A nie jest tak??
Obóz władzy, wraz z mainstream'em, wraz z mediami "mętnego nurtu", okazało się, nic sobie nie robi z wieców, akcji protestacyjnych, manifestacji, organizowania się, organizowania konferencji z ludźmi nauki, z fachowcami.
Możemy organizować marsz "Obudź się Polsko", proponować niepartyjnego fachowca , prof. Glińskiego, organizować marsze w obronie TV Trwam, PiS organizuje sympozja z fachowcami, z różnych dziedzin, np: w gronie ekonomistów, czy w temacie polskiego rolnictwa, można zorganizować konferencje, z naukowcami, dotyczącej katastrofy smoleńskiej, która rozbija w czambuł oficjalne wersje...co tam jeszcze? Jan Pospieszalski może sobie redagować program publicystyczny, który oglądalnością bije wszystkie inne "płynące w głównym nurcie" programy, można wydawać niezależne gazety, troszkę zależne gazety, można opanować internet, dziesiątki, setki blogów, można wytykać na Youtube, kłamstwa obozu władzy, można oburzać się na język Palikota, czy Niesiołowskiego itp. Widać, jak na dłoni, w którą stronę idzie demokracja, proponowana przez obóz władzy (vide: Boni i jego propozycja), widać, jak prowadzi się śledztwo smoleńskie, jak buduje drogi, jak traktuje małą przedsiębiorczość, jak "reformuje się" służbę zdrowia i ZUS, jak działają OFE, jak zderzają się pociągi, jak remontuje się ulice miast, jak HGW buduje metro...A w planach jest budowa elektrowni atomowej - ratuj się, kto może!
Ile jeszcze??
Za dużo mniejszy, fałszywy ruch, na Węgrzech (sprawa nagranej wypowiedzi premiera Gyurcsanego, o tym, iż kłamią w dzień i w nocy), rząd, który narobił mniejsze szkody, został zdmuchnięty, jak płomień świeczki.
U nas kłamią, spotykają się na cmentarzach, pod blokami, mają w pogardzie niedole emerytów, nakazują pracę do 67 roku życia (ile jest ku-rwa zawodów, które można "uprawiać" po sześćdziesiątce??)i co??
I nic??
Czy ONI coś z tego sobie robią??
Mało tego, system domyka się, jak uścisk węża dusiciela. Kiedy ofiara próbuje, kosztem zaczerpnięcia oddechu, poruszyć się, aby wyzwolić się z pułapki, drapieżnik owija się jeszcze dokładniej.
Nie będzie Opania grał w "pisowskim" filmie, Linda zresztą też, nie liczcie na Jandę. Żaden z "pisowskich" aktorów, nie będzie robił kariery, nie będziecie mieć swojej gazety (URze), nie będzie TV Trwam, na cyfrowym multipleksie, nie będziecie organizować manifestacji patriotycznych, bo będziemy strzelać.
A tak się zastanawiam: kogo prowokowaliby prowokatorzy, gdyby na wiecu 11.11. nie było policji?? Czy to nie policja, nie sprowokowała zamieszek?? I tu nie chodzi o tych cywilnych, w kominiarkach. Gdyby nie było oddziałów prewencyjnych, z kim naparzali by się rzekomi "kibole"??
No i nie jest tak?
My sobie coś tam szczekamy, natomiast system pełznie dalej. I system zaciska się bardziej.
Kolega Piotr, latem powiedział: "jesień będzie nasza".
Jesień mija.
W napisaniu notki, wspomógł mnie artykuł Ewy Stankiewicz i Jej pierwsze słowa:
Bardzo chciałabym się mylić, ale nie wierzę, że w najbliższej przyszłości przywrócimy suwerenną, wolną od korupcji Polskę. Uważam, że to, co nam zostało, to nie dać zrobić z siebie mentalnego niewolnika i wychować najmłodsze pokolenie. Uważam, że szczytem, o który możemy i powinniśmy walczyć, to obrona zdrowego rozsądku.
Dotychczasowe metody, nie zdały egzaminu - się okazało...
Cały artykuł tutaj:
http://niezalezna.pl/353…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3157
nie zauważył Pan? Nie mogą ustanowić rządu. Ta "mentalność niewolnika" to jakoś nie pozwala spojrzeć na rzeczywistość. I popieramy się artykułami, które sieja dywersje a nie zdrowy rozsądek.
I nie inaczej, mentalnosc niewolnika uniemozliwia zmiane punktu odniesienia i perspektywy spojrzenia na to co sie dzieje.
Jej wysilek przyniesie wyniki. I przynosi.
Po prostu sama swiadomosc, ze istnieje, stwarza nowa rzeczywistosc.
To nie jest prawda, ze nic sie nie dzieje.
Szpitale zamykaja, ludzie zaczynaja umierac.
Ich rodziny zaczynaja myslec o tych co rzadza a nie o tych, co TVN i GW im wciska.
Prad bedzie drozszy, dochody z podatkow znikaja, panstwo staje z powodu pustych kas, a razem z nim zacznie padac ta cala millionowa kasta wyborcow herr Tuska zyjaca z pieniedzy podatnikow. Wlasnie dla nich nie bedzie juz kasy.. no chyba ze Belka zacznie drukowac... co raczej w Uni bedzie trudne.
A wiec teraz jest wlasnie czas, zeby ludziom uswiadomic, ze zmiane sytuacji mozna osiagnac kartka wyborcza.
Glosujac na PiS.
Do PiS nie ma teraz zadnej alternatywy.
PS. Sytuacja na Wegrzech. Wegrzy potrzebowali 8 lat gnojenie, zeby zaglosowali. Nie jest prawda, ze to tylko "spowiedz" G. spowodowala przewrot. Orban przez 8 lat robil wszystko zeby rozpolityzowac narod. Tworzyl cos, co jest porowynwalnego do klubow GP. Tych klubow w 10 na mln Wegrzech bylo okolo 10 tys. I dokladnie to bylo rozstrzgajace dla wynikow wyborow. Dziki temu nastapila zmiana swiadomosci politycznej na Wegrzech.
W Polsce jest okolo 400 klubow GP, a powinno byc ich okolo 40'000 (4 x Wegry).
JK i PiS nie robia nic, zeby rozbudzac ruchy spoleczne w przeciwienstwie do Orbana.
Wrecz przeciwnie, olewaja je, tak jak w 2011 Solidarnych 2010 Ewy Stankiewicz olewali.
I to jest wlasciwa tragedia.
Kto wie, moze ruch spoleczny narodowcow bedzie potrafil dotrzec do 50% milczacych wyborcow?
PS. Trzeba sie modlic, zeby PiS nie popelnial starych nonsensow, tzn. zeby JK pozbyl sie kliki paralizujacej PiS.
PS. Nie slyszalem, zeby PiS zaczal tworzyc struktury kontroluajce liczenie glosow. Innymi slowy, PiS moze dostac 60% glosow i tak przegra.
jestem pewny,iz zostana dobrze przeprowadzone kontrole przy urnach wyborczych---jest zespolik do tychze dzialan.
strategiczne, umozliwiajace taktyczne posuniecia w celu wyrywania czesci wladzy rezimowi tuSSeka; fajerwerki bedziesz mial juz w sylwestra , ale nie o takie nam chodzi.Nie zauwazasz ,ze wlasnie taka praca moze jedynie przyniesc trwale owoce.Powiem ci szczerze, nie masz cierpliwosci ,to przynajmniej nie smrodz swoim zwatpieniem , wlasnie tu, wsrod ludzi twardych i jednoczesnie koniecznie cierpliwych---nie POdrzucaj swojego defetyzmu.Najlepiej wyplacz sie na biust srody czy szczuki, POciesza cie z pewnoscia.
Prosze Szanownego Komentującego: w sylwestra,to ja będę pracował. Być może, o ironio, to Komentujący zobaczy fajerwerki. To raz. A dwa: żyjemy chyba, w dwóch różnych światach, bo ja na normalność czekam już 23 lata...i nadal czekam cierpliwie. Trzy: nie wiem po co, to wsadzanie mnie w cyce brzydkich bab;) Prosze nie wyładowywać frustracji, na mnie. Pozdrawiam