Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Naprawa gospodarki państwa wymaga działań „irracjonalnych”!

Ja Samuraj, 25.04.2013
Makroekonomia kieruje się własnymi prawami. Często wymaga działań niezgodnych ze „zdrowym rozsądkiem”. Weźmy za przykład typowe gospodarstwo domowe: w sytuacji spadku dochodów, czy zagrożenia bezrobociem nikt rozsądny nie będzie zwiększał swoich wydatków, brał kredytu konsumpcyjnego, itp. Dlatego, że w porównaniu z rządem, który posiada potężne prerogatywy np. do nakładania podatków, czy do drukowania pieniądza, gospodarstwa domowe oraz przedsiębiorstwa są bardzo kruchym podmiotem gospodarczym. Muszą działać racjonalnie aby przetrwać.
Niestety, takie myślenie automatycznie przenosi się też na potoczne rozumienie finansów państwa. Dlatego ludzie popierają politykę oszczędności fiskalnych, w celu poprawy kondycji finansowej całego kraju. A tymczasem, strategia naprawcza gospodarki krajowej wymaga właśnie działań, na pierwszy rzut oka - nieracjonalnych.
Tymczasem, w kraju zagrożonym deflacją, im bardziej ludzie i przedsiębiorstwa postępują racjonalnie, im mocniej ograniczają swoje wydatki, tym silniej potęgują problemy gospodarcze. Im mniej wydają pieniędzy na konsumpcję, czy na inwestycje, tym szybciej narasta deflacja. Sektor prywatny nie jest w stanie zwalczyć kryzysu gospodarczego wywołanego deflacją. Bo gdy działa „racjonalnie”, to tę deflację jeszcze pogłębia, a z drugiej strony, wszelkie operacje powodujące zwiększanie wydatków – grożą bankructwem. Tak źle, a inaczej jeszcze gorzej.
Z deflacją skuteczną walkę jest w stanie podjąć tylko rząd centralny! Przede wszystkim dlatego, że tylko rząd ma prawo emisji pieniądza. A to daje mu realną możliwość na wdrożenie działań „nieracjonalnych” z punktu widzenia mikroekonomii. I taką politykę musi wdrożyć, jeżeli chce zapobiec spadkom w gospodarce. W sytuacji zagrożenia deflacją, właściwą strategią rządową jest wzrost poziomu inwestycji publicznych, w celu wygenerowania „efektywnego popytu”. Ciężkim błędem jest natomiast polityka cięć budżetowych oraz zwiększania podatków! Podczas deflacji nie ma szansy na wzrost dochodów podatkowych bez wzrostu Nominalnego Produktu Krajowego Brutto! W sytuacji, gdy rodziny zagrożone są bezrobociem, a przedsiębiorcy realnie obawiają się bankructwa, to tylko inwestycje publiczne są w stanie wygenerować impuls popytowy i doprowadzić do wzrostu Nominalnego PKB. Oczywiście pod warunkiem, że realizację tych inwestycji zleci się firmom działającym w Polsce.
Tylko rząd może wdrożyć skuteczne rozwiązania do walki z deflacją. Do tej strategii należy sekwencja następujących działań:
- „emisja waluty”, odbywająca się poprzez zakup obligacji rządowych za pośrednictwem banku centralnego,
- „inwestowanie” wygenerowanych środków w przedsięwzięcia skutkujące ożywieniem gospodarczym;
Taka polityka nie musi zaraz grozić drastycznym wzrostem zadłużenia rządu. W ujęciu nominalnym – owszem, wartość długu wzrasta, ale pamiętajmy, że w praktyce pieniądze pożyczone z banku centralnego, mogą tam pozostać „na zawsze”, gdyż ten bank jest jednostką subsydiarną, pomocniczą dla rządu.
Zatem już w mechanizmie funkcjonowania Państwa jest wbudowana funkcja umożliwiająca przeciwdziałanie deflacji. Tą funkcją jest pakiet stymulacyjny polityki pieniężnej i fiskalnej. I tę strategię wreszcie, po przeszło dwudziestu latach od zaistnienia deflacji w Japonii, próbuje wprowadzić w życie japoński rząd  – to „Abenomix”. A tymczasem, w Polsce…  wszyscy obserwują jak gospodarka kurczy się, społeczeństwo biednieje, a premier zamiast zajmować się własnym podwórkiem, martwi się o przyszłość  zjednoczonej Europy…
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2150
Domyślny avatar

madbrain

25.04.2013 12:42

Kryzys w gospodarce moze miec dwie podstawy 'napdrodukcje towarow' jak mielismy w latach 30tych albo 'napdrodukcje pieniadza' jak jest obecnie. Gospodarka to nie perpetum mobile i nie moze rosnac w nieskonczonosc. Nie da sie leczyc kaca pijac caly czas, tak jak nie da sie leczyc banki kredytowej kolejnymi kredytami bo z tego prosta droga do deflacji albo hiperinflacji(w zaleznosci czy sie chce rozrzucac pieniadze z helikoptera). Jak ktos gospodarke rozwija na kredyt wyzej oprocentowany niz zysk z realnego wzrostu (nie PKB ktory sluzy tylko aparatowi fiskalnemu) to skazuje sie na deflacje tym wieksza im dluzej jechal na kredyt. Zawsze oczywisci mozna zaczac drukowac i co sie rowna okradzeniu poprzez inflacje wszystkich na ktorych opierac powinna sie gospodarka czyli takich ktorzy wydaja mniej niz zarabiaja.
Marek1taki

Anonymous

25.04.2013 20:31

Czekałem na wykład o makroekonomii - wiedzy tajemnej, niedostępnej dla maluczkich, za to co innego dla ekonomisty po keynesowskich kursach zabobonów. Madbrain Cię podsumował. Ja dodam, że chyba spóźniłeś się na członkostwo w PZPR i nie możesz tego odżałować. Jak wszystkich lewicowych towarzyszy cechuje Cię przekonanie o konieczności gospodarowania cudzymi pieniędzmi przez jedynie słuszne osoby i ręczne sterowanie światem. Na nieszczęście zwykłych ludzi przepisy i centralne decyzje gospodarcze nie mają przycisku ustawień fabrycznych, którym można od ręki przywrócić co popaprańcy spaprali. Na szczęście natomiast prawa gospodarki podobnie jak prawa fizyki są stałe i żadna komisja Laska czy jej podobna ich nie zmieni. Ale widzę Twoje parcie na stołek w administracji, żeby kręcić i ratować świat. A to zła deflacja a to zła inflacja. Ideał tylko we łbie komucha.
Domyślny avatar

madbrain

26.04.2013 09:15

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Ty Samuraju!

bo inaczej nie obnosil by sie ze swoja ignorancja tak otwarcie. Chociaz byloby ciekawie jakby wzorem prawdziwych samurajow wszyscy tacy 'experci' popelniali sepuku jak teorie ich 'mastera' (w tym przypadku Keynes'a) upadaja..
Ja Samuraj
Nazwa bloga:
Okiem Japończyka
Zawód:
ekonomista

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 78
Liczba wyświetleń: 231,711
Liczba komentarzy: 228

Ostatnie wpisy blogera

  • Neoliberalizm: "pracownik to koszt" - i co z tego wynika?
  • Zasada zrównoważonego budżetu-wzmacnia czy zabija gospodarkę
  • Ekonomia neoklasyczna a... niemieckie autostrady.

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Widmo głodu w Europie?
  • Czy Holandia przypieczętuje upadek strefy euro?
  • Zasada zrównoważonego budżetu-wzmacnia czy zabija gospodarkę

Ostatnio komentowane

  • Anonymous, Tradycyjnie rozmijasz się z prawdą i nie sądzę, że nieświadomie. Począwszy od pierwszego zdania „Aktualnie obowiązująca teoria ekonomiczna przekonuje o korzyściach płynących ze zmniejszania roli „…
  • szara_komórka, Zrównoważony budżet można prowadzić w gospodarstwie rodzinnym lub szerzej w gospodarce "zamkniętej" ( gdzie zarabiasz tam wydajesz, i dotyczy to wszelakiego typu działalności). Takiej gospodarki…
  • szara_komórka, ...

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności