A Polki za nim szaleją!

Niezbyt młody już, pan z brzuszkiem nosi niemodne okulary i fryzurę z lat 60-ych. Wydatny podbródek gulgocze rozkosznie, gdy śmieje się, niezbyt mądrze, ze swoich własnych, wątpliwych dowcipów. Gdy musi już coś powiedzieć do rzeczy, czyta zawsze z kartki, żeby mu się coś znowu nie pokiełbasiło. Sam jednak stara się niczego nie pisać, powszechnie znane są bowiem jego podstawowe problemy z ortografią na poziomie pierwszych klas szkoły podstawowej.
 
Ten pan to Bronisław Komorowski, według jednego z ostatnich sondaży cieszący się wielkim poparciem wśród płci pięknej polskiego społeczeństwa. W skrócie mówiąc Polki za nim szaleją. Mężczyźni zdecydowanie mniej. Pewnie ten staromodny wąs i fryzurka na Kennedy'ego nie przekonują ani alpinistów, ani wędkarzy, ani nawet współczesnych myśliwych.
 
Jeżeli jednak polskie dziewczyny szaleją za papą Bronkiem, leśnym dziadkiem z brzuszkiem, to świadczy o tym, ze dawno nie widziały w telewizji prawdziwego mężczyzny. Mam jednak dla wszystkich Polek i Polaków dobra wiadomość - przez najbliższe dni będzie wreszcie okazja zobaczyć w telewizorze jak wygląda nowoczesny polski mężczyzna. Andrzej Duda, będzie czasem pokazywany. Będzie to jednak działo się rzadko - mainstream przerażony atrakcyjnością pana Andrzeja, będzie starał się go nie pokazywać, a jeżeli już, to robić to ukradkiem, przy zgaszonym świetle, lub w świetle fałszywym.
 
Wcale im się nie dziwię. Facjata nie tylko obecnego prezydęta (pogrożonego w bulu i nadzieji), ale również maski Kulczyckiego, Durczoka, Kraśków i innych rudych lisów, straszyć mogą nie tylko dzieci i nie tylko po nocach. Widownia, zachęcona przyzwoitym wizerunkiem Andrzeja Dudy, mogłaby zacząć oglądać wiadomości, w których pokazują pana Andrzeja w pełnej krasie. To byłby prawdziwy koniec TVNu, GW i innych miejsc rozkoszy o różowo-czerwonych światłach.

Dlatego pokazujmy pana Andrzeja, przy każdej okazji, na plakacie, w emailu, lub na własnym plecaku i teczce. Niech zobaczą kamraci jak wygląda prawdziwy mężczyzna i jaką piękną ma żonę. Warto patrzeć już teraz! Przyzwyczaić się do widoku nowego prezydenta.  

Już sam jego widok spowodować może, ze cześć zniechęconych przez lata widokiem Bronka, obudzi się z letargu, wstanie z fotela przed telewizorem i pójdzie głosować. W końcu każdy Polak i Polka chcą, aby prezydent był mężczyzną z krwi i kości, a nie leśnym dziadkiem z brzuszkiem. Dlatego należy rozklejać plakaty - gdzie tylko się da, z wizerunkiem nowej prezydenckiej pary. Już sama ta czynność będzie dużym przyczynkiem do zwycięstwa.

~~~