Obserwuję nerwowe reakcje pana rzecznika pana premiera i się zastanawiam – jakie haki ma Graś na Tuska, że ten nie wywalił go z funkcji rzecznika KPRM na tzw. zbity ryj ? Przecież taki rzecznik to kompromitacja dla osoby i urzędu premiera RP, zwłaszcza w tak ciężkich dla niego chwilach jak obecnie. A co robi rzecznik ? Rzecznik zamiast wsadzić przysłowiową mordę w kubeł i być rzecznikiem premiera czyli gadać co gada premier, zachowuje się jak rzecznik rzecznika czyli Graś Grasia i wbija nóż w plecy swego bossa. Bo jak określić np. taką wypowiedź pana Grasia w Tusk Network Vision24, że Schetyna zawsze był twardym graczem i patriotą PO ? To znaczy, że jej szef Donald Tusk to mięczak i patriotą swej partii nie jest jeśli – i tu jeszcze jedna wypowiedź rzeczonego rzecznika :
„Wszystkie wybory odbywają się według ustalonych reguł. Jesteśmy po pewnym etapie, wcześniej wybory były w ponad 1600 gminach… Mieliśmy zaledwie 2-3 odwołania w sprawie procesu wyborczego...”
Co te słowa Grasia znaczą... Tylko jedno – patrioci PO o ile tacy w ogóle są, są jedynie w najniższych dołach partii, a im wyżej w hierarchii partyjnej, im bliżej Tuska, tym większe szambo i większe rozpasanie.
Wątpię by sam Tusk upoważniał swego rzecznika do takich kompromitujących - jego i partię - wypowiedzi...
Chyba, że Tusk nie widzi tego tak samo jak udaje, że nie widzi bajzlu robionego przez jego baronów. Liczy na czar osobisty i osobistą moc sprawczą, że raz zmarszczy groźnie brwi, sypnie błyskawicami z oczu jak Zeus jakiś, wyryra przez zaciśnięte usta „to już ostatni łaz” i się zrobi porządek w Towarzystwie Wzajemnej Aferalizacji. Oczywiście, że udaje, że nie widzi bo dawali mu o różnych machlojkach wewnątrzpartyjnych znać różni funkcjonariusze partyjni z różnych miejsc w Polsce, a on dalej przeglądał się w pięknych oczach marszałki Kopacz, Kidawy, HGW. Nie zrobiło na nim wrażenia to, że niektórzy zrezygnowali z pełnienia swych funkcji w partii by ich dłużej nie utożsamiano ze skorumpowanymi szczytami władzy, że niektórzy w ogóle powiedzieli „arrivederci PO”.... Nic, zero reakcji i fruuuu na afrykański happening z najwierniejszymi z najwierniejszych po ciężkiej walce w wyborach na lidera partii choć na safari powinna pojechać również marszałka Kopacz. Ale... kto by pilnował prezydęta Bronka ? Zaiwanił już raz dokumenty z kancelarii samego św.pamięci Prezydenta to czemu z tej premiera by nie miał w sprzyjających warunkach... Być może przedwczorajsza odmowa Kopacz dokonania zamachu na ZP A.Macierewicza to jej mała zemsta za zostawienie „w domu”? Coś na zasadzie zemsty domowego czworonoga – pan niedobry, pan nie zabrał na wycieczkę to ja panu narobię na ulubiony dywan...
Nie wiadomo też po co Graś upodobnił swego szefa do Dawida?... Przecież Dawid był mądry i mądry, oddany rzecznik nigdy by takiego świństwa, sugerującego, że jego szef jest głupi, nie popełnił. A Graś popełnił kryptoantyreklamę...
Czarny PR robią premierowi również jego wierne i usłużne media, w których rzecznik premiera zapomina, że jest rzecznikiem i papla jak najgłupsza gwiazda Hollywood.
Patrząc na te wszystkie platformerskie piruety idzie powiedzieć tylko jedno – jaka piękna katastłofa.
No ale... nie moje małpy, nie mój cyrk.
http://wpolityce.pl/wyda…...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5238
Może ktoś zrobi odpowiednią kwerendę ?
Pozdrawiam.
:D:D:D
Pozdrawiam.