lubię te małe ratlerki choć jazgotem uszy dręczą
czasem nawet potargają Szatę lecz to przecież
nie powstrzyma Jego pochodu przez
przestrzeń aż gęstą od istnień
z tej sympatii to nawet namiot zbuduję
z podłogą solidnie wzmocnioną wiarą
światłem prześwitującym przez otwory w ścianach
i sklepieniem pulsującym w rytm serca
w takim namiocie nawet ratlerek może odkryć swoją budę
Wiersz inspirowany myślami Orzecha, czyli ks. Stanisława Orzechowskiego, legendarnego wrocławskiego duszpasterza akademickiego
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2811
Orzech buduje tu ciekawą duchową rzeczywistość, bardzo dynamiczną i rzeczywistą. Przestrzeń jest gęsta od istnień: dobrych i złych duchów, które się w niej ścierają. Dobre duchy służą Panu, lecz złe powiedziały non serviam. „Gdy więc widzą złe duchy, jak całe tłumy aniołów służą Bogu a za nimi idą ludzie – rozpoczyna się walka” (…) Kiedy dzieje się zło, mamy ochotę ciągle walczyć z nim wręcz, włażąc w tę samą historię. Czyli: jak miecz to miecz, jak ząb mi ktoś wyrywa to ja też. Módlmy się, żeby tego nie było. Żebyśmy umieli zrozumieć naukę Jezusa, byśmy zbudowali ten namiot” (s. 213).