Dziś chciałbym Państwa zachęcić do zapoznania się z moimi obrazami, malowanymi najczęściej farbami akrylowymi, które są próbą rejestracji tego, co nas wokół jeszcze otacza. Co bywa naszym powszednim zachwytem...
Czy udało mi się to polskie piękno umiejętnie zanotować, nie wiem...
Mimo tej wątpliwości zapraszam Państwa .
Proszę kliknąć na poniższy obraz z kapliczką ( "dobrze kto z Bogiem zaczyna " ) i - wejść do galerii.
Serdecznie witam :):
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2163
Pani Jolanto.
Obawiam się, że nie ma jakiejś uniwersalnej recepty na namalowanie dobrego obrazu. Rzecz chyba w szczerości wypowiedzi. Jak w całej sztuce zresztą. Temat ma wynikać z konieczności wyrzucenia z siebie „tego co nam w duszy gra”, a forma jest sprawą drugorzędną i służebną temu, co się chce przedstawić. Ale praktycznie, to ja się w ogóle nie zastanawiam nad ta kwestią :) Po prostu robię co mam do zrobienia dotąd, aż jest to zbliżone do pierwotnego pomysłu.
Co do Pani pytań, to odpowiedzi mogą być jedynie bardzo subiektywne, bo w sztuce wyjątkowo trudno o sztywne zasady i nigdy bym się nie poważył na ich formułowanie.
Podług mnie, więc :
1/ Szczegóły są niewątpliwie kuszące, ale zaciemniają pomysł i trzeba mieć rzeczywiście opanowany warsztat, by się w nich nie zgubić, trochę to tak jak z dygresjami w narracji literackiej. Co nie znaczy, że trzeba rezygnować z drobiazgów, tylko, że należy zachować w tym umiar ( jak zresztą we wszystkim ). Zaznaczać je wtedy, gdy wymaga tego koncepcja obrazu.
2/ Gdybym miał wybierać, to wybrałbym olej, choćby dlatego, że akwarela nie znosi poprawek . Olej można zdrapywać , a podobrazie zmywać terpentyną i poprawiać grunt ile płótno wytrzyma :)
3/ Napisano wiele książek na temat koloru , więc trudno tę wiedzę streścić w kilku zdaniach. Ja bym się zresztą na Pani miejscu nie przejmował gadaniną akademicką na ten temat, tylko malował tak jak Pani chce, tak jak się Pani podoba. Wielcy prymitywiści tak właśnie robili. Nie tylko oni zresztą. W ogóle metoda prób i błędów jest tu najlepsza.:). Po pewnym czasie sama Pani będzie wiedziała co Pani odpowiada a co nie...