I co? Grześ Schetyna, zapewne nie za sprawą koszmarnego snu schizofrenika, ale wykonując karnie polecenia, zaczął glanować Tuska. No, to nie są jeszcze naloty dywanowe, ale ogień artyleryjski przygotowujący atak sił pancernych, to już tak.
Posuwanie Tuska trwa w najlepsze. I to z wielu stron. I bardzo dobrze. Tak szmatom bywa.
Ale glanowanie Tuska mało nas obchodzi. Natomiast pierdel to i owszem. I on o tym wie. I bardzo dobrze.
Jest już tak zgrany, że "elyty", odpowiednio sterowane przez rzeczywiste ośrodki władzy, dochodzą do wniosku, że już jest "be".
Mędia głównego ścieku, z gorliwością godną lepszej sprawy, sondują nowobogactwo, czyli mądrych i przyzwoitych, narodową forpocztę, tych, którzy wciąż sądzą, że są lepsi. A nawet najlepsi...
Kto pójdzie za Kwachem, kto za Gowinem, kto za Schetyną, kto za Millerem? Etc...
Generalnie Gowin może poprowadzić w bój koncesjonowaną prawicę, Kwach lewicujący środek plus pedalstwo, Miller związek zawodowy byłych członków PZPR oraz ich rodzin. I co? I jajco? Bo jakby nie liczyć to nie jest większość.
No i mają zagwozdkę szubrawcy. Jak to psiamać posklejać? Bo... Bo się nie da!
I dlatego właśnie Bul instruowany odpowiednio z Moskwy liczy na wariant siłowy, w którym on to właśnie okaże się mężem opatrznościowym, zbawcą Polski. Że aż hej!
I nie jest to tak kompletnie wykluczone zważywszy, że, jak się zdaje, kontroluje armię. Tusk zaś, dla przeciwwagi, podporządkował sobie MSWiA oraz wywiadownie wszelakie. Prócz woskowych...
Ale Polactwo już nie kocha Tuska. Kocha za to Bula.
I to ma znaczenie. Także, niestety, dla nas...
PS
Putin do Tuska: A tam trotyl, srotyl. Ty mi tu mów co jest z matką małej Madzi...
:-)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5128
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam