Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Donald Tusk darem niebios!

szczurbiurowy, 09.01.2014
Wszyscy już wiedzą, że ustrój IIIRP jest demokracją adhokową, której główną cechą jest akcyjność związana z jakimiś wydarzeniami z życia społecznego (pijak zabija 6 osób samochodem – alkomaty w każdym samochodzie, dziecko się truje czymś - media mówią, że to dopalacze, kibic wskakuje na murawę boiska – rozpętuje się nagonka na „kiboli”, rodzice skatowali dziecko – uchwalane jest prawo „o przemocy w rodzinie”, itd.). Te okresowe wzmożenia władzy służą także przykryciu informacji dla władzy niewygodnych, lub takich, które władza chce ukryć, jak wielokrotnie byliśmy tego świadkami.
  Jest to oczywiście metoda skuteczna do czasu – prędzej czy później obywatele orientują się co to za gra i uodparniają się na ten rodzaj manipulacji. Ubocznym skutkiem jest wprowadzenie nieufności we wzajemnych stosunkach władza – obywatele, co powoduje po prostu niesterowność państwa. Wielokrotnie się już przekonaliśmy, że te chwilowe wzmożenia premiera Tuska i jego współpracowników (słynne „Idziemy po was!” min. Sienkiewicza) są wprawdzie barwne i ładnie wypadają w telewizorku razem z kurteczką kryzysową pana premiera, lecz mają one za cel jedynie adhokową zadymę, która albo ma coś przykryć, albo podwyższyć słupki. Poza tym nic, sprawy nie są kontynuowane, zanikają. To namarszczanie się w telewizorze, groźne miny oraz konferencje z flagami w tle powodują w tej chwili już u co bardziej myślących obywateli refleksję nie nad słowami i obrazkiem, i tym co jest obiektem kolejnej kampanii, lecz nad tym co jest RZECZYWISTYM celem całej zawieruchy. Oczywiście taka sytuacja jest z punktu widzenia premiera Tuska wysoce niekomfortowa, ponieważ po tych już ponad sześciu latach jego rządów okazuje się, że nie jest on traktowany przez obywateli poważnie – wszyscy myślą, że to co premier polskiego państwa mówi ma służyć nie temu co jest werbalnie wyrażane, lecz jakiemuś innemu, ukrytemu celowi. Oczywiście natychmiast po ogłoszeniu planów o obowiązku posiadania w samochodzie alkomatu pojawiły się pytania o to, której to firmy produkującej alkomaty przedstawiciele mają dostęp do otoczenia premiera. Pytania tego rodzaju  zadawane przez bezczelnych pismaków i blogerów są oczywiście całkowicie bezzasadne, bo wszyscy wiedzą, że panem premierem i jego otoczeniem kieruje jedynie szczera troska o bezpieczeństwo obywateli. A że do tego bezpieczeństwa ma służyć alkomat w każdym samochodzie to już jest oczywiście sprawa metody obranej do spowodowania, żeby nietrzeźwych na drogach było mniej.
  Niestety pan premier spotkał się tu z sytuacją podobną do tej z bajki o pastuszku, który krzyczał „wilki wilki!” gdy nie było zagrożenia, a jak rzeczywiście potrzebował pomocy i krzyczał – to nikt na pomoc nie przybiegł i wilki zjadły i owce, i jego samego. Nie żeby, broń Boże, pan premier był od razu pastuszkiem, ma przecież większe kwalifikacje niż pasanie parzystokopytnych, jednakże tyle już razy dał dowód, że jego słowa znaczą co innego niż werbalny komunikat, że w oczach obywateli zasadne są te domysły i pytania o drugie dno, a tu konkretnie – która firma zarobi na biznesie alkomatowym. I co ciekawsze – nawet jeśli tego drugiego dna nie ma, czego jako obywatele powinniśmy sobie życzyć, to tego rodzaju wypowiedź ze strony człowieka będącego najważniejszą osobą w państwie spowodowała dalszą erozję autorytetu władzy (w oczach obywateli jest to kolejna kampania adhokowa), a po za tym – najprawdopodobniej (o tym się dopiero przekonamy) wywarły lub wywrą jakiś wpływ na branżę przemysłu produkcji alkomatów. Być może już w tej chwili są opracowywane biznesplany związane z zapowiedzianym obowiązkiem lub też planowane kampanie lobbystyczne, które mają doprowadzić do uchwalenia takiego prawa. Czyli – jak w wielu sprawach – słowa mają moc sprawczą. Nawet jeśli premier państwa i jego doradcy nie mieli ukrytego celu na myśli, czyli są czyści jak łza i bielutcy jak lilie polne w tej sprawie (o czym jestem najmocniej przekonany) – to samym postawieniem publicznie tej sprawy (alkomaty w każdym samochodzie) rozpoczęli procesy, które dziejąc się bez ich udziału doprowadzą do tego, że ogół obywateli będzie myślał, że premier Tusk i jego otoczenie są fragmentem jakiejś operacji lobbystycznej biznesu alkomatowego.
  O czym zatem świadczy cała ta sytuacja? Jak już wielokrotnie publicyści i blogerzy pisali – o niedojrzałości i samego premiera i ludzi go otaczających. Wszyscy przecież pamiętamy oświadczenie premiera państwa na konferencji w Krynicy, wygłoszone ad hoc, o przystąpieniu do strefy Euro bodajże w 2012 roku. I późniejsze wycofywanie się z tego rakiem. Ale słowa premiera spowodowały wahania kursowe i ktoś na tym nieźle zarobił. Walka z dopalaczami skończyła się prawdopodobną koniecznością wypłacenia odszkodowań i prawdopodobnie zwiększeniem przychodów narkobiznesu, bo uderzono przecież w legalnie sprzedawane substytuty. Ad hoc wygłoszone słowa i ogłaszane pomysły skutkują kolosalnymi zyskami jakiejś grupy interesów oraz – w konsekwencji – erozją autorytetu władzy. Nie na darmo ludzie kierujący przedsiębiorstwami notowanymi na giełdzie mają ściśle określone obowiązki informacyjne i specjalny kodeks postępowania, tak, aby nie spowodować nieuzasadnionych spadków czy zwyżek kursów swoich przedsiębiorstw. A wszystkie podejrzane przypadki są wnikliwie badane przez KNF I Giełdę. Kary za wykroczenia są drakońskie.
  A jak to wygląda w przypadku premiera państwa? Chyba widzimy. Ludzie ponad pięćdziesięcioletni rzadko są w stanie zmienić swoje przyzwyczajenia i nawyki. Tak więc musimy się dalej liczyć z kolejnymi stanami wzmożenia premiera Tuska przy kolejnych „sytuacjach kryzysowych”.
  Taki premier, który mówi  ad hoc takie rzeczy i ludzie którzy mu to doradzają to prawdziwy dar niebios, nieprawdaż, producenci i importerzy alkomatów? ---- Zapraszam do wstępowania do Reduty Dobrego Imienia – Polskiej Ligi Przeciw Zniesławieniom. Formularz jest na stronie Reduty http://reduta-dobrego-imienia.pl/?page_id=2 Na stronie Reduty podpisujemy także list protestacyjny przeciwko emisji w Australii oszczerczego filmu „Nasze matki, nasi ojcowie”. Link jest tu: http://reduta-dobrego-imienia.pl/?p=638 Zapraszam także do składania podpisów pod petycją do Sejmu w sprawie uznania użycia sformułowania „polskie obozy koncentracyjne” za kłamstwo oświęcimskie. Formularz PDF do pobrania jest pod tym linkiem
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4254
Domyślny avatar

fritz

09.01.2014 14:31

Przyklad maksymalnej blazenady gospodarczej Tuska. Jeszcze bardziej blazenskie i idiotyczne byly pozytywne reakcje ekonomistow wysmienitych i dziennikarzy. PO takim wyskoku facet powinien dostac tytul blazna roku i wystepowac w cyrku w tej wlasnie roli.
Domyślny avatar

tadeusz.K

09.01.2014 16:00

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Wprowadzenie euro na 1.1.2011 premier herr Tusk zapowiedzial

-jaka musi wystąpić jeszcze idiotyczność, aby uzyskał tytuł jego cesarskiej mości błaznów?
Domyślny avatar

tadeusz.K

09.01.2014 15:57

##Te okresowe wzmożenia władzy służą także przykryciu informacji## …. - o tym, że władza działa od przypadku do przypadku w przerwach na doglądanie swoich interesów. ## planowane kampanie lobbystyczne## - a to nie ulega żadnej wątpliwości dla tych, których pamięć sięga nieco dalej niźli do dnia wczorajszego.
goral

goral

09.01.2014 16:06

Czyzby ? Kraj ktory nie posiada wlasnych bankow ,a co za tym idzie mozliwosci ksztaltowania wlasnej i niezaleznej polityki pienieznej i kapitalowej. Kraj ,ktory nie posiada wlasnej armi i gwardi narodowej do obrony wlasnych podstawych interesow. Kraj ,ktory nie posiada wlasnych mediow i tym sposobem mozliwosci informowania spoleczenstwa i ksztaltowania procesow spolecznych .. Kraj,ktory nie posiada stalych traktatow granicznych z sasiadami. Kraj,ktory nie posiada liczacego sie wlasnego przemyslu ciezkiego. Kraj,ktory posiada 600 km dostepu do morza a jednoczesnie odwracil sie plecami do niego. Kraj,ktory nie posiada jasno sprecyzowanej Racji Stanu. Kraj,ktory przyzwolil na morderstwo Prezydenta i Etity Narodu. Kraj,w ktorym rzadza obce Korporacje ,poprzez korumpowanie i szantaz..kolejnych "ekip rzadzacych" Kraj ,w ktorym ambasadorowie wrogich krajow ,wydaja polecenia kolejnym "rzadzacym ekipom". Czy to jeszcze jest Panstwo czy juz Kolonia ? ? ps.moze ktos inny zechce uzupelnic ta liste ?
Domyślny avatar

patriota

09.01.2014 16:57

Dodane przez goral w odpowiedzi na "niedojrzałości i samego premiera i ludzi go otaczających"..

słońce peru............nie wie co to jest PKB..........i dlatego w twojej liście nie ma ani jednej złotówki która by się włączała w gospodarkę tej koloni jak to trafnie zostało w liście ujęte........,sprzeniewierzyli wszystko co ludzie a nie partia jak to towarzysz wojciech chce przestawiać wytworzyli, zlikwidowali pod pretekstem złodziejskiej prywatyzacji wszystko , a to tylko po to, by nie było PKB,czyli mówiąc krótko ....niema gospodarki niema państwa,teraz przy grafenie słońce peru se fotki robi, i w podhalańskich niesprywatyzowanych lasach..........niech zyje słońce peru, i jego wyznawcy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ament.....................
szczurbiurowy
Nazwa bloga:
W pustynnych okopach krętych korytarzy

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 129
Liczba wyświetleń: 484,944
Liczba komentarzy: 628

Ostatnie wpisy blogera

  • Ostatni dzwonek - dlaczego nie warto zajmować się Durczokiem
  • Zychowicz czyli hitleryzm niedoceniony
  • Pięć polskich prawd po marszu 13 grudnia

Moje ostatnie komentarze

  • @Marek1taki Bredzisz kolego.
  • Dziękuję za relację dokładnie oddającą przebieg zgromadznia, z jedną poprawką - Redutę założyłem w listopadzie 2012, a jako samodzielna fundacja działamy od listopada 2013 Serdecznie pozdrawiam…
  • Prof. Jan Żaryn przyszedł i wygłosił referat, prof. Zdzisław Krasnodębski był od początku. Był także prof. Gliński, Ryszard Czarnecki, pos. Dorota Arciszewska Mielewczyk, Mec.Hambura, Mec. Brzozowska…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Koniec zniewag - RDI zwołuje protest pod ZDF!
  • Binienda Show czyli klęska uniwersytetu
  • Niewyobrażalny skandal z polskim ambasadorem w Chinach

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, Durczak służy do duraczenia ;-)
  • Captain Nemo, Nie piszę się na tę opcję. Zgłoszę się na pewno ale nie do tej kolejki.
  • Es, Może jednak warto zwrócić uwagę na sprawę tego pana z jednego powodu.Wydaje się,że został on w ten sposób przywołany do porządku po nierozważnej,z punktu widzenia meinstreamu wypowiedzi sprzed kilku…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności