ATO W AKCJI

 ATO w akcji - czyli Australian Taxation Office – też zabrał się za wielkie firmy  oraz koncerny międzynarodowe ( multinationales ), bo podobnie, jak w Polsce, unikają płacenia  podatków. Od grudnia 2015 r. na celowniku ATO jest zwłaszcza 90 koncernów, które od dawna opóźniają płacenie podatku albo zaniżają kwotę podatkową jak np. Apple płacący w stosunku do rocznego dochodu ( 7,9 mld $) tylko 85 milionów. Dyrektor ATO Chris Jordan ma wsparcie sędziego trybunału federacyjnego Garry Downesa, któremu w zeszłym roku udało się przywołać do porządku takiego giganta jak Chevron czy koncern chemiczny Orica. Po stronie ATO jest tez senat, w którym badano nieprawidłowości podatkowe. Sekunduje im też były minister skarbu Joe Hockey, który wprowadził nowe środki zapobiegające ucieczkom podatków. Raport ATO ujawnił z końcem 2015, że 40% firm nie dotrzymuje swych zobowiązań fiskalnych, a na tej liście jest ponad 1500 koncernów, które mają roczny dochód wyższy niż 100 mln dolarów. Straty australijskiego skarbu są więc znaczne, bo prawie 600 firm z tej listy nie zapłaciło podatku w latach 2013/14.  Raport ATO wymienia przykładowo: Quantas, Lend Lease, Virgin, General Motors, Vodaphone Hutchinson, Chevron, Exxon-Mobile, Transfield czy CSL. Natomiast inne firmy jak News Corp i Fairfaix Media, Glencore, BHP Biliton czy szwedzki gigant IKEA zaniżyły swe dochody. A lider opozycji Bill Shorten dodał: „Kiedy my musimy ograniczać bezpłatny dostęp do diagnoz pacjentom chorym na raka, pewne grupy przemysłowe nie płacą nam ani centa podatku”. Z pewnością to samo mógłby powiedzieć w Warszawie minister zdrowia...
   Są to niewątpliwie skutki globalizacji, bo międzynarodowe koncerny lekceważą suwerenne kraje i jakby stały ponad prawem. Jakie szanse ma zielona wyspa Irlandii by wyegzekwować zaległe miliardy od Apple ? Ale próbować trzeba...
   O efektach globalizacji napisano już sporo, a nawet Ernesto Sabato ( Gombrowicz spotykał się z nim w Argentynie) wydał swoje refleksje na temat globalizacji, a raczej PRZECIWKO globalizacji, klonowaniu itp. w książeczce „La resistencia” ( 2000), nieustannie godnej lektury. Sabato ubolewa, że postępy nauki i technologii uczyniły z człowieka tryby maszynerii produkcji i konsumpcji.Ubóstwienie techniki i postępująca dehumanizacja nawet samej pracy ( ostatnio brutalne zmiany w kodeksie pracy we Francji spotkały się z oporem, niestety daremnym!) prowadzą do szczególnego kryzysu ludzkości, a za progiem już tupią roboty! Czy uda się stworzyć „nowy humanizm” ? Ale czy musi być „nowy” ? Sabato ma nadzieję, ale swoje refleksje spisał prawie 20 lat temu, nie przeczuwając masowej wędrówki ludów, które mogą zadeptać inne narody...A tymczasem musimy – z pozycji prawie żebraka – prosić o zaległe podatki, których nie raczyły nam uiścić międzynarodowe giganty! Degradacja praworządności...Globalizacja niczym olbrzymia ośmiornica spętała planetę...