mrocznego stanu umysłowości niemieckiej czy przypadek ? Spierając się z tubylczym elementem niemieckim, wrzuciłem dwie scenki ze słynnego filmu |Boba Fosse'a. Cenię ten film za wiele rzeczy, scenografia, gra aktorska, atmosferę czasu... Szukając, odpowiednich kawałków na yt po prostu zacząłem sobie przypominać fragmenty i kawałki tegoz filmu.
Nagle uderzyła mnie świadomość, ze to w tym filmie jest pokazane jest aktualne dzisiaj...
Jedna ze scen filmu, przedstawia młodego ładnego blondaska, który spiewa piosenke z pozoru nie groźną... traktuje o wiośnie, kwiatkach ale...refren brzmi, juz powaznie "jutro należy do mnie..." okazuje sie, ze ta niewinna z pozoru piosenka porywa wszystkich niemców obecnych prz blondasku. jedynie staruszek, przy stole nie przyłacza sie do tłumu spiewjących niemców. Ale wygląda gapowato, nigroźnie, chyba nic nie rozumie...kto go tam wie ? Natomiast prawie wszyscy pozostali niemcy, śpiewaja z entuzjazmem...o wspaniałej przyszłości...bo jutro to przyszłość nieprawdaż ? Pamiętam jak przed wyborami, moi oponenci mówili, ze wybieraja przyszłość...znaczy się tuska i jego gang... no jewropa była taka fajna przyszłoscią... co z tego jest dzisiaj ? ano mega oszustwo świetlanego życia w Polsce... ale przyszłość to wabik różnego rodzaju postempactwa...
proszę zwrócic uwagę, co jest dzisiaj tematem postempactwa...dupa, mówiąc skrótowo, wszystko co związane z sexem i prawem do kopulanctwa wszelakiego... czyz nie widzimy tego w filmie ? Wiele scen przepełnionych damskimi ciałami niekompletnie ubranymi... pokazanymi nieco wulgarnie... i Emil...zły duch ? moim zdaniem tak...on reprezentował złego ducha który rubasznie, dowcipnie komentował i propagował niemieckie staczanie się do moralnego relawitywizmu... ten element metafizyki, uderza w scenie ze spiewajacym blondaskiem... kiedy śpiew niemców cichnie, główny bohater zadaje swojemu przyjacielowi, ze sfer bardzo wysokich zreszta, czy nadal uważasz, ze dacie rade to kontrolować ? pojawia się na chwile, właśnie uśmiechnięty Emil, który słyszy wszystko...w tym jego uśmiechu, widać wszystko co dotyczy radości złego z upodlenia ludzi... on już wiedział,.. do kogo tak naprawdę to jutro należy...
tytaj linko do scenki http://www.youtube.com/watch?v=29Mg6Gfh9Co
Nawiązując do epizodu homoseksualnego...czyż nie wychodzi to dzisiaj w niemcach ?Ale zły doskonale wiel jak to przedstawić
jak w kolejnym utworze pt "Three ladies.." http://www.youtube.com/watch?v=oPOiaAU_vJg
No i nawiązując do tego utworu, zastanawiam sie która z tych ladies to pani walkiria daf a która to pani kasia... mimo wszystko widać, że całe trio bawi się dobrze...i czy przypadkiem Emil nie zdejmie maski i zza niej nie pojawi się... nie, nie pan Paweł Chojecki... ;-) pojawi sie erica steinbach...
I tym humorystycznym akcentem kończę ten wpis...
a propos... jak niemcy sa lubiani w jewropie całej...zwłaszcze we Włoszech... wielki pisarz polski Waldemar Łysiak wspomina jak w kinie podczas pobytu we Włoszech, włosi zaczęli bić brawo...ktos bodajże zastrzelił niemca na filmie...
a dzisiaj w Grecji ? czy na Cyprze...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6254
proszę to przemyśleć
na pana miejscu podziwiałbym tego ducha trzeciej rzeszy uwięzionego przez te wredne chrześcijaństwo w gorsecie mieszczańskiej przyzwoitości...
nie wiem jak pan...ale ta wredna przyzwoitość nie pozwala mi ubierać się w pończochy, gorset i melonik...
miłosierdzie boskie jest nieskończone... wystarczy tylko zaufać Bogu...