Janusz Korwin-Mikke, podobny fleciście z Hameln, co wywabił szczury, by następnie utopiły się w Wezerze, w ciągu ostatnich 24 lat wywiódł na manowce pseudo ultraliberalizmu tysiące młodych ludzi, którzy mogli swoje siły oddać ojczyźnie, a oddali je promowaniu swego patrona.
Dziś JKM podejmuje nowe tematy.
Np. mówi, że posłanka Sawicka sprawiedliwie została uniewinniona. Nie wysila się nadto, by uzasadnić swoje stanowisko, wprowadza do gry najbardziej płaskie liczmany prasowe.
Mówi też, że zbrodnie komunistyczne powinny zostać przedawnione: "Nie mam zamiaru zajmować się czymś, co powinno być dawno przedawnione. Zaraz zaczniemy się zastanawiać czy Układ Monachijski jest nieważny od samego początku. Możemy również zastanawiać się nad ukrzyżowaniem Chrystusa i próbować zmieniać wyrok Piłata. Dosyć tego." Komu dosyć, temu dosyć. No cóż, gdyby miał choć blade pojęcie o chrześcijaństwie, wiedziałby, że ufundowała je wiara w Tego, co doznał straszliwej niesprawiedliwości, i od ponad dwóch tysięcy lat w każdej modlitwie wypominamy ją temu, co umywał ręce.
Ma też swoje skojarzenia i swoje dziwaczne fobie.
Np. „obnaża” rzekomą niekonsekwencję konfederatów barskich, co to mieli z królami nie być w aliansach, a potem paktowali z chanem i sułtanem przeciwko „chrześcijańskim” zaborcom. O głupstwie tej opinii nie będę się rozwodzić. Kocha króla Stasia i demaskuje masońskość Konstytucji 3 Maja. Oj, brzdęka tu pojawiająca się tu i ówdzie koncepcja obrony chrześcijaństwa z Putinem przeciwko zdemoralizowanej i masońskiej Europie. A cena za to jaka byłaby? Sprawdzone tradycje carskie i sowieckie, nieliczące się nigdy z Polską i katolicyzmem. Spokojnie, geje i edukacja seksualna 4-latków do Rosji też niezadługo dotrą.
Skojarzenia ma JKM dopasowane ściśle do fobii i skłonności do interpretacji historii:
„Otóż WCzc. Jarosław Kaczyński postanowił zastosować manewr dr. Goebbelsa z Lippe z 1933 roku...” [chyba tytuł hitlerowca można by już sobie darować? – TB] itd. Skojarzyć Kaczyńskiego z Goebbelsem – jakie to przyjemne, na pewno w niektórych głowach się utrwali.
Kiedyś wydawało mi się, że JKM jest nadmiernie oryginalny. Teraz wydaje mi się, że po prostu spełnia jakąś rolę. Ze względów procesowych nie dokończę, jaką.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3039
Pozdrawiam serdecznie i mimo wszystko jednak trzeba go punktować...