„Co by tu jeszcze spieprzyć panowie, co by tu jeszcze?" Śpiewał onegdaj Wojciech Młynarski. Później spiewać jakby przestał. I bardzo dobrze. Ale kiedy on przestał, inni zaczęli. A w ostatnich latach śpiewa nam głównie Igor Ostachowicz. I ma on, ten Igor, taką zdolność, że śpiewać potrafi na raz ust wieloma. A i nawet dyrygować też. Cuda, panie, cuda...
Ale o chórze tym śpiewaków, co to codziennie nam śpiewa i „conocnie” też, wiedział już jakiś czas temu Jacek Kaczmarski i wiedzę swą zamieścił w smakowitym a i aktualnym jak cholera "Chórze kastratów". Cymesik, Panie Jacku! Cymesik!
Tyle, że coś się nam Igorek zaciął był okrutnie lub też cierpi biedactwo na zanik mocy twórczych. Ot, taką twórczą impotencję. Wszak wszyscy pamiętamy jak chóru kastratów dyrygent, przykrywał aferek platfusów setki. Jak umiał z iście szatańską perfidią rozsiewać wirusy za lemingiozę-katastrofkę powszechną odpowiedzialne. Jak umiał ludzikom z mózgu czynić gówno. I co? I jajco!
Po zamachu na organa państwa, in potentia, przygotowywanym, po przykryciu wspaniałego funkcjonowania kolei na Śląsku, po wykastrowaniu Amber Goldu, po ciągłej zasłonie dymnej rozciągniętej na działalności ministra, Vincenta Gargamela, przyszła kolej na Tuleię i stalinowskiego zbrodniarza - Kamińskiego, któren to zatwardziały komunista uczynił z CBA, SS w faszystę wprzódy się przemieniwszy. Po koncercie kastratów-autorytetów, których nazwisk nie wymienę gdyż nie chcę by mi śniadanie uciekło tą samą drogą, którą weszło, Igorek wrócił do "matki małej Madzi".
Wstyd, Igorku, wstyd! Uwiąd inelektualny straszliwy, moce twórcze wygasłe.
A, jako żem człowiek dobrotliwy,za darmo, słowo daję, podrzucę ci pomysłów kilka.
Chcesz więcej-zapłać. Vincent da ci napewno. Ostatecznie i ty możesz dać Vincentowi... W waszej kamyryli to i tak wsio ryba, kto komu jak i co daje... Ja, na ten przykład uważam, że Donaldu, z uwagi na coraz większy oczu wytrzeszcz, preferuje pozycję kolanowo-łokciową. No, z kim jak z kim, ale w (nomen omen) stosunkach z Putinem, to na sto procent... Zresztą z Angelą takoż. Z tym, że w tym przypadku Angeli potrzebny jest gadżet. No ten, którym buc z Biłgoraja machał. Musiał "se" kupić on-line...
Tak więc proponuję:
a) Dzieci molestowane przez ojca, dziadka i pradziadka razem i osobno przy biernym, naoczny współudziele matki, babci i prababci. Molestacja musi być czyniona przez lata całe za cichą zgodą i akceptacją sąsiadów...
b) Ponieważ dzieci w beczkach już były proponuję dzieciw w workach jutowych, zawiązanych dokładnie a prześpiegle wielce, wrzucone żywcem (dzieci nie worki) pod krę lodową poprzez przerębel wyrąbywaną nocą i cichaczem. Sprawcą był brat cioteczny, stryjecznego szwagra, babci, siostry krewnej matki. Koniecznie były członek PiS-u...
c) Ujawnienie przez służby (te, które aktualnie są dobre i słuszne) podkopu pod Pałacem Większym, uczynionego przez nieznanych sprawców ale kojarzonych z niedoszłym zamachowcem na Sejm, Senat i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i każde inne ( do aktualnego wyboru), którego autorzy realizowali zlecenie, które było i wyszło z kręgów zbliżonych do Mariusza Kamińskiego... Celu uczynienia podkopu na ten czas nie ustalono, co da ci pole do odpowiedniego, dalszego scenariusza w zależności od tego co życie przyniesie...
Mógłbym tak jeszcze długo. Ale mi się nie chce za Igorka roboty odwalać. Ale przygotowania do zamachu na sędziego Tuleię mogłyby być hitem następnych dni kilku...
Igor! Psiamać, do roboty!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3314
Nastepne "igorki: sa od MOWY CIAŁA...to juz są "Igorki z duzej litery" od nich zależy,jak capo rosso wygląda i czy trafi do ludu!
Potem sa "IGORKI"..już pisane wersalikami z pensja pięciocyfrową...oni pisza "exposy" i kazde słowo dla mediów.
To jest całe przedsiębiorstwo Kształtowania Opinii i Propagandy dla Ciemnego Ludu.
Stąd na każdej (prawie) uczelni...tworzy się magistrów od PR.
Niebawem powstana technika,szkoły zawodowe i gimnazja...wydajace speców od wciskania gówna ludziom.
Juz są?