Kim jesteś młody Polaku, jakie są Twoje marzenia - dokąd zmierzasz ? Czy już wmówiono Ci że "wyścig szczurów" to jedyny godny człowieka cel ? Myślisz, że wiele spraw można załatwić złotówką na tacę lub SMS-em dla WOŚP ? Tak łatwo stłumić Twoje sumienie i poczucie więzi społecznych ? Czy tak łatwo stłumić Twoją społeczną wrażliwość ? NIE WIERZĘ ! A może już nie masz sumienia, nie czujesz się związany z tym miejscem z tym Narodem - jesteś gotów porzucić Ojczyznę ? Tylko mi nie mów, że Ojczyzna najpierw porzuciła Ciebie. Bo jeśli przestajesz być społecznie aktywny, to oddajesz swój los często w ręce szubrawców. Jeśli tak, to okaleczono Cię bardzo. Wmówiono Ci że jesteśmy Narodem pijaków, cmentarnych hien, oszołomów i nierobów. To Twoja wina, że w Ojczyźnie jest źle ! A kiedy pojedziesz za chlebem między obce nacje, odczujesz to boleśnie. Zrozumiesz jak wielka siła jest w narodowym patriotyzmie, we wspólnocie która ma cel i razem do niego zmierza. Opowiem Ci o mojej tęsknocie, moich marzeniach, słowami Norwida:
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba ...
Tęskno mi, Panie ...
*
Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą ...
Tęskno mi, Panie ...
*
Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony
Są, jak odwieczne Chrystusa wyznanie,
"Bądź pochwalony!"
Tęskno mi, Panie ...
Pamiętasz to jeszcze - rozumiesz współczesny kontekst ? Czy będziesz kłamał swoim dzieciom gdzieś tam w Dublinie czy w okolicach Londynu, że wygnano Cię z Ojczyzny ? Będziesz czcił obcych bohaterów, obyczaje i prawa, bo nie umiałeś obronić w Ojczyźnie swoich ? Ja zostanę, bo ...
Ktoś tu musi zasiać zboże
Ktoś tu musi wypiec chleb
Ktoś tu musi bronić słabszych
I tłumaczyć mowę drzew.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 14270
Proszę popłakać nad sobą, jeśli tylko tyle Pan zrozumiał z tego tekstu :(
To moja wina, że w ojczyźnie jest źle? Jeśli jestem społecznie aktywny, ale jednocześnie uważam, że PAŃSTWO polskie zarządzane jest przez hipokrytów i szubrawców, to jest to moja wina, ponieważ na to pozwoliłem?
Rozczarowujące wnioski, sercem emigranta - tak po ludzku, przykro.
Z moich wygórowanych oczekiwań wobec życia czy może jednak tego, że w Polsce by zapewnić najbliższym minimum racjonalnego bytu musiałem zachrzaniać godzinami niczym szczur zagoniony do wyścigu, w którym wcale nie miałem zamiaru brać udziału?
Temat jest skomplikowany, a próba dywersyfikowania Polaków ze względu na miejsce zamieszkania - wielce niesprawiedliwe.
Ku refleksji, ze szczerymi pozdrowieniami
Do nich zarzut, że nikt ich nie poprowadził do walki?
Niech Pani pisze do tej swołoczy, która została wychowana na jakimś dicso polo.
Swołocz, która tego słucha nigdy nie będzie myśleć patriotycznie.
To beznadziejne, ale to wymaga głębszej analizy z postawami proboszczów włącznie