​Kobiety PO, Beata , Hanna, Hanna

Już wyjaśniam, Beata to Sawicka, specjalistka od brania łapówek, którą sąd w postaci sędziego Rysińskiego z Sądu Apelacyjnego uniewinnił mimo nagrań dokonanych przez CBA. Beata ma wiele wspólnych cech z Hanną Zdanowską,  które po wykryciu spraw rzewnie płakały przed kamerami. Hanna Zdanowska posądzona jest o poświadczenie nieprawdy i wyłudzenie kredytu co zarzuca jej prokuratura.

Dla towarzystwa z GW, nie ma znaczenia, że sprawa zaczęła się już za Seremeta , a z pani Zdanowskiej próbuje się zrobić męczennicę, Sawicką uwiódł podły Agent Tomek , a kto uwiódł panią Zdanowską.

I gwiazda w koronie kobiet PO pani Waltz, której polityka doprowadziła do wyrzucenia z mieszkań kilkudziesięciu tysięcy Warszawiaków ale co tam obłowiła się wąska grupa adwokatów i pracowników wydz odpowiedzialnego za reprywatyzację, ocenia się, ze straty m. stołecznego W-Wy z tytułu   wypłat odszkodowań często osobom które nabyły prawo do mieszkań i nieruchomości na podstawie „lewych” dokumentów ( brawo sądy)wynoszą setki milionów złotych.

O takich „ gwiazdach” jak Joasia Mucha, która chciała , żeby Polacy byli ubogaceni przez muzułmanów, czy specjalistka od znajdowania faktur za dorsze  Julia (Dzuliet) Pitera nie wspomnę.

Wymienione przeze mnie kobiety z PO są tylko awangardą płci żeńskiej będącej w PO, bo torochę pośledniejszych jest dużo więcej.