Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

PRAWO DO SPRAWIEDLIWOŚCI

Anka Murano, 29.08.2015
Kto się dopatrzył i gdzie felerka,
Żeby się pozbyć Mastalerka?


Każdemu, kto chce zatryumfować w jakiejkolwiek dziedzinie, powinno służyć za motto proste ale celne polskie powiedzenie ‘być ponad to’. Ponad małostkowe intrygi, ponad osobiste urazy, a zatem ponad własne ludzkie słabości. Katorga!

Może i tak, ale bez alternatywy. Bo taka zarówno szlachetna jak i pożyteczna umiejętność to – zaprawdę – niemal unikalny duet. Więc też pasuje jak ulał do przywódcy partii, która sięga po zwycięstwo. 

Komu kadzą?
Pan premier Jarosław Kaczyński, wraz ze swym św. pamięci bratem, założył Prawo i Sprawiedliwość. Mimo to, partia ta nie należy tylko do niego. Należy do wszystkich jej członków, a także – i proszę tego nie bagatelizować – do jej wyborców, sojuszników i sympatyków. Należy do nas.   

A zatem nasza ocena skuteczności takiego czy innego aktywisty nie może być ignorowana. Jak pokazała spektakularna klęska wyborcza rozłamowców, którzy przejechali się i na PJN-ie i na Sol-Pol-sce, głosujemy – i oby tak dalej – nie na jakichś uzurpatorskich idoli z nadmuchanym ego, tylko na partię, której program i ideologia zgadza się w dużym stopniu z naszymi własnymi poglądami. Ale jednocześnie opinię o partii wyrabiamy sobie na podstawie poczynań jej działaczy.

Marcin Mastalerek przekonał nas do siebie. Jest inteligentny, lojalny, energiczny i elokwentny. Z tego co czytam, to on (między innymi) zadbał o to, by wyeksponować kulturę i klasę Andrzeja Dudy – dwie zalety, które podbiły serca wyborców, w jakże wyrazistym kontraście do toporności dwóch głównych kontr-kandydatów podczas czerwcowej rozgrywki o urząd Prezydenta RP. Tego nie powinno zniweczyć żadne widzimisię, choćby i lidera, założyciela i autorytetu moralnego partii. Bo jeśli ktoś w jego otoczeniu potrafi odczytać nastroje społeczne lepiej niż on sam, to nie ma tu miejsca na fochy i obrazy. Trzeba to przyjąć godnie do wiadomości i skorygować własne stanowisko.  

Od rozróby do zguby
Oczywiście, nawet najlepszym strategom mogą zdarzyć się wpadki. Przypomnijmy Napoleona, którego wyrok śmierci na księcia d’Enghien (oskarżonego o udział w pro-brytyjskim spisku; 1804) zainspirował jedną z najsłynniejszych w świecie sentencji (autorstwa napoleońskiego ministra spraw wewnętrznych, Josepha Fouché): ‘To gorsze niż zbrodnia; to błąd’.
I fakt, że w tymże przypadku nie przeszkodziło to Napoleonowi ukoronować się w pięć lat później cesarzem Francuzów, nie daje liderowi PiS-u żadnej gwarancji bezkarności. Czasy się zmieniły, sytuacja Jarosława Kaczyńskiego nieporównywalna do ówczesnej pozycji Napoleona…

Przywódca każdej partii ma pewnie prawo, by podejmować ostateczne decyzje w sprawie list wyborczych. Ale partia, która ma w nazwie również sprawiedliwość, musi dbać wyjątkowo o swą reputację w tym przedmiocie. Pomimo mojej ogromnej sympatii do czołowego polityka PiS-u (który kompletnie zakasował swoim zmysłem politycznym ‘lum/p/inarzy’ III-ciej RP, nie mogę być wobec niego bezkrytyczna: Jarosław Kaczyński jest wyjątkowo podatny na przedwyborcze gafy. A żeby zrzucić z siebie tę swoistą klątwę, musi ją sobie uświadomić. I znowu może tu pomóc ludowe porzekadło: po kiego licha szukać dziury w całym?

