Seryjny samobójca znów działa. Muss mędia już wiedzą, że było to kolejne samobójstwo. No taka epidemia...
Widać, że ludzie związani z zamachem w Smoleńsku albo jako jego świadkowie, albo najwyższej klasy specjaliści mogący pomóc w udowodnieniu zbrodni, zapadają kolejno na epidemię odbierania sobie życia... No takie słabe mają psychiki...
Komisja Weryfikacyjna d/s WSI nie zdążyła, no tak sama nie zdążyła, zakończych swoich prac. W tym niezdążeniu np. czynny udział wzięły systemy komputerowe, które się somowyłączyły...
Z tego co można dziś ustalić, nie wychodząc z domu, wynika, że:
W SWW i w SKW "pracuje" dziś około tysiąca byłych funkcjonariuszy WSI czyli polskiej odnogi GRU. A na stanowiskach kierowniczych, lekko licząc, ponad trzydziestu panów osobiście przeszkolonych w Moskwie.
Oto obraz służb specjalnych "wolnej" Polski. To chyba nie wymaga komentarza...
Ale jest jeszcze ciekawiej!
Ośrodek (p)rezydencki zakończył był niedawno strategiczny przegląd dot. bezpieczeństwa kraju. Wojsko, służby, struktury, ludzie. Prócz wielu myśli strzelistych i wiekopomnych, które się po przeglądzie urodziły jest i taka że:
UWAGA!
"Likwidacja WSI zagrażała bezpieczeństwu państwa". Ergo, likwidacja agentury rosyjskiej w Polsce zagrażła bezpieczeństwu Polski!
Rozumiem, że Polski traktowanej jako części państwa rosyjskiego. Bo inaczej się tego rozkminić nie da. Trzeba przyznać, że jest to teza odważna ale nie pozbawiona racji. Tak, pan (p)rezydent postrzega faktyczne położenie i rolę państwa polskiego. I ja się z panem (p)rezydentem, w tej materii, zgadzam w pełni...
Ale pan (p)rezydent myśl swą rozwija. No, nie ma to tamto... Wychodzi mu, że: "Doświadczenie i wiedza byłych funkcjonariuszy WSI (a więc agentów Rosji) powinno być wykorzystane w pracy służb niepodległej Polski".
No i, jak wszyscy widzimy, jest wykorzystywane, jak najbardziej...
Pan (p)rezydent idzie jednak dalej. No, jak szaleć to szaleć. Wychodzi mu, i bardzo słusznie, by w niedalekiej przyszlości połączyć SWW i SKW w jeden, potężny resort. I znów trudno się z tym nie zgodzić.
Bo jak już wszyscy, których zeznania bądź wiedza, podważają ustalenia MAK-u i Komisji Millera, popełnią wreszcie to samobójstwo, to przyjdzie czas na prewencję.
A działania prewencyjne winny mieć jeden ośrodek decyzyjny, żeby polecenia trafiały zawsze i niezawodnie na właściwe biurko...
Ale czemu tu się dziwić skoro pan (p)rezydent cieszy się poparciem ok 70% narodu...
Tak, narodzie, trzymać!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2230
Tumanienie to media, a media są ruskie. Jak to ruskie? No właśnie, tym tematem trzeba byłoby zająć się szerzej. Ludzie muszą wiedzieć w jaki sposób przemyca się pożądane treści i w jaki sposób uzyskuje się kontrolę nad tym.
DołGoRUka FSB (KGB) ;-)