Zabrał głos w sprawie, która ogromnie zszokowała wszystkich żurnalistów z „zaprzyjaźnionych mediów”, z jego rozmówcą Tomaszem Lisem na czele. Czyli o byłych już posłach PiS-u, którzy chyba zapomnieli o tym, ze nie są członkami Platformy Obywatelskiej i kombinowali z rozliczaniem delegacji oraz folgowali sobie w piciu i używaniu.
Sam pan prezydent oczywiście i niewątpliwie wolny od jakichkolwiek podejrzeń, zawsze prawdomówny i nigdy nie uwikłany w żadne krętactwa, w sposób nturalny przyłączył się do oburzonych i skarcił występnych posłów - swój autorytet podpierając powagą Pisma Świętego:
- Pycha zawsze kroczy przed upadkiem, powiedział Lisowi komentując ten skandal /czyli zachowanie do którego, jako pisowcy nie mieli prawa/, a Lis w stanie najwyższego skupienia i namysłu podparł palcem brodę i pokiwał głową.
Trzeba mieć tylko nadzieję, że pan prezydent rozważając nad Pismem Świętym nie pomija dalszego ciągu tego wersetu: Pycha zawsze kroczy przed upadkiem, a wyniosłość ducha przed ruiną oraz, że pokora jest początkiem mądrości - wszak Pismo Św. stanowi integralną całość.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3009