Czytaj: kontrowersje budzą awersje. Dlaczego? Dlatego że partia, która robi wrażenie jakby istniała dla własnej uciechy przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie dla wyborców. A tuż przed wyborami – to po prostu samozagłada. Tak, tak… Zabicie ludzkich nadziei – to zbrodnia. Krzycząca niesprawiedliwość – to fatalny błąd.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3692
angela

angela

29.08.2015 09:13

Wiesz, wcześniej zadawalam sobie pytanie. Dlaczego dr Andrzej Duda, nie jest w partii Jaroslawa Kaczyńskiego wykorzystany tak, jak na to zasługuje. No i doczekalam sie odpowiedzi. Dlatego poczekaj i Ty, a nie wyciagasz przedwczesne wnioski. Wiadomo, ze PiS obecnie ustawia sie do sytuacji zupelnie nowej. Caly czas jeszcze pracuja nad kadrami, a Ty JUZ, podsumowalas. POczekaj.
minimax

minimax

29.08.2015 10:01

Dodane przez angela w odpowiedzi na Wiesz, wcześniej zadawalam

Witam W Pani wypowiedzi uderzył mnie ten fragment: "...partia, która ma w nazwie również sprawiedliwość, musi dbać wyjątkowo o swą reputację". To szlachetne, co Pani napisała. Proszę jednak wziąć też pod uwagę, iż partie/organizacje mogą posiadać, prócz funkcji jawnych, także te ukryte, do których może należeć np. nie tyle WYKORZYSTANIE potencjału społecznego, ile jego NEUTRALIZACJA. Pozdrawiam
Anka Murano

Anka Murano

29.08.2015 13:06

Dodane przez minimax w odpowiedzi na Witam W Pani wypowiedzi

Dzieki za bardzo mily wpis. Tak szczerze mowiac, latwo jest pisac rzeczy szlachetne, prawda? Akurat tu mi tak dobrze wyszlo... Po tej (polowicznej bo polowicznej, ale zawsze jednak) samokrytyce dodam jeszcze tylko, ze boje sie wlasnie najbardziej tych niejawnych funkcji. Nie chce sie dac nabrac, bo wiem, ze jestem politycznym naiwniakiem. (Choc jako taki, znajduje sie w bardzo dobrym towarzystwie. Kiedy Einsteinowi zaproponowano prezydenture Izraela, uzyl w stosunku do siebie tego okreslenia, zeby usprawiedlic odmowe. Lubie sie opierac na najlepszych wzorcach.) I uscisk dloni.
Anka Murano

Anka Murano

29.08.2015 12:50

Dodane przez angela w odpowiedzi na Wiesz, wcześniej zadawalam

Pani Angelo, nie chce sie powtarzac, wiec odsylam do mojej odpowiedzi pani / panu Es (jak wyzej). Podkreslam jednak - zadna partia nie istnieje dla siebie, a przynajmniej nie powinna. A wyborcy maja prawo wiedziec, jakimi kryteriami kieruja sie liderzy tej partii. Polecam doskonaly artykul Lukasza Warzechy: http://wpolityce.pl/poli… (portal 'wpolityce') oraz wywiad z samym obiektem zainteresowania, Marcinem Mastalerkiem: http://wpolityce.pl/poli… (oba w portalu 'wpolityce'). Nie znam osobiscie Marcina Mastalerka, ale wywiad z nim tym bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, ze to czlowiek godny szacunku i zaufania. Jasne, ze moge sie mylic. I co do niego i co do innych politykow. Ale nasze oceny beda celniejsze, jesli bedziemy znac mechanizmy dzialania naszej wybranej partii.
Es

Es

29.08.2015 10:52

Nie ma jeszcze nawet oficjalnie ogłoszonych list,zatem uderzanie w tak wysokie tony jest cokolwiek przedwczesne,chociaż przyznaję, taka wiadomość jest zastanawiająca.Najbardziej zabawnym,jeśli można tak to określić,jej aspektem jest wyjątkowa troska o los Mastalerka ze strony trybunów PO.
Anka Murano

Anka Murano

29.08.2015 12:35

Dodane przez Es w odpowiedzi na Nie ma jeszcze nawet

Moj wpis na blogu to tylko to - wpis na blogu. Nie jest to tekst informacyjny (i takiego nie udaje), tylko zwykla opinia. Bloger zywi sie tematami dnia lub skubnie czasem cos z menu szerszych zjawisk spolecznych. I komentuje. Jasne, ze nie mam pojecia co jest prawdziwa przyczyna pominiecia Mastalerka na listach wyborczych. Ale chcialabym wiedziec, zastanawiam sie nad tym i moj wpis to po prostu pytanie do tych co wiedza lepiej ode mnie - co sie dzieje? Popierajac taka czy inna partie mamy prawo starac sie zrozumiec mechanizmy jej dzialania. Przeciez inaczej kupowalibysmy kota w worku. Dlatego w tak waznej sprawie jak wlasnie ta, naleza sie nam wyjasnienia.
Es

Es

29.08.2015 20:09

Dodane przez Anka Murano w odpowiedzi na Moj wpis na blogu to tylko to

Nie było moją intencją,aby to zabrzmiało jak jakiś zarzut.Oczywiście,że mamy prawo do wyjaśnień(a nawet obowiązek ich żądać),ale...cierpliwości.Jak wynika chociażby z oświadczeń p.Szydło, Mastalerek nie jest takim outsider-em Pozdrawiam
Domyślny avatar

damelz

29.08.2015 18:00

Charles-Maurice de Talleyrand powiedział To gorzej niż zbrodnia – to błąd.
Anka Murano

Anka Murano

30.08.2015 13:16

Dodane przez damelz w odpowiedzi na Charles-Maurice de Talleyrand

Rzeczywiscie jest spor o autorstwo tego powiedzenia. Poniewaz jednak Talleyrand sam maczal w tym wszystkim palce, bardziej przekonuje mnie Fouche. Chyba ze ten pierwszy byl jeszcze bardziej przebieglym cwaniakiem niz myslalam!
Domyślny avatar

Dorota M

29.08.2015 22:55

Też sie w pierwszej chwili wściekłam, że nie ma pana Mastalerka. Jednak po namysle doszłam do wniosku, że przeciez pozostaje nadal w PIS-ie i musi być jakiś ważny powód takiej decyzji gremium decyzyjnego PIS. To fakt, że wizerunkowo nie wygląda to najlepiej i zastanawiam sie czy nie wpłynie na notowania samej pani Szydło, a także na jego pracę dla niej. Myślę, że JK zdaje sobie sprawe z tego jak taka decyzja wygląda w oczach wyborców i do tego w czasie kampani wyborczej, prowadzonej w dużej mierze przez niego. Zatem chyba niebawem poznamy jej powód. I taka mała dygresja. Pan Warzecha szczególnie nie lubi Prezesa Kaczyńskiego i przy pierwszej nadarzącej sie okazji mu dokopuje, w bardziej, lub mniej zakamuflowany sposób, więc nie powoływałabym sie na jego zdanie, bo jest stronnicze.
Anka Murano
Nazwa bloga:
Cudze piórka
Zawód:
Niewolnik
Miasto:
Brisbane, Australia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 53
Liczba wyświetleń: 162,027
Liczba komentarzy: 157

Ostatnie wpisy blogera

  • Na razie ust nie otwieram z takiego oto powodu
  • Przypadki prześladują polską prawicę...
  • Nasi właśni bohaterowie

Moje ostatnie komentarze

  • Chciałam dodać tylko krótki komentarze, ale wyszedł dłuższy wpis, więc przeniosłam dyskusję na mój własny blog (‘Komu kadzą, komu kłody kładą’). :)
  • :)
  • Ano właśnie!!! :)

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • O hałasie, hucpie, harmiderze i... chrumkaniu...
  • DoPiSek – czyli: Jak się pozbyć III-ciej Resortowej?
  • Przypadki prześladują polską prawicę...

Ostatnio komentowane

  • , Nie Jerzy ale Janusz Zaporowski.
  • Celarent, 7października 1991 r. prof. Walerian Pańka wyruszył gierkówkąz Warszawy do Katowic. Koło Słostowic, zderzył się z jadącym z naprzeciwka bmw. Siła uderzenia była tak duża, że lancia rozpadła się na…
  • NASZ_HENRY, W podobnym "wypadku" zginął Walerian Pańko prezes NIKu ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności