Uśmiech Boga. | Nasze Blogi

ironiczny anglosas, 21.05.2011

.

Dal nam Pan Bóg dziesiec przykazan.

1 - Nie bedziesz mial bogów cudzych przede mna.

2- Nie bedziesz bral imienia Pana Boga swego, nadaremnie.

3 - Pamietaj abys dzien swiety swiecil.

4 - Czcij Ojca swego i Matke swoja.

5 - Nie zabijaj.

6 - Nie cudzołóz.

7 - Nie kradnij.

8 - Nie mow falszywego swiadectwa przeciw blizniemu swemu.

9 - Nie pozadaj zony blizniego swego.

10 - Ani zadnej rzeczy, która jego jest.

.

Kłamstwo.

Kłamstwa nie zakazał Pan Bóg w dziesieciu przykazaniach. Kłamstwu dał Pan Bóg "krótkie nogi" a nam wolnosc wyboru...

.

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 5237

a nie mów fałszywego świadectwa... to nie jest o kłamstwie? Marna dedukcja

Kłamstwo mówione tylko o ludziach, czyż nie? Jeszcze inne kłamstwa istnieją. Czyżbyś tego nie wiedział?

Jeżeli ktoś mnie o s z u k u j e , mówiąc, że był w kinie, kiedy nie był - czy to nie jest fałszywe świadectwo p r z e c i w bliźniemu swemu?! Czy uważasz, że sam fakt, że jesteś tak traktowany, tj. oszukiwany, nie wystarcza, aby uznać, że fałszywe świadectwo o czymkolwiek jest mówieniem "przeciw bliźniemu swemu"?

Braklo klawiatury czy czasu by napisac calosc?
.
.
Teraz przyklad :
"Bylem dzis w kinie"
.
Jest to klamstwo bo nie bylem dzis w kinie. Czy tym klamstwem wystawilem "falszywe swiadectwo przeciw blizniemu swemu???"
Czy tym klamstwem zgrzeszylem? Przeciw ktoremu przykazaniu???

nie byles w kinie to nie zgrzeszyles jak bys byl w kinie to bys zgrzeszyl to tak jak czy dwoje moze spac razem? moze bo jak spia to nie grzesza ale jak pojda do kina to zgrzesza ale jak w anglij pojda do kina i spotkaja wuja z raf to brdzie lomot a to juz grzech

... :)

Aktualna wersja:Nie pożądaj żony blizniego swego nadaremno.

Fałszywe świadectwo przeciw bliźniemu swemu jest kłamstwem - patrz przykazanie 8.

... i juz pisalem o tym oraz pisalem o innym klamstwie ktore nie podpada pod przykazanie 8.

Jesteś bardzo inteligentny, Anglosasie, ale Twoja inteligencja, nie podparta chyba - niestety - dostateczną wiedzą, prowadzi Cię czasem na manowce. Błyskotliwe słówka, które nie niosą ze sobą żadnej treści. Sięgnij do Katechizmu Kościoła Katolickiego, tam wszystko jest wyłożone, dokładnie i przystępnie. Pozdrawiam

... wiedze czerpie z "oryginalu". Czy to cos zlego, czy wyprowadzi mnie to na manowce ?

Niestety, może. "Oryginał" jest owszem, najważniejszy, ale dowolność w jego odczytywaniu (właściwa dla protestantyzmu) prowadzi do sytuacji, w której ilu jest interpretujących, tyle (albo i więcej) interpretacji. Stąd zresztą taka masa odłamów, kościołów, wspólnot itp. we wspomnianym protestantyzmie. W Kościele katolickim każdy wierny odczytując i starając się zrozumieć Słowo Boże, ma obowiązek korzystać z wykładni wiary danej przez Kościół. Nie może pozwolić sobie na dowolność. Dlatego np. podczas postępowania w procesach beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych drobiazgowo badany jest każdy świstek zapisany przez osobę, której postępowanie dotyczy. Choćby cień wątpliwości co do zgodności myśli i poglądów delikwenta z Doktryną Wiary Katolickiej może zatrzymać wyniesienie na ołtarze. Nie mam teraz czasu, aby cytować odnośne fragmenty KKK, jeśli zechcesz je poznać, mogę przytoczyć je później. Pozdrawiam