"Pan Z. Wrhawy ma manię prześladowczą, bez przerwy podejrzewa jakieś interwencje. Wyjaśniam więc od razu by uniknąć kolejnych "dociekliwych" pytań -komentarze były z poprzedniej werski portalu. Z powodów technicznych komentarze z poprzednej wersji nie można było przenieść na nową."---koniec cytatu.
Uderzono w stół,to nozyce sie odezwa:-)
Nie wiem czy Pan Darski ma dyplom z Akademii Medycznej,katedra psychiatrii i psychologii...ale wiem,zę nie wyczuwa kiedy ja pisze powaznie,a kiedy ironizuję.
Wcześniej Pan Darski pisze,że "ma gdzies klikalność,a poza tym,nie 11000 wejść,a juz ponad 20000"...pomińmy.
Zarzuca mi personalnie,że się czepiam,że piszę jakies skargi do Googli na reklamy,czyli brakuje tylko żyda,cyklisty i pedała!
Jedynie co ja zarzucam,jeśli jestesmy przy ad personam,to zarzucam Panu arogancję! Przynajmniej w stosunku do mnie...
Skoro mam manie przesladowczą,to proszę tę arogancję... podciągnąć pod objaw :-)
Teraz do artykułu Morusa!
Ja pamiętam czasy,gdy Jan Wejchert kupował budynek w Krakowie,przy ulicy Starowiślnej 48 i zakładał Onet.
Badane były drewniane stropy,czy wytrzymają ciężar serwerów i całego szajsu.
Przyjmował do pracy ludzi po studiach do moderacji (sic!) i do cenzury,nawet jednego doktora polonistyki.
Onet wtedy był pierwszym portalem i faktycznie był elitarny...jak na mozliwości elity :-)
Moja znajoma z UJ załapała się na stanowisko szefa zmiany w moderacji.Szycha!
Stad wiem wszystko,co się dzieje w serwerowni,w pokojach moderacji,na monitorach etc.
Pan Morus pisze,że prokurator musi mieć wszczęte postepowanie i nakaz...teoretycznie!
Czasy,kiedy prokurator musiał miec nakaz sądowy i jakies papiery...dawno sie skończyły...
To co sie wyświetla na monitorach w siedzibie niezależnej.pl,to sie wyświetla w komórce pewnej służby!!
Jeżeli prokurator wchodzi,to tylko po dowody rzeczowe! Twarde dyski! Nagranie maja swoje,ale dowód,to dowód.
Po co pisałem o znajomej?
Ano...kiedys puściła post,w którym internauta napisał o Wałęsie "Bolek" i nazwał go agentem SB.
DYSCYPLINARKA! W ciagu 5 minut oddała przepustkę,identyfikator,klucze i z drugiego piętra zeszła na ulicę.
Hajdarowicz poszedł w ślady Wejcherta?!
Jak napisał Wielki Inkwizytor---nikt nie jest anonimowy w necie!
Jeżeli ktoś z Was mili moi czytelnicy,ma dobry program...np. "fajerwola",albo "jamesbond III",a jest zalogowany na S24,to niech uruchomi i każe się przejść
za "ciekawskim"...dojdzie :-))
Pomimo manii prześladowczej oraz psychozy i schizofrenii...pozdrawiam Pana Darskiego!
Szczególne ukłony dla Inkwizytora Morusa
semper idem---Patryk
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4477
Piłsudski o roli nienawiści w jego walce o Polskę : "(...) Wszystkie zaś marzenia moje koncentrowały się wówczas koło powstania i walki orężnej z moskalami, których z całej duszy nienawidziłem, uważając każdego z nich za łajdaka i złodzieja.(...)Nienawiść do ucisku wzrastała z rokiem każdym (...)W takich warunkach nienawiść moja do carskich urządzeń, do ucisku moskiewskiego wzrastała z rokiem każdym. Bezsilna wściekłość dusiła mię nieraz, a wstyd, że w niczem zaszkodzić wrogowi nie mogę, że muszę znosić w milczeniu deptanie mej godności i słuchać kłamliwych i pogardliwych słów o Polsce, Polakach i ich historji, palił mi policzki.."
"wszycho", jak mówi "Zdzisiu, co to chodzi zima w rudym misiu"!
Podciąga się pod to,krytykę rządu,prezydenta,ministrów i jedynej parii milosci.
Zwykła cenzura,zamordyzm i kneblowanie ludzi.
Dobrze,ze jeszcze nie daja 15 lat na Żuławach,albo nie proponują wejścia do garazu w piatek o 22.00.
Ale...jeszcze wszystko przed nami :-(
pzdr
Napisałem jak wygląda procedura i co się wydarzyło. Ktoś złożył, nie mam pojącia kto i to nie jest ważne. Chodzi o to, że google pod rozmaitymi pretekstami mogą te reklamy, warunek istnienia portalu, wyłączyć. A zatem wybr jest prosty: dostarczyć pretekstu czy nie dostarczyć.
Nie ma Pan zielonego pojęcia co się dzieje w naszej serwerowni i w pokojach moderacji.
Przy 20 tys. wejść Nasze Blogi nie mogą istnieć samodzielnie, więc taka klikalność nie ma żadnego znaczenia. Ta kwestia nabrałaby wagi, gdyby to było ok. 100 tys. wejść. Tłumaczyłem już. Ma Pan jakąś manię z tą klikalnością,ponieważ nie chcę wyrzucić Coryllusa, którego Pan nie lubi i nie potrafi Pan sobie tego wytłumaczyć inaczej jak standardowo - bo dostarcza klikalności. A pisząc nawet 20 notek dziennie o niczym,nie będzie miał Pan tylu czytelników co Coryllus. Zadowolony. Sam się prosiłeś Grzegorzu Dyndało.
A przy tym wszyskm politycznie się z Panem całkowicie zgadzam. My tu jednak nie o polityce, tylko o nieustannym czepiactwie. Bez przerwy Panu coś przeszkadza i nie odpowiada. Swoją drogą skąd ma Pan tyle wolnego czasu?
I na koniec, nie mam zwyczaju nadstawiać drugiego policzka nikomu, a charakter posiadam wyjątkowo paskudny i złośliwy, węc lepiej dać mi święty spokój, zwłaszcza że mam wystarczająco dużo zadań do wykonania i tłumaczenie rzeczy oczywistych lub wymyślonych mnie wnerwia.
Dobrze Stańczyk mawiał,że w Polsce najwięcej jest lekarzy...
Medice cura te ipsum!
pzdr
Jednakowoż piastując to stanowisko,które Pan piastuje,powinien Pan opanowac swoje nerwy.
Arogancja,obelzywe słowa w mailach oraz publicznie do mnie kierowane,to zaprzecza etyce,estetyce i kulturze człowieka pracującego
w mediach...nawet prywatnych,nie mówiąc o publicznych.
Coryllus sam poszedł,więc sprawy nie ma,on tu wstawiał niekiedy trzy notki dziennie,a jego Pan nie pytał skąd ma tyle czasu?
Nie pretenduję do rekordu świata w komentarzach pod moimi notkami,nota bene,z tym jest kiepsko nie tylko u mnie...
Proponuję odkreślić "gruba kreską" historię naszych kontaktów i zapomnieć o nieporozumieniach.
Ja na tym kończę....
Pozdrawiam i zyczę świętego spokoju,o który Pan prosi.
Z.W.