Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Koszyk świadczeń gwarantowanych w burdelu

KoLiber, 28.08.2013
Gdyby Bareja żył, nie miałby kłopotu z pisaniem scenariuszy następnych komedii. Materiału na satyrę antyustrojową jest aż nadto. Pomysł wliczania prostytucji, przemytu i narkobiznesu do Produktu Krajowego Brutto z pewnością zostałby wykorzystany przez nieżyjącego reżysera, gdyby tylko wymyślono to w czasach mu współczesnych.
 
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej doceniło nieskrępowane kontrolą biurokratów rodzaje działalności gospodarczej. Szkoda, że akurat te, które są zakazane przez państwa członkowskie, albo o tę zakazaną działalność się ocierają (jak w wypadku prostytucji często powiązanej z sutenerstwem). Nie można mieć jednak złudzeń, że Unia zamierza w ten sposób legalizować aktywność zarobkową dilerów, prostytutek i przemytników. To, że ich działalność jest zgodna z zasadą volenti non fit iniuria, a inne, sprzeczne z nią, jak handel ludźmi i zabójstwa na zlecenie, nie posłużą do poprawiania PKB, nie powinny rodzić w nas naiwności na temat ideologicznych planów Brukseli. Unia Europejska nie zamierza zmieniać swojego stosunku do swobody działalności gospodarczej, o czym świadczy całość jej polityki, a nie jeden oderwany gest. Wymienione wcześniej branże zostały wzięte pod uwagę tylko z powodu dużych zysków, których doliczenie do PKB może zauważalnie zmienić wielkość wskaźnika. Czemu mają służyć te księgowe manewry?
Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha twierdzi, że Unia chce w ten sposób dogonić Stany Zjednoczone. Normalnie się nie da, więc wymyśla się takie sztuczki, żeby zdusić swoje kompleksy wobec odwiecznego rywala. Inni eksperci tłumaczą, że napompowane statystyki zmienią relację długu publicznego do PKB, co odwlecze przekroczenie progów ostrożnościowych. Większy PKB zwiększy też składkę unijną, co również poprawi samopoczucie unijnych polityków.
Nie ma więc się co ociągać, kiedy czeka tyle pracy, która uczyni lepszym życie tylu ludzi. Będzie trzeba stworzyć koszyk usług – peroruje mądra głowa w Tok FM. Czy to już zapowiedź Narodowego Funduszu Seksu i koszyka świadczeń gwarantowanych? Jeszcze nie, ale zawsze to pociesznie wygląda, gdy ktoś chce kontrolować dziedziny życia, które do kontroli najmniej się nadają.
Główny Urząd Statystyczny poinformował, jaką metodą będzie liczył dochody z prostytucji i handlu narkotykami. Usługi seksualne zbada metodą dochodową pytając o cennik prostytutki (słusznie – są mniej wstydliwe niż klienci), a narkobiznes – metodą wydatkową, pytając o wydatki konsumentów (też słusznie, bo ci nie dadzą po buzi, jak mafia). Nie ujawnił jeszcze, jak zabierze się za przemytników. Najprościej byłoby z papierosami – ankieterzy firm badawczych mogą przepytać (oczywiście za pieniądze podatnika, ale kogo obchodzi sens takich wydatków?) zwykłych ludzi, ile wydają na papierosy z kontrabandy. Tylko że to nie jedyny przemycany produkt, a liczenie wartości innych nie musi być tak miłe i bezpieczne, jak gadanie przy herbatce z respondentem.
Wielu młodych Polaków marzy o ciekawej pracy, w której można się rozwijać, zdobywać nowe umiejętności i znajomości. Nie sądzę, żeby posada urzędnika w Głównym Urzędzie Statystycznym znajdowała się do tej pory wysoko w hierarchii interesującego miejsca zarobkowania. Taka praca mogła budzić ekscytację kujona z dyplomem matematyka, ale nikogo więcej. Teraz to się zmieni. Możliwości zdobywania wiedzy o świecie współczesnym, które już w tej pracy istniały, wzrosną jeszcze bardziej. Będzie można poznać wielu ciekawych ludzi, z którymi kontakt jest inspirującym i rozwijającym przeżyciem: mafia i jej żołnierze, alfonsi i ich dziewczynki. Wiele okazji do poszerzenia horyzontów i wykazania się kreatywnością, na przykład przy badaniach sponsorowanych studentek i uczennic, których przecież nie obejmują policyjne statystyki, a wysokość ich dochodów oraz regularność i częstotliwość świadczenia usług jest bardziej zróżnicowana niż profesjonalistek.
Dane zbierze Ośrodek Badań Gospodarki Nieobserwowanej (OGN) przy Urzędzie Statystycznym w Kielcach. Ciekawa nazwa. Jak można badać gospodarkę bez jej obserwowania? Państwo wmawia nam, że nawet jak obserwuje, to nie obserwuje. Wie, że obywatele często je posądzają o zapędy inwigilacyjne, więc wyraźnie zaprzecza tym podejrzeniom za pomocą wewnętrznie sprzecznej nazwy jednej ze swoich instytucji.
Poza przyczynami racjonalnymi ludzie często kierują się w życiu emocjami, więc może cała heca wzięła się z zazdrości? Unia Europejska nie mogła znieść tego, że obywatel dupcząc cichodajkę dupczy też państwo, które nic z tego nie ma, a to przecież państwo decyduje o tym, kto kogo może wydupczyć. Kupowanie dragów i produktów z przemytu też mogło wydać się przejawem antypaństwowego nonkonformizmu, chociaż nie posądzam większości ludzi zaopatrujących się w te towary o inne powody niż nałóg i/lub ekonomiczna konieczność. Może nieodwzajemniona miłość urzędnika do obywatela tak bardzo boli, że biurokraci postanowili zacząć analizować, jak bardzo ich nie kochamy?
 
Marcin Motylewski, Stowarzyszenie KoLiber
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2986
KoLiber
Nazwa bloga:
Blog Stowarzyszenia KoLiber

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 74
Liczba wyświetleń: 162,262
Liczba komentarzy: 97

Ostatnie wpisy blogera

  • 24.09. spotkanie z kandydatem PiS do Sejmu Pawłem Lisieckim
  • To już dziś! Żebrowski i Handke o Żołnierzach Wyklętych
  • Zapraszamy: „Żołnierze Wyklęci - dziedzictwo i zobowiązanie"

Moje ostatnie komentarze

  • Z pewnością świadczy o tym fakt, iż jest szefem PiS na Pradze Północ ;)

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • KoLibrant Paweł Lisiecki burmistrzem Pragi Północ!
  • Czemu metro w Warszawie jest 3 razy droższe niż za granicą?
  • Kandydaci, którzy zobowiązali się gonić bolszewika - LISTA

Ostatnio komentowane

  • , Może ktoś udostępni debatę w internecie?
  • KoLiber, Z pewnością świadczy o tym fakt, iż jest szefem PiS na Pradze Północ ;)
  • NASZ_HENRY, KoLega KoLibrant KoLaboruje z HGW ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności