Tylko prawda jest ciekawa i dyskusja wokół niej. Mnie wystarczy, że nawet jeśli niezależna.pl uważa, że wszystko jest OK! to dlaczego nie dmucha na "zimne", mamy nie reagować W OGÓLE w EWIDENTNYCH przypadkach antypolskich wystąpień na Ukrainie? Choćby od czasu do czasu warto byłoby ukrócić te antypolskie wybryki - nawet po to by polityczny partner wiedział, iż trzeba się pilnować bo polska przyjaźń nie jest ZA DARMO i KOSZTUJE!!!
Tymczasem na razie mamy do czynienia z niepotrzebnym atakowaniem się wzajemnym i obszczekiwaniem się ludzi na różnych portalach, w tym mamy do czynienia z niepotrzebnym podrywaniem autorytetów osób, które rzeczywiście mają dużo racji i bardzo ważne, niepodległościowe zajmują stanowisko w sprawie konfliktu naszego z Rosją, opisując je trzeźwo (n.p. Jerzy Targalski, który dla celów polemiki w cytowanym poniżej materiale już jest traktowany wrogo i przy słowie ekspert polemizująca osoba nie omieszkała opatrzyć je w cudzysłów).
Po co nam takie wzajemne lanie, gdy sprawa jest ewidentna i antypolskich wybryków nie ma co ani przemilczać ani usprawiedliwiać wspólną walką z Rosją!
Dlaczego w imię pojednania z Ukraińcami i Ukrainą nie postawimy pomnika tym Ukraińcom (było takich bohaterskich Ukraińców wymordowanych przez "ukraińskie" OUN-UPA około 30 000!!!), którzy z narażeniem życia a często płacąc tę cenę w niezwykłych męczarniach, pomagało po chrześcijańsku Polakom ujść z życiem w czasie ludobójstwa, jakie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej zgotowali mieszkańcom rzeźnicy i ludobójcy z OUN-UPA!
POSTAWMY TYM LUDZIM POMNIK! to byłoby piękne świadectwo dla całej Ukrainy i wszystkich Ukraińców, że miłujemy ich, wybaczamy i obdarzamy szacunkiem i że są wśród nich prawdziwi BOHATEROWIE a nie tylko wydmuszki hitlerowskiej i sowieckiej prowokacji
a oto materiał, krytykujący postawę niezaleznej.pl:
http://www.prawy.pl/z-kraju/7973-niezalezna-pl-nie-moze-sie-uniezaleznic-od-banderyzmu
>>Po atakach na ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego tuzy dziennikarstwa alternatywnego dołożyły wszelkich starań, aby wmówić Polakom, że kult Stepana Bandery na Ukrainie nie ma nic wspólnego z rzezią na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
Jerzy Targalski - publicysta "Gazety Polskiej" lansowany przez media związane z tym środowiskiem na eksperta ds. polsko-ukraińskich - w rozmowie z portalem Niezależna.pl przekonywał, że "obecnie Bandera jest traktowany na Ukrainie jako symbol walki z Rosją, a same marsze [z okazji rocznicy urodzin Bandery - przyp. red.] nie mają wymowy antypolskiej".
Dla Targalskiego zatem antypolskie okrzyki rozbrzmiewające przy takich okazjach, jak ta 1 stycznia, kiedy przez wiele ukraińskich miast przeszły pochody neonazistów z okazji 106 rocznicy urodzin przywódcy ukraińskich nacjonalistów, to "symbol walki z Rosją".
Co więcej ów "ekspert" związany ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, zatem z wydziałem, w którym aż roi się od probanderowskiej inteligencji, twierdzi, iż "obecnie tworzony jest na Ukrainie obraz mityczny Bandery, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i z prawdziwym Banderą historycznym".
Zatem Targalski niejako "rozmnożył" Banderę, który na użytek mediów towarzysza Sakiewicza, nota bene odznaczonego przez służby bezpieczeństwa neobanderowskiej Ukrainy, otrzymał swoje mityczne alter ego, zupełnie niegroźne dla Polaków, gdyż walczące z Rosją.
Teza ta, jak na osobę z tytułem doktora, jest co najmniej szokująca, jako że nie znajduje potwierdzenia w faktach. Dla Ukraińców bowiem Polacy nadal kojarzą się z narodem "panów", dokładnie tak, jak było to za czasów Stepana Bandery, a kult tego ostatniego pogłębia przepaść istniejącą między obydwoma narodami, chociaż ukrywaną pod zasłoną politycznej poprawności "elyt". I tak jak za czasów OUN-UPA "smert Lacham" nie schodzi z ust ukraińskich nacjonalistów, tyle że w Polsce przed ludzi wiadomego pokroju jest wyciszane.
Dla Targalskiego nie jest to jednak istotne, tak jak i to, że mieszkający na Ukrainie Polacy obawiają się o własne życie, które ich zdaniem jest zagrożone nie tylko ze strony Rosjan, lecz również coraz bardziej antypolsko nastawionych Ukraińców, roszczących sobie prawa do części polskich terytoriów.
Jeżeli ktokolwiek sądził, że media Sakiewicza sięgnęły dna z chwilą przyznania temu zasłużonemu dla sprawy ukraińskiej dziennikarzowi orderu neobanderowskiej bezpieki, był w poważnym błędzie... Kolejnym orderem, który jest w stanie zaspokoić ambicje obydwu wymienionych wyżej panów, może być jedynie order Stepana Bandery... i to niekoniecznie tego po liftingu Targalskiego.
Anna Wiejak
http://www.prawy.pl/z-kr…;
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7172
1. Nie ma możliwości czytania cudzej poczty
2. Za stałą działalność dywersyjną został Pan zablokowany. Neon24.pl czeka, tam może Pan się skarżyć do woli na prześladowania "Prawdziwego Polaka". żegnam.
Zaproponowałem konkretną rzecz - zbudujmy pomnik Ukraińcom, tym którzy pomagali Polakom i innym narodowościom wyrzynanym w nienawistnym obłędzie przez OUN UPA.
Można pójść i dalej nawet - przyznawać żyjącym medale chlebowe od Państwa Polskiego. Ich rodzinom fundujmy stypendia, przyznawajmy nagrody... itp, itd
A Państwo chcą od razu ludziom inaczej myślącym (lub z politycznych powodów chcącym przejść nad bardzo ważnymi sprawami do porządku dziennego) przypisywać zdradę racji stanu Polski, gdy tymczasem to NAPRAWDĘ może być tylko i wyłącznie kwestia tego, że inni mogą inaczej niż my myśleć (lub z politycznych powodów chcą przejść nad bardzo ważnymi sprawami do porządku dziennego) a niekoniecznie są zdrajcami, czy agentami.
Mogą się po prostu mylić i trzeba ich bez inwektyw PRZEKONAĆ