Taką właśnie operację wenerologiczną przypomina ciągłe chuchanie i cmoknie mediów wiadomego nurtu nad IIIRP - płodzoną gdzieś w Moskwie, a powitą w ośrodku tajnych służb w Magdalence. Ci "wenerolodzy" mają władzę której nie wzruszają cykle wyborcze do Sejmu. Do nich więc najpewniej można zgłaszać się z ewentualnymi "podziękowaniami"
W końcu, to dzięki temu, że syfilisa żrącego IIIRP, zamiast silnymi antybiotykami, traktowali pudrem, mamy to co mamy. A skutki tej terapii, choć w bardzo różny sposób, odczuwamy wszyscy bez wyjątku. Od dowództwa armii, po pacjentów, pielęgniarki, uczniów, rodziców i pasażerów PKP. Od młodych, co u obcych muszą szukać szansy na godne życie, ryzykując przy tym wszystkim, życiem, zdrowiem i rozbiciem swych rodzin, po byłych komuchów i esbeków, których IIIRP chroni i sowicie opłaca. Od paprykarzy i drogowców, po lotniskowych burłaków i kolekcjonerów zegarków.
Po swojemu odczuwają to też Niemcy i Rosjanie, którzy tak leczoną IIIRP mogą wreszcie poniewierać bez krępacji i ceregieli. "Nazi matki...," i wszystko, co się dzieje ze "śledztwem" smoleńskim, to najświeższe tego przykłady.
IIIRP dociągnęła w takim stanie do srebrnego jubileuszu. Niech więc Główny Wenerolog Kraju z siedzibą przy ul. Czerskiej, przyjmie z tej okazji słówko podziękowania za swój wybitny wkład w to, że dla dobrze przypudrowanego syfilityka nie będzie wkrótce ratunku. Za udział w tym, że amputacja ch.ja już nie wystarczy.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4280
ale i zamieszczających komentarze,wprost nazywają zjawiska majace miejsce w naszym życiu publicznym od zawsze,jednak wcześniejsze powszechne milczenie zaprzeczało o ich istnieniu.Dlaczego dopiero teraz jest o tym tak głośno? Wrzeszczymy na coś,co jest ugruntowane,mocno chronione,a warownie nie do zdobycia.
Teraz z tych warowni wysyłane są hordy zbójów,którzy w różnych dziedzinach przedstawiają nam powszechną szczęśliwość.Dzisiaj wrzeszczeć trzeba na to,co dzieje się aktualnie.Przeciwdziałać temu,nie odpuszczać tematu.Tylko w momencie,gdy zło się rodzi,można uciec się do "skrobanki".Potem można tylko rozwodzić się nad tym,kto jest ojcem,a do kogo jest podobne i na koniec komu je podrzucić na wychowanie.Ale wtedy Rosmery s baby już zaczyna swój żywot.I tak, w zastraszającym tempie świńska się rozrasta kasta.
ale trzeba. Tylko od nas zależy, czy i tym razem Polska wyjdzie z opresji.