Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Gra w trzy karty

Teresa Bochwic, 16.09.2015
Ta interesująca gra rozmaitych jarmarcznych oszustów i bazarowych złodziei przypomniała mi się w ostatnim tygodniu, gdy krążyłam po rozmaitych mediach. Nie wszyscy znają, więc przypomnę: zręczny facio rozkłada trzy różne karty, pokazuje je widzom i szybko przekłada, odwracając koszulkami do góry. Pozwala kilka razy zgadnąć, gdzie leży as kier. Zaprasza do udziału, tylko że trzeba położyć sto złotych, a potem zgadywać. Widziałam nieraz, gapiąc się wraz z innymi na zręczne palce i migocące figury, jak sto złotych lądowało w kieszeni oszusta, choć wszyscy obecni „sami widzieli”, że szukana karta leży gdzie indziej.
I tak z nami grają, w trzy karty, komentatorzy prasowi a nawet znani eksperci. Jeden „boi” się złego pojmowania chrześcijańskiego miłosierdzia, inny wprost mówi o „ohydnym obliczu Polaków”, którzy podczas wojny mieli „zabić więcej Żydów niż Niemców”. Mówi się o „braku wdzięczności Polaków”, aż ktoś się posypał i dodał „za drugą wojnę światową”... Były prezes, dziś wzięty komentator gospodarczy mainstreamu, natrząsał się z określenia „imigracja ekonomiczna”, udając, że chodzi o ekonomicznie uzasadnione dla państw sprowadzanie wysoko kwalifikowanych kadr ogarniętych wojnami krajów  Bliskiego Wschodu. Trudno wymieniać kolejnych w tym towarzystwie, ale też w wywiadach radiowych nie wychodzili poza bulwersujące i niepoprawne logicznie zestawienie „chrześcijańskie miłosierdzie” i „Europie potrzeba ludzi do pracy, jest okazja”. Jeden nawet roztaczał wizję, jak to w obozach uchodźców będzie się „wyławiać” szczególnie uzdolnionych i wykwalifikowanych w rzadkich w Europie zawodach.
Klimat gry nadawały Niemcy, zapraszając imigrantów i zapewniając, że przyjmą wszystkich uchodźców. Mylę jednych i drugich? Tak właśnie się o tym mówiło, raz tak, raz tak.
Na pytania: skąd te pomysły i po co? co dalej? Kto nad tym introdusem zapanuje? Co się zamierza z nimi zrobić? Kiedy się to skończy? Kto sprawdzi, kim są rzeczywiście? Ile osób jest w stanie nagle wchłonąć i utrzymać Europa? i podobne, otrzymywało się fangę w nos, w rodzaju: nie jesteś chrześcijaninem, kto pyta, jest rasistą itd. Na poważne pytania nikt nie uzyskał na razie odpowiedzi. Co pogłębia zresztą lęk wielu ludzi przed nadchodzącymi wydarzeniami. Nikt najwyraźniej nie zamierza dzielić się z publicznością rozważaniami nad problemem (bo sądzę, że ktoś je jednak prowadzi).
Tymczasem Angela Merkel po wypowiedzeniu wielu górnolotnych zdań o solidarności, dobrym sercu, miłosierdziu i po zapowiedzi, że Niemcy w tym roku przyjmą łącznie 800 tys. uchodźców, ugięła się pod naciskiem swoich landów (w Monachium podobno 60 tys. przybyłych koczuje na ulicach), po prostu zmieniła zdanie. Wprowadziła kontrolę graniczną i wstrzymała ruch kolejowy z Austrią i Szczecinem (co najmniej), co oznacza niewpuszczenie kolejnych dziesiątków tysięcy do Niemiec; Austria zamknęła granicę z Węgrami, a Węgrzy wyekspediowali uchodźców na pas graniczny, gdzie 60 tys. osób czeka w tej chwili na nadejście zimnych nocy.  
Mainstream prasy polskiej na chwilę stracił oddech, rozejrzał się rezolutnie dookoła i dalej opowiada swoje o polskim braku miłosierdzia i polskim rasizmie, bo to zawsze chwytliwe. Dla mainstreamu była to dobra okazja do kopnięcia Polski i wykorzystano ją do dna. Naprawdę zdumiewa mnie, że niektórzy się tak jeszcze tu męczą z tym strasznym mrocznym ludem, ciemnym i wiecznie niewdzięcznym.
Czy nie lepiej spakować talię znaczonych kart i zmykać tam, gdzie powietrze czyste i kwiecie nigdy dla poprawniactwa i lewactwa kwitnąć nie przestaje?
Felieton ukazał się zis na portalu sdp.pl
 -----------------------------------------------------------
PS. Dochodzą inne interesujące pytania. Kto zaopatrywał przybywające tu dziesiątki tysięcy imigrantów w poradniki z mapką Europy i użytecznymi adresami i telefonami odpowiednich organizacji pozarządowych?
Odpowiedzi pośredniej na to pytanie udziela Grzegorz Zorbas w swym artykule w piśmie WSieci. Zaproszenie imigrantów islamskich to realizacja amerykańskiego marzenie Niemiec – multikulti mimo wszystko, takie Stany Zjednoczone Europy. Mądrzej, bo się ich rozproszy i popracuje nad częściowym zintegrowaniem.  Różnorodność ponad wszystko.
Ten plan wyjaśnia postawę komentatorów lewackich – wyśmiewać lęk przed najazdem, pokazując jednocześnie obrazki z rozruchów nadgranicznych.
Ten plan się uda albo nie.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4113
Mikołaj Kwibuzda

Mikołaj Kwibuzda

16.09.2015 20:22

Uda się albo nie. Jedno w każdym razie przy tej okazji się nam udało - lewactwo straciło jednego świątka. Renegat Gross, historyk-amator z renomowanego, niestety, uniwersytetu, nie wyczuł mądrości etapu i przeszarżował plując na swoją ojczyznę i rodaków. Nawet michnikoza, choć ze ściśniętym sercem, musiała się odciąć, wiem, bom wczoraj rano w kolejce zaglądał przez ramię do organu Ojca Redaktora i widziałem nagłówek - coś tam bredzili o "nonsensach prof. Grossa". Zapraszam tutaj: http://www.petycjeonline…. Trzeba kuć żelazo, póki gorące.
Domyślny avatar

Ewary Toruń

16.09.2015 22:49

Obawiam się, że problem "imigrantów" może negatywnie wpłynąć na przygotowanie Polaków do wyborów w dniu 25 października br. Obym się mylił. W wielu wsiach i małych miasteczkach, (i nie tylko) - moi rodacy są podobni do "imigrantów". Czy 25 października br. pójdą do urn, czy zagłosują mądrze, odpowiedzialnie? Piszcie Państwo o wyborach, jak głosować, na co zwracać uwagę i jak zachęcać siebie nawzajem do tego, aby Polska była Polską.
Teresa Bochwic
Nazwa bloga:
Blog Teresy Bochwic
Zawód:
Sokole Oko
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 589
Liczba wyświetleń: 2,330,142
Liczba komentarzy: 2,793

Ostatnie wpisy blogera

  • O Konkursie Chopinowskim inaczej – rzut oka wstecz
  • Jeszcze raz "Pieśń wigilijna 1951". Uzupełniona
  • Opowiadanie świąteczne, przyda się przed Wigilią

Moje ostatnie komentarze

  • Brawo!
  • Nie znam się, ale przykład wydaje się bzdurny. Szewc nie kupuje KAŻDEJ pary wyprodukowanych u siebie butów 
  • Szkoda, że Warszawa nie umiała się przygotować. Rozkopy, płoty, zapory, remonty, huk młotów pneumatycznych pod Filharmonią w czasie przesłuchań konkursowych. Trzaskowski udzielił wywiadów, że on za…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Chcieli Europy, wybrali polski los
  • Poradnik męża zaufania wybory samorządowe 2014
  • Gdzie było nieproporcjonalnie dużo nieważnych,wysokie ryzyko

Ostatnio komentowane

  • Teresa Bochwic, Szkoda, że Warszawa nie umiała się przygotować. Rozkopy, płoty, zapory, remonty, huk młotów pneumatycznych pod Filharmonią w czasie przesłuchań konkursowych. Trzaskowski udzielił wywiadów, że on za…
  • Zbyszek, Wydaje mi się, że o awansie do kolejnych etapów decydują punktu i ich średnia ważona. Zwycięzcę wyłania się faktycznie w głosowaniu na najlepszego w finale.Ten konkurs to jest może największa…
  • NASZ_HENRY, .....................Konkursy i zawody służą głównie reklamie i marketingowi produktów!!!😉 Konkurs Chopinowski służy głównie reklamie fortepianów: Steinway, Yamaha, Kawai, Fazioli oraz Bechstein oraz…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności