2. TAWS – klucz do tajemnic smoleńskich
3. TAWS – część trzecia
W ostatnich notkach przeprowadziłem szczegółową analizę danych TAWS, odczytanych przez niezależnych od MAK ekspertów amerykańskich. Przebijałem się przez wszystkie wykresy prezentowane w „raporcie” MAK. Po tej zbiórce przyszedł czas na bardziej ogólne spojrzenie i próbę poukładania rozdrobnionych informacji.
Najpierw zgrupuję fakty, na które zwróciłem uwagę w poprzednich wpisach:
1. 10:41:00.5 - ostatnie ostrzeżenie TAWS „Pull UP” oraz 10:41:02 - ostatnia informacja o zapisie TAWS podana jedynie na rysunku 48.
2. Oprócz zapisów w plikach Alert Log (czasy Terrain Ahead, Pull Up, dane z komputera pokładowego) TAWS zapisywał również pliki Fault Log, w których zawarte były informacje o awariach/uszkodzeniach samolotu.
3. Przynajmnie dwa zapisy Fault Log musiały zostać dokonane o 10:41:01 lub wcześniej. O tej samej godzinie kończy się zapis danych z kilku sensorów (Cabin/atmosphere pressure ratio, Pressure altitude, Radio altitude, Total air temperature).
Wszystkie te zdarzenia dzieją się w przedziale 10:41:01 – 10:41:02. Nie jest to przypadkowe, bo na kolorowych wykresach zapisu wszystkich pozostalych sensorów, w tym miejscu pojawia jednakowy, szary kolor. W zapisach z TAWS (w postaci punktów, a nie linii), mamy w tym czasie jednosekundową przerwę.
Większość blogerów analizujących wykresy MAK przyjęła, że jest to jednosekundowa przerwa w zasilaniu, które powróciło o godzinie 10:41:02. Jednak umknął naszej uwadze jeden „sensor” – CVR (Cockpit Voice Recorder). Nie zatrzymał się na jedną sekundę, co więcej - zarejestrował, że wbrew wykresowi TAWS działał podczas „zaniku zasilania” i nadawał komunikat „Pull Up”:
10:40:59,3 10:41:04,6 Odgłos zderzenia z drzewami
10:41:00,3 10:41:01,4 2P Kurwa mać!
10:41:00,5 10:41:01,8 TAWS PULL UP, PULL UP
Umiem to wytłumaczyć tylko w jeden, zdumiewająco prosty sposób:
dane z zapisu sensorów w przedziale 10:41:01 – 10:41:02 zostały usunięte.
Jedyną wskazówką, dlaczego zostały usunięte, może być fakt, że o 10:41:01 całkowicie „urwał” się zapis Cabin/atmosphere i Total air temperature, czyli tych danych, które mogłyby wskazać na destrukcję samolotu w powietrzu.
Dlaczego w nagraniach CVR przeoczono tę jednosekundową przerwę? Ponieważ nagrania te były potrzebne wcześniej, przed zakończeniem „odczytów” czarnych skrzynek i przygotowaniem spójnej wersji „katastrofy”. Potrzebne były do przeforsowania winy pilotów, nacisków i przetestowania na opinii publicznej innych szczegółów „katastrofy”. Teraz zrozumiała staje się całkowita rezygnacja polskiego rządu z czarnych skrzynek. Czarnych skrzynek, których zapewne „eksperci” MAK również nie badali. Prawdopodobnie, tak jak członkowie polskiej komisji, otrzymali gotowe wykresy.
Pozostaje nadzieja, że TAWS w pliku Fault Log zapisał dane z tej sekundy, gdy samolot był ponad 350 metrów od miejsca pierwszego zderzenia z ziemią.
PS
Dla lepszej ilustracji nieciągłości danych z TAWS zamieszczam wykres oststnich sześciu komend "Pull Up, Pull Up". Niebieski prostokąt to czas trwania każdej z nich. Widać że w czasie podawania pierwszych pięciu komend TAWS zapisuje dodatkowe dane, tylko podczas ostatniej jest jednosekundowa dziura.

Dziękuję i pozdrawiam.
Pozdrowienia.