Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Ruskie za granicą

Godziemba, 15.06.2012
Wielu mieszkańców Europy Zachodniej i Południowej nie rozumie przyczyn niechęci Polaków do Rosjan. To niezrozumienie wynika między innymi z braku kontaktów z Rosjanami.
 
     Ostatnią podróż na Cypr i do Izraela odbywałem w międzynarodowej grupie, składającej się głównie z Rosjan oraz Brytyjczyków. Poza tym było kilku Polaków, dwóch Czechów oraz niemieckie małżeństwo.
 
     W pierwszej fazie podróży przewodniczką była Rosjanka słabo posługująca się językiem angielskim, która na pytanie jednego z Polaków, zadane po polsku, ostentacyjnie podkreśliła, iż nie zna i nie rozumie po polsku. Zażądała aby pytanie zostało zadane w „normalnym języku”. W tej sytuacji, gdy zwróciła się do mnie po rosyjsku, zdecydowanie zażądałem aby rozmawiała ze mną po angielsku i co uczyniła z wyraźną niechęcią, cedząc, że przecież musiałem uczyć się języka rosyjskiego w szkole.
 
     Po wylądowaniu w Tel-Avivie Rosjanie z przerażeniem patrzyli na robienie zdjęć przez Brytyjczyków i Polaków na lotnisku Ben Guriona, próbując nam wmówić, iż „to nie nada” i zostaniemy aresztowani. Z wyraźnym przestrachem podchodzili do kolejnych kontroli dokonywanych przez przedstawicieli izraelskich służb bezpieczeństwa. Ten strach minął dopiero po zakończeniu odprawy.
 
     Początkowo Brytyjczycy ze zdziwieniem przypatrywali się tym polsko-rosyjskim potyczkom, jednak także oni odetchnęli z ulgą, gdy w Izraelu przejął nie-Rosjan drugi przewodnik – potomek polskich Żydów, emigrantów z 1968 roku. David, bo tak miał na imię, znakomicie posługiwał się zarówno angielskim jak i polskim, traktując wszystkich jednakowo. Okazał się znakomitym przewodnikiem, który z obiektywizmem przybliżał historię oraz współczesność Izraela, nie dążąc do wpłynięcia na nasze stanowisko w konflikcie izraelsko-arabskim. Wskazywał jedynie na europejski charakter Izraela, stanowiący ewenement na Bliskim Wschodzie.
 
     Mimo, iż jeździliśmy dwoma busami, w trakcie zwiedzania Jerozolimy nieustannie natykaliśmy się na „naszych” Rosjan, którzy odnosili się do nas z ostentacyjnym lekceważeniem, starali się także omijać kolejkę do zwiedzanych obiektów. W czasie zwiedzania świątyni grobu Pańskiego zyskali sojusznika w popie, który – wbrew uformowanej kolejce – wpuszczał jedynie Rosjan, wywołując głośne, choć bezskuteczne protesty pozostałych turystów. Fakt ten jeszcze bardziej umocnił przekonanie „naszych” Rosjan, iż świat do nich należy.
 
     Incydenty te jednak otworzyły oczy Brytyjczykom, w efekcie narodził się „sojusz” brytyjsko-polski, do którego przyłączyło się także dwóch Czechów. Jedynie niemieckie małżeństwo trzymało się z boku. W rozmowach Brytyjczycy ( w różnym wieku) przyznawali, iż po raz pierwszy uświadomili sobie bezczelność i arogancję Rosjan, którzy co warto podkreślić, nie posługiwali się żadnym obcym językiem lub nie chcieli w nim rozmawiać. Ten brak znajomości języków obcych wśród Rosjan ujawnił się już na Cyprze, gdzie Rosjanie stanowią liczącą się 50 tysięczną kolonię. W tej sytuacji wielu cypryjskich Greków nauczyło się rosyjskiego, co ugruntowało jeszcze wśród Rosjan przekonanie o braku potrzeby nauki języków obcych.
 
     Podczas powrotu Rosjanie oblegli sklepy wolnocłowe wykupując w masowych ilościach wódkę oraz whisky. Nierzadki był widok Rosjanina wnoszącego do samolotu w torbach 10-15 butelek mocnych trunków. Potem w hotelu upijali się do nieprzytomności wywołując burdy i dewastując meble w pokojach. W jednym przypadku konieczny był przyjazd karetki pogotowia, która odwiozła do szpitala kilku uczestników takiej rosyjskiej libacji.
 
     Te doświadczenia z Cypru i Izraela potwierdziły moje podobne obserwacje z Hiszpanii, Włoch czy Wysp Kanaryjskich, gdzie turyści rosyjscy cieszą się coraz gorszą opinią. Są jednak tolerowali z uwagi na znaczne zasoby gotówki, którą wydają bez opamiętania.   
 
     Dzięki coraz częstszym kontaktom z rosyjskimi turystami coraz więcej mieszkańców Europy zmienia swój pozytywny stosunek do Rosji i jej mieszkańców. Możliwe, iż później zrozumieją także przyczyny rezerwy Polaków w stosunku do „nowych” Rosjan.
 
     Jednocześnie chciałbym podkreślić, iż mój tekst nie dotyczy wszystkich Rosjan, tylko tzw. rosyjskich turystów, którzy stanowią dosyć specyficzną grupę. W Rosji zaledwie kilka procent jej mieszkańców, związanych z władzą, służbami specjalnymi oraz mafią, stać na wyjazdy zagraniczne. Pozostali klepią biedę, zagraniczne krajobrazy widząc jedynie w telewizji.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7079
Domyślny avatar

Gość

15.06.2012 07:40

Kogo tym tekstem chcesz usprawiedliwić? Nie ma przyzwolenia na bicie gości w Polsce. Historię zostawmy historykom...możemy się uczyć na błędach, ale nie powielać ich. Nie ma rusofobii w Polsce i nie uda się jej zaszczepić... Kibolskie bandyctwo zatrudnić do czyszczenia rowów,sprzątania cmentarzy sowietskich i żydowskich... Niech usuwają ślady z murów,niech zbierają śmieci...Dzięki temu zrobią coś pożytecznego dla kraju, który tak "kochają".
Domyślny avatar

donald duck

15.06.2012 07:56

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Kogo tym tekstem chcesz

odezwał się oborowy palkmiota, sam sprzątaj ruskie groby jak ci tak bardzo zależy
Domyślny avatar

Gość

15.06.2012 08:20

Dodane przez donald duck w odpowiedzi na skąd sie biorą tacy kretyni

Przedstawiłaś się z imienia i nazwiska - Oborowa Palikmiota, bardzo do ciebie pasuje, weż się do roboty, bo gnój stygnie...
Domyślny avatar

gość

15.06.2012 14:18

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Przedstawiłaś się z imienia i

Widać odważny gościu, że już stygniesz, więc pewnie szybko trzeba by się tobą zająć ... ale zostawimy to oborowym ... Do czyszczenia grobów Rosjan i Żydów zapraszamy ichnią diasporę, tak licznie w naszym kraju reprezentowaną, zwłaszcza w rządzie, parlamencie i mediach ... Jeszcze niestety nie spotkałem Rosjan, od których warto było by się czegokolwiek uczyć. zapewne tacy są, lecz Ich nie widać. Ci widoczni, to niestety najczęściej nuworysze, którzy o kulturze słyszeli, ale nie bardzo wiedzą "czym się to je" ... Podobnie zresztą jak i wielu turystów niemieckich, a zwłaszcza angielskich w Krakowie - Boże, cóż to za hołota ... Jednak Rosjanie często "przebijają" ich w chamstwie i głupocie ... Czasami niestety także polscy turyści potrafią być źle wychowani ... cóż, jakoś tak jest, że pieniądze do podróżowania najczęściej mają teraz ludzie kompletnie pozbawieni korzeni kulturowych i zapewne innych także ... signum temporis ...
Domyślny avatar

Gość

15.06.2012 15:19

Dodane przez gość w odpowiedzi na Widać odważny gościu, że już

Nie korzystasz z tablicy Mendelejewa,nie czytasz Dostojewskiego,nie słyszałeś o Gagarinie,itd,itp.? ... Nie można generalizować i patrzeć na nich z perspektywy roku 20 czy 45ub. wieku. Przyjechali w gości więc trzeba ich było ugościć, a nie prowokować bójki. Rosja to nie tylko Obwód Kaliningradzki, jak by to się niektórym marzyło, nie da się ich przykryć czapkami. Polska powinna korzystać ze swego położenia, a my na to utyskujemy i narzekamy. W naszych rękach jet "kanał panamski",a my zamiast umiejętnie to wykorzystywać doprowadzamy do tego, że albo siłą zajmą ten kanał albo wybudują nowy... Czysta polska głupota, ale honorowa głupota, bo brzydzimy się pragmatyzmu,kompromisu, a nawet dyplomacja jest już podejrzana. Łapy opadają!
Domyślny avatar

Gość

15.06.2012 15:41

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Nie korzystasz z tablicy

Tak wyglądają pojedynczy ludzie, których "gościmy" w naszym pięknym,gościnnym,tolerancyjnym kraju. http://youtu.be/cnGhQQXM…
Domyślny avatar

lilka

15.06.2012 19:29

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Nie korzystasz z tablicy

Nikt nie generalizuje, mowa o rosyjskich turystach napotkanych za granicą na wakacjach!!!!sugerujesz że trzeba chować głowę w piasek na ich chamskie wyczyny? cicho sza bo to zarobiony basza rodem z Rasji? Wsród Polaków też są jełopy, ale to rzadkość jednak. A z butą i chamstwem rosyjskich turystów ma się do czynienia masowo, na każdym kroku...przejrzyj sobie fora rosyjskie to sie dowiesz co wypisują na Polskę i Polaków, OK?
Domyślny avatar

Gość B

16.06.2012 20:45

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Nie korzystasz z tablicy

Obok znanych rosyjkich uczonych pominales Radiowa,ten od radia.
Domyślny avatar

ASPAL

15.06.2012 08:09

No to miał Pan pecha...W zeszłym roku byłem na wakacjach we Francji(na pograniczu Masywu Centralnego i Prowansji)i natknąłem się na grupkę Rosjan,którzy okazali się bardzo miłymi i kulturalnymi ludźmi.A na co narzekali?Na to,że z tubylcami za cholerę nie mogli się dogadać,ani po angielsku,ani po niemiecku,o rosyjskim nie wspominając,bo faktem jest to(i ja to z całą stanowczością potwierdzam),iż to Francuzi słyną z niechęci do nauki języków obcych wychodząc z założenia,że to świat cały bez mała powinien znać język francuski...Rzecz jasna mówię o przeciętnych Francuzach tamtego przynajmniej regionu,bo obsługa turystyczna to insza inszość.Rosjanie ucieszyli się ze spotkania z nami,bo wreszcie mieli z kim pogadać(trochę po rosyjsku,trochę po polsku).Ot,normalni turyści i ani śladu arogancji czy zadzierania nosa,wręcz przeciwnie.I naprawdę chciałbym,aby takich właśnie mieszkańców Rosji było jak najwięcej.
Domyślny avatar

Gość

15.06.2012 08:35

w Egipcie i muszę stwierdzić, że byli notorycznie napici i zachowywali się w sposób bardzo prymitywny. Wyglądało na to, że po raz pierwszy opuścili swoje sioła i zobaczyli kawałek świata. Do tego czasu myślałem, że to tylko, obserwując Niemców w Chorwacji, oni potrafią się tak skandalicznie zachowywać, ale po Egipcie zupełnie zmieniłem zdanie. Przerośli Niemców o całe niebo.
Domyślny avatar

Gość

15.06.2012 08:53

Czy "polskie pany" zawsze i wszędzie zachowują się correct? Czy nie wstydzicie się rodaków za granicą, czy udajecie, że nie jesteście Polakami? Najpierw weżmy się za siebie, róbmy porządek we własnym domu i nie kultywujmy filozofii Kalego...
Domyślny avatar

Anna

15.06.2012 10:20

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Czy "polskie pany" zawsze i

Mam podobne doswiadczenie z Rosjanami w Tajlandii, grupa ok 20 osob w wieku 25-30 lat, sterroryzowala caly hotel. Po kilku dniach przychodzenia ze szklankami wodki na sniadanie, libacjami do rana na hotelowym basenie, wrzucaniu do niego lozek i foteli, glosna muzyka i wrzaskami, na nasza interwencje przyjechala policja i zagrozila wyrzuceniem ich z Tajlandi z zakazem ponownego wjazdu. Nie wiem czy to pomoglo, bo ja z mezem zmienilismy hotel. Prawda jest, ze nie wszyscy Rosjanie tak sie zachowuja, zalezy m in od kultury osobistej, ale jest to powszechny problem. Rozmawialismy z ludzmi z Europy, ktorzy parcuja w Tajlandii i bardzo narzekaja, nie na polskich, ale wlasnie na rosyjskich turystow. Pozdrawiam wszystkich niezaleznych
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

15.06.2012 10:51

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Czy "polskie pany" zawsze i

A może spróbujcie jednak zrozumieć, o co chodzi w tym wpisie. Zachowania chuliganów to co innego niz mentalność. Ten tekst jest o mentalności. Dotyczy niestety 99 proc. znanych mi Rosjan.
Domyślny avatar

Kulwiec Hippocentaurus

15.06.2012 12:45

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Czy "polskie pany" zawsze i

Oczywiście że się wstydzimy za chamskich rodaków.Ja na każdej wycieczce kłócę się z ,,nawiedzonymi ateistami ,,którzy w chamski i namolny sposób starają się zohydzić religię chrześcijańską.Np ostentacyjnie nie zdejmują nakryć głowy przy wejściu do kościoła lub cerkwi.Zawsze ich pytam czy w stosunku do judaizmu też są tacy krytyczni i wtedy zmieniają temat.
Domyślny avatar

Gość

15.06.2012 09:50

Piszesz o pierogach? Dla ciebie Ruski,Ruskie, a to są Rosjanie lub obywatele Rosji... Miło ci jak w internecie znajdujesz określenia polacks,polaczki,kaziki,stasie,jasie? Na YT jest pełno antypolskich kanałów, czego tam nie walczysz z kłamstwami na temat Polski? AfricaBeginsInPoland-to jeden z nich... Idż i walcz rycerzu o dobre imię Polski i narodu, a nie pluj na innych.Mam na myśli prawne poczynania, bo inwektywy są dla ludzi słabych i tchórzliwych.Powodzenia!
Domyślny avatar

semper idem

15.06.2012 10:13

Jestem socjologiem,ale jednoczesnie obroniłem etnografię.
Dorobiłem w ramach etnografii "kulturę ludów Basenu