Ostatni więzień polityczny w Polsce...
Działacz niepodległosciowy,obrońca pamieci pułkownika Kuklinskiego.
Sowietolog...człowiek,który w godzine po wiadomosci o katastrofie smoleńskiej oswiadczył: TO BYŁ ZAMACH!
Spadł podczas schodzenia ze Świnicy, w stronę Doliny 5 Stawów.
Zanim wejdę w teorię spiskową,powiem jedno...znam Tatry jak własną kieszeń!
Łaziłem po nich z Krakusami,Ślązakami,Czechami,Słowakami i nawet Niemcami...od liceum,poprzez studia i po.
Prawie każde wakacje spędzałem w Bukowinie,Jurgowie,Chocholowie i Koscielisku.
Zaliczyłem kilka wejść w Alpach,a nawet kilka "piątek" w Andach.
Owszem...można spaść ze ściany...mozna spaść ze ścieżki...Pan Profesor miał 68 lat...
Tylko TROCHE ZA DUŻO WYPADKÓW WŚRÓD LUDZI Z KRĘGÓW OPOZYCJI I Z KRĘGÓW KUKLIŃSKIEGO!!
Nieznani sprawcy..."samobójstwa"...odpadnięcie koła...wyciek płynu hamulcowego...i złodziej samochodu z pistoletem z tłumikiem!!
Góry nie wybaczają żadnego błędu...nie wybaczaja arogancji i pewności siebie...nie wybaczają lekceważenia!
Nie wiem jakie doświadczenie miał Pan Szaniawski w górach...ale mi ten wypadek śmierdzi!!
Za duzo tych "wypadków"!!
Czyżby geniusz księcia,kardynała Richelieu był ponadczasowy?
"W polityce nie ma przypadków,ani pomyslnych zbiegów okoliczności.A jeżeli już sa...to sa dobrze wyrezyserowane".
Panie profesorze...odpoczywaj w pokoju...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2948
A jeśli to nie był wypadek... to też Pan Bóg wie w jakim doborowym towarzystwie się obsadzić!
Boli mnie tylko, że skoro już tak musi być, to dlaczego tak wcześnie?
I gdybym jeszcze mógł, to dlaczego aż tak "asymetrycznie" Wybierasz Panie Boże?
No tak. Przecież Niebo nie jest na ziemii, tylko ponad.
Panie Profesorze... Nadal będę nasłuchiwał na Pańskie audycje w RM.pl..
Bo w tym śmierdzącym jak... PRL świecie, nawet tu w anglii, to Pańskie refleksje dawały jasność umysłu i promień nadziei.
Niech Miłosierny Pan Bóg - Przyjmie Pana do Siebie.
[.] Amen [.]