Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Młodzi w polityce

Ryszard Czarnecki , 21.09.2016
Prawie ćwierć wieku temu, a dokładnie przed 24 laty, jako jeden z najmłodszych posłów do polskiego parlamentu po zwycięskiej rewolucji „Solidarności” zostałem zaproszony do USA. Był to mój pierwszy wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Jego celem było obserwowanie kampanii wyborczej, a następnie wyborów prezydenckich w USA - to było wtedy, gdy pierwszy raz wygrał Bill Clinton. Mówię o tym nie dlatego, że minęło ćwierć wieku, a ja mam poczucie „deja vu”, bo znów jest amerykańska kampania wyborcza i znów startuje Clinton - tym razem chora żona byłego 2-krotnego prezydenta. Mówię o tym, ponieważ byłem wówczas zaproszony prze organizację, która nazywała się ACYPL czyli American Council of Young Political Leaders. Cóż, wtedy byłem, jak widać, „młodym liderem politycznym”, polskim parlamentarzystą, wiceprzewodniczącym komisji kultury i środków przekazu w naszym Sejmie, przewodniczącym specjalnej podkomisji do rozpatrzenia ustawy o prawie autorskim, a wkrótce najmłodszym w historii wiceministrem w rządzie pierwszej kobiety - premiera w dziejach Polski- Hanny Suchockiej. Dziś już jako „stary lider polityczny” spotykam „młodych liderów politycznych” z Ukrainy. Historia przez te blisko 25 lat zatoczyła koło.

Z perspektywy tego mojego ćwierćwiecza w polityce i mojego kraju i europejskiej - bo od 12 lat jestem posłem do Parlamentu Europejskiego - mam dla Was dwie rady. Dobre rady starszego pana. Oto one. Pierwsza brzmi następująco: nigdy nie mówcie, że świat polityki, który obserwujecie jest całkowicie zły i trzeba wszystko odrzucić. Sorry, to nonsens.

Można i trzeba odrzucać polityków złych, cynicznych, skorumpowanych, myślących wyłącznie o własnym interesie, kłótliwych, wysługujących się obcym państwom albo po prostu niekompetentnym. Ale przecież są również inni politycy, ci, którym na czymś naprawdę zależy, którzy nie są w polityce tylko dla pieniędzy czy zaszczytów, są uczciwi i kompetentni. Czasem, w niektórych krajach, w niektórych czasach może nie stanowią większości we własnym państwie, ale są, istnieją, funkcjonują. Konkluzja zatem brzmi: nie odrzucajcie wszystkiego w całości.

A moja druga rada brzmi: broń Boże, nie przyjmujcie niczego w całości. Nie zadowalajcie się tym, co jest. Jeżeli wchodzicie w politykę, taką jaką ona jest, to dostrzegajcie, że naprawdę wielka polityka, która decyduje o życiu narodów i państw nie koncentruje się wyłącznie na grach personalnych i wzajemnym rozliczaniu się. Nie zachłystujcie się polityką pojmowaną wyłącznie jako poszerzanie strefy wpływów politycznych, parlamentarnych, medialnych czy biznesowych.

Reasumując zatem, nie dajcie się skusić czy porwać obu skrajnościom, z których jedna chce wszystko z definicji odrzucać, a druga wszystko z definicji przyjmować. Jedna prowadzi do rewolucji, często nieefektywnej i tylko burzącej i nie kreującej niczego nowego i pozytywnego, a druga z kolei prowadzi do partyjnego konformizmu, w którym nie liczą się wartości i poważne cle polityczne. Cóż, zróbcie slalom, jak na stoku narciarskim między tymi dwiema tyczkami: tyczką rewolucji i tyczką konformizmu.

Nie wszyscy z was muszą być politykami. Nawet nie byłoby dobrze, gdyby wszyscy nimi zostali. Potrzeba przecież mądrych, uczciwych i – uwaga ‒ rozumiejących mechanizmy polityki, liderów w gospodarce, mediach, kulturze, czy NGO's. Ta sfera około „polityki” albo, żeby użyć języka marksistów – nadbudowy – jest również potrzebna, jak polityczna „baza”.

Przestrzegam przed czymś, co był określił jako eskapizm czyli ucieczkę od polityki. Uznanie, że polityka jest z definicji czymś złym, domeną zdemoralizowania, korupcji, prowadzi do emigracji wewnętrznej, nawet do wygodnego zamknięcia się w gronie rodzinnym czy przyjacielskim i do, faktycznie, oddania polityki w ręce właśnie ludzi zdemoralizowanych i skorumpowanych. Ucieczka w prywatność jest może najprostszym wyjściem i częstą pokusą, ale w gruncie rzeczy jest prezentem dla tych, którzy traktują politykę wyłącznie jako obszar manipulacji.

( To moje rady dla Was . I to Wy dopiszecie następny rozdział tego wystąpienia.)

*Jest to polskie tłumaczenie wystąpienia w języku angielskim do „młodych liderów” - nie tylko politycznych- z Ukrainy na międzynarodowej konferencji YES .Przemówienie to miało miejsce w Kijowie w ostatni weekend.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3875
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 823
Liczba wyświetleń: 8,069,229
Liczba komentarzy: 10,985

Ostatnie wpisy blogera

  • POLOWANIE NA PREZYDENTÓW "A LA FRANCE"
  • DOSTAŁ NOBLA I RUJNUJE WŁASNY KRAJ. SKĄD MY TO ZNAMY ?
  • PRZEDTERMINOWE WYBORY W BUŁGARII

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, ,..,.,,.,. We Francji strzelają do prezydentów ślepakami a w Polsce pancernymi brzozami 😎
  • Zbyszek, Pytanie jest takie: Dlaczego władze Chin, których Chińczycy nie wybierają, nie mogą zmienić, działają na korzyść Chin?Jest to pytanie kluczowe dla oceny sprawności i efektywności systemów samo lub po…
  • Marek Michalski, Ten Pan Nobla dostał nie za teorię, tylko za praktykę. Udaną. Założył bank dla biednych ludzi bez zdolności kredytowej. Grameenbank udziela pożyczek nie na konsumpcję, lecz na prowadzenie drobnej…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności