Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zadebatujemy was na śmierć

Piotr Grudek, 26.02.2013
Czyn, to jest to co z myśli Marszałka Piłsudskiego przebiega zawsze. Ktoś za chwilę, próbując usprawiedliwić swoją niewiedzę historyczną, zakrzyknie że to były inne czasy, czasy na czyn, a dzisiaj są właśnie czasy na debatowanie. Otóż, nie prawda. Na początku XX wieku o Polsce też chciano debatować. Rozmawiać, czy lepiej w Polsce mieć monarchię konstytucyjną w oparciu o reformę caratu Rosyjskiego, czy może lepiej republikę i czekać na rewolucję republikańską w Rosji. Rozmawiać, czy winnym rozbiorów są mocarstwa ościenne, czy jednak sami Polacy się w znacznym tego stopniu przyczynili. Rozmawiać. Debatować. Deliberować.

To właśnie ta rozdebatowana o sobie Polska witała legiony Piłsudskiego trzaskającymi okiennicami w Kielcach – wszak co innego rozmawiać o Polsce, a co innego porywać się na walkę o tą Polskę. Wnioski jakie zaś z tych debat wychodziły, prowadziły zawsze do stolic ościennych, które to właśnie stolice miały dać Polsce wolność. Tak za nic. Za to, że z Polakami można porozmawiać i prowadzić dialog. Tak jakby wolność zdobywana była słowem, a nie żołnierską krwią. Oczywiście słowo w walce o wolność jest ważne, ale tylko jeżeli ma przełożenie, że ktoś, gdzieś po wsłuchaniu się w wiersz czy pieśń zdecyduje się zaryzykować w walce o to co usłyszał swoje życie. Pieśń czy wiersz, które pozostają bez czynu jest tylko zadrukowanymi stronnicami papieru.

Redaktor Janke po raz kolejny obnaża swoje nadzieje, że nie czynem uzdrowi się polskie media, ale debatowaniem. Zadrukowaniem kolejnych kart sprawozdań z debaty. Wypowiedzeniem pięknych słów i toastów. Rycerskim gestem zaproszenia do debaty, tych którzy media te zniszczyli i niszczą. Można być przekonanym, że czyn z debaty redaktora Janke nie wyjdzie. Biorąc pod uwagę chociażby taki przykład, że obecne władze medialne Rzeczypospolitej czynią wszystko aby pozbawić Telewizję Trwam, wbrew woli społeczeństwa, prawa nadawania, a planowana debata w żaden sposób nie odnosi się do tego tematu, to trudno jest uznać szczerość zapewnień organizatorów debaty o woli poprawy sytuacji mediów w Polsce.

Jeżeli już jakaś debata Polsce jest potrzebna. To jest to debata o której wspomina i Coryllus i Kamiuszek, to jest debata o doktrynie dla Polski. W odpowiedzi na pytanie, czy jest nam Polakom potrzebne Państwo i jak nasze Państwo ma wyglądać znalazła by się podstawa dla debatowania o roli mediów. Ale to też pod warunkiem, że doktryna wypracowana w takiej debacie byłaby możliwą do zaistnienia, a przede wszystkim pod warunkiem, że wnioski z tej debaty zostałyby poważnie potraktowane i nikt nie uchylałby się od ich wprowadzania w życie. I nie próbowałby uciec przed własną odpowiedzialnością… proponując kolejną debatę.

Pytanie redaktora Janke „Co robić z mediami publicznymi? Jak je budować? Zamknąć? Ale co je wtedy zastąpi? jest o tyle niepoważne, że w Polsce wolność słowa jest takim czczym gadaniem, a przyzwolenie na kłamstwo i manipulację ze strony dziennikarzy, polityków i społeczeństwa jest tak wielkie, że to wszystko się musi wywrócić, i cokolwiek nastąpi później będzie lepszym od tego co jest obecnie. A przede wszystkim jakakolwiek zmiana wymaga Czynu. Na pytanie: co robić, odpowiedź prosta brzmi: robić.

http://jankepost.salon24.pl/489332,media-publiczne-2013-czy-jest-jeszcze-sens-zapraszam-do-debaty
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1984
Piotr Grudek
Nazwa bloga:
IT'S A LONG WAY TO TIPPERARY
Zawód:
taki jeszcze nienazwany
Miasto:
Poznań/Kielce

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 379
Liczba wyświetleń: 1,119,270
Liczba komentarzy: 852

Ostatnie wpisy blogera

  • Po co nam Sejm i wybory?
  • Zbiórka na Seicento a art. 438 kodeksu cywilnego
  • Adwokat Plus i informacja spekulacyjna

Moje ostatnie komentarze

  • Przy takiej szlachetności, pozostaje mi tylko skłonić się i oddać honor panu Mecenasowi. Względnie zaofiarować się jako świadka, który potwierdzi, że nie słyszał aby kolumna jechała na sygnale, bo…
  • O cytat z dokumentów, o tym że ktoś robił to nieświadomie, jest raczej ciężko. Jak sobie Pan wyobraża dokument o nieświadomości współpracy? Dla mnie wystarczającym jest oświadczenie Prof. Kieżunia o…
  • Tak stosujemy te same miary wobec wszystkich. Boni podpisał świadomie, wziął pieniądze. Spotykał się świadomie. Kieżun. Podpisał przy okazji, bez celu podjęcia współpracy. Nie wziął pieniędzy.…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Po co był trup Leppera?
  • Moja wolność kończy się tam, gdzie
  • Strajk legalny. Zarząd cwany

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Sejm nie jest miejscem debaty, niestety. Pytania poselskie są fikcją. Proszę porównać choćby z parlamentem brytyjskim. Tam jest, pytanie – odpowiedź. Ani PiS, ani PO, nie zmierzają do…
  • xena2012, Czy mało gadających głów w telewizji? Sejm jest od debat a rzad od rządzenia.Jak wygladają debaty z PO widzimy przy kazdej okazji.
  • Dark Regis, Lepiej bym tego nie ujął ;) Uszanowanie.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności