Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dialog z hieną w tle

Góral , 28.01.2013
Mimo, że nie mamy przyjemności (ani pecha) znać się osobiście, znany publicysta i były polityk Waldemar Kuczyński zajął się w felietonie zamieszczonym w Wirtualnej Polsce kimś takim jak ja. Zajął się, poddał bezlitosnej analizie, po której powinienem schować się do mysiej dziury albo spalić ze wstydu. Mój profil nakreślony został w ciemnych barwach. Małe to pocieszenie, że nie tylko ja jeden mogłem poczuć się tak dotkliwie sportretowany, że – jak to się mówi – mam towarzystwo. Prawda jaką odkrył autor felietonu jest ponura. Kim zatem jestem w oczach Waldemara Kuczyńskiego?
 
Otóż okazało się, iż jestem członkiem groźnej sekty. Co więcej, biorę udział w rebelii przeciw obecnemu państwu,  przeciwko politycznemu kształtowi Polski – rebelii pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego. Cechuje mnie nastrój wojowniczy oraz agresja wobec uznanych za wrogów, a nadto pogarda dla tych „co nie z nami” (czyli dla lemingów). Inaczej mówiąc, wrogość i pogarda dla trzech czwartych narodu – bo tylu Polaków, wg Kuczyńskiego, nie chce władzy PiS.
 
Obnażona przez publicystę sekta składa się oczywiście z samej partii Prawo i Sprawiedliwość oraz środowisk wokół PiS o radykalizmie i zajadłości większej niż sama partia. Do sekty należą również katolicy spod znaku Tadeusza Rydzyka włącznie z ulegającą mu częścią hierarchów i kleru oraz odłam polskiej prawicy skrajnie nacjonalistycznej, niemal faszyzującej. To właśnie w takim gronie zamierzam wywołać powstanie styczniowe 2013 roku i dążę do konfrontacji powodując nieszczęście kraju niczym niezawinione, w czasie bez chmur nad Ojczyzną.
 
Nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać z prostackiego wywodu Kuczyńskiego na temat jak to wraz podobnie myślącymi oszołomami podpalamy Polskę. On sam najwyraźniej traktuje śmiertelnie poważnie swoje katastroficzne wizje przewrotu politycznego i zamachu na demokrację i niczym wołający na puszczy apeluje, by sekta i jej guru opanowali się i zamiast burzyć kraj podjęli dialog z oponentami.  Oto próbka jego stylu: Najbliżsi Jarosława Kaczyńskiego przeszli do świata duchów. Może więc oświeceni mądrością zaświatów (podkr. moje) podpowiedzą mu: wyprowadź swe rzesze ze świata ułudy, wróć do realnej Polski zacznij ja poprawiać w dyskusji, w dialogu, a nie przez destrukcję i wojnę. 
 
Dobrze, a więc rozmawiajmy. W ramach rozmowy, czyli dialogu, ciśnie się na usta kilka pytań:
 
Czy zamiar zgłoszenia konstruktywnego wotum nieufności i powołania rządu fachowców z niepartyjnym premierem prof. Piotrem Glińskim na czele to objaw rebelii? Czy dozwolone prawem wielotysięczne manifestacje w obronie Telewizji TRWAM i wolności słowa w Polsce także są objawem rebelii? Czy jest takim objawem domaganie się debaty publicznej i naukowej dyskusji w sprawie katastrofy smoleńskiej (a dziś jeszcze oczekiwanie, by TV publiczna wyemitowała film „Anatomia upadku”)? A może jest nim próba odwołania w Sejmie nieudolnego ministra zdrowia?
 
Chciałbym również w ramach dialogu zapytać Autora, jaką wartość merytoryczną ma stygmatyzowanie i etykietowanie przeciwników (określenia: „wódz”, „sekta”, ”faszyzujący”) oraz czy godzi się przypisywać przeciwnikom politycznym niecne intencje?   (Wg Kuczyńskiego takie intencje ma jak rozumiem większość Kościoła instytucjonalnego – domyślam się, że z wyjątkiem ks. bpa Tadeusza Pieronka i ks. Kazimierza Sowy, którzy naturalnie przepełnieni są dobrymi intencjami.)
 
Jak powszechnie wiadomo hiena cmentarna to określenie złodzieja czerpiącego korzyści z czyjejś śmierci. Najczęściej są to korzyści materialne, ale mogą być i inne. Korzyścią może być przecież zaszkodzenie przeciwnikowi. W ramach dialogu chciałbym zapytać Autora jak określić należy próbę politycznego dyskontowania śmierci Jadwigi Kaczyńskiej  przez Tomasza Nałęcza, który jeszcze przed pogrzebem Matki mówił o J.K: Ta śmierć jeszcze bardziej go osamotni, będzie jeszcze bardziej pełnym bólu odyńcem szarżującym na barykady.
 
Nie oczekuję sensownej odpowiedzi, ponieważ Kuczyński przywołał pogląd Nałęcza w tonie aprobatywnym (dopiero Wirtualna Polska poczuła się w obowiązku przypomnieć, że Tomasz Nałęcz za te słowa przepraszał). Sam swoim niewczesnym dowcipkowaniem (owo oświecenie mądrością zaświatów) wystawia sobie najlepsze świadectwo i przywołuje skojarzenie z wiadomym zwirzęciem. Ale – jak dialog, to dialog – sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało.
 
 
 
  
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4404
Jolanta Pawelec

Jolanta Pawelec

28.01.2013 21:48

czyli wiedźmy na wrzosowiskach. Pan Kuczyński jako te wiedźmy przygotowuje opinię publiczną do wypadków mających prawo się zdarzyć wobec: - panoszącej się sekty - okoliczności, że nie wszystkich udało się wysłać w zaświaty. Wiedźmy straszą destrukcją, wojną aby usprawiedliwić jakąś rozprawę z tak nakreślonym portretem opozycji. Dialog nie ma znaczenia - trzech aktów nie przewiduję.
goral

goral

29.01.2013 02:02

Dodane przez Jolanta Pawelec w odpowiedzi na sztuczna mgła -

Dynamiczna i pelna ekspresji scena..Dla naszej Polskiej widowni zmienilbym w tym spektaklu scenografie. Zaciszne gabinety z wysokimi sufitami,Szczelnie przymkniete okna ,przysloniete ciezkimi ,bawelnianymi zaslonami w gleboko czerwonym kolorze..Duze,politurowane masywne biurko,z mnostwem, czarnych aparatow telefonicznych,z ktorych slychac szum rozmow w wielu jezykach swiata...Zza okna slychac dzwiek ostro brzmiacych kurantow....W takiej oprawie mozna tylko wydawac polecenia...Polki,pelne ksiazek o Dialogach,mieszcza sie w sekretariacie..
Domyślny avatar

dogard

28.01.2013 21:56

mendy kuczynskie dokladnie olewac.To ,ze zajal sie Toba swiadczy tylko ,ze widzi w tobie twArdego wroga.Wiec tancz z nimi jak z najgorszym kacapskim łachem.Tu widac brak zacnych 'sztyletnikow' z Powstania Styczniowego.tRADYCJE JEDNAK ZANIKAJA.
Jolanta Pawelec

Jolanta Pawelec

28.01.2013 22:18

Dodane przez dogard w odpowiedzi na GORALU--z takim nickiem to winienes

zajął się w takiej samej mierze. Czytać proszę. Ze zrozumieniem. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

dogard

29.01.2013 10:37

Dodane przez Jolanta Pawelec w odpowiedzi na Tobą -

olewam te parchata mende,a jak mnie zobaczyl w poblizu natychmiast dawal dyla--taki smiec.Ja z nim sie nie patyczkowalem , nigdy.
Domyślny avatar

kris przybysz

28.01.2013 23:27

Publicysta i polityk kojarzy się z pewnym minimum etycznym. Ten żałosny fallus z kloaki szechteropodobnych gebelsowsko-stalinowskich kłamców wydziela tak dużo smrodu,że dyskusja z tą hieną generalnie nie ma sensu. Kloaka śmierdzi bo taka jej natura.
P.P.

Pawel085

29.01.2013 00:06

To człowiek nie reformowalny w swojej nienawiści do wszystkiego co z PIS a jednocześnie deklarujacy się jako demokrata. Jakby mógł to kazałby nam nosić obowiazkowo opaski z napisem PIS albo uwaga mocher. Ten człowiek nie zasługuje by zwracać na niego uwagę-ciężko na ten stan rzeczy zapracował.
Góral
Nazwa bloga:
Cytaty na czasie
Zawód:
Broker, redaktor
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 45
Liczba wyświetleń: 234,205
Liczba komentarzy: 230

Ostatnie wpisy blogera

  • Boże, zabierz Tuska do Brukseli
  • Przepowiadam sukces partii Gowina
  • Marian Kowalski – urok politycznego prostactwa

Moje ostatnie komentarze

  • - tylko o co chodzi? Że ten sam peowski ciąg skojarzeń? Doceńmy ilu chłopców z ferajny może zostać za burtą (na czele z Tuskiem).
  • Józef Kuraś "Ogień" to postać, która czeka na wyczerpującą monografię. Dziękując Autorowi za podjęcie bliskiego memu sercu tematu muszę wspomnieć, że zaledwie powierzchownie dotknął istoty…
  • W skrajnych wypadkach kapitał polityczny może być wyłudzony.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Marian Kowalski – urok politycznego prostactwa
  • Dlaczego Polsat pozwala Dorocie Gawryluk mówić o Smoleńsku
  • Profesor Rońda, czyli jak pęka tama

Ostatnio komentowane

  • , - nawet dla instancji wyższej. A. Jedna Makrela wiosny nie czyni. Wszyscy politycy europejscy, pomimo, że nie czytaja współczesnej poezji polskiej, wiedzą, co jest na białych rękawiczkach Tuska i…
  • , Żyję już w tej Polsce sporo lat, przeżyłem rządy KC PZPR. Pamiętam jak wciąż wprowadzano jakieś niby reformy po których to już miało być wspaniale. Niestety zmiany zachodziły, ale na gorsze. Po tzw.…
  • Góral , - tylko o co chodzi? Że ten sam peowski ciąg skojarzeń? Doceńmy ilu chłopców z ferajny może zostać za burtą (na czele z Tuskiem).

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności