechał Prezydent Stanów Zjednoczonych. Niby nic nadzwyczajnego, gdyż wielu przywódców tego państwa odwiedzało nasza ojczyznę, wiele razy przed nim. Jednak tym razem sytuacja jest inna i Polska nie wychodzi w niej na biednego sojusznika, tylko na partnera do którego przyjeżdża lider największego mocarstwa na świecie i na każdym kroku pokazuje respekt. To jest coś, czego nie było wcześniej i tutaj nie chodzi mi o zchlebianie partii rządzącej i Prezydentowi RP. Tutaj chodzi o to, że ich polityka zaczyna nabierać tempa i wreszcie wygląda na działanie na korzyść naszego panstwa, a nie jak to było poprzednio – na korzyść Berlina. Fakt, że Prezydent USA wybrał Polskę na pierwszy cel swojej wizyty w Europie, to ogromny sukces obecnej władzy i rzecz, która nie może być bagatelizowana przez kogokolwiek na świecie. Więcej na: http://thenowypolskishow…;
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1656
- - -
Wszystko pięknie, nie należy jednak zapominać, że siły rozkładu działają u nas pełną parą.
Jeśli nie potraktujemy tego zagrożenia poważnie i poważnie nie zabierzemy się za jego rozwiązanie żadne namaszczenie nie pomoże. To zadanie leży całkowicie po naszej stronie i w naszej gestii, potrzeba niestety odpowiedniej woli, której trochę chyba brakuje.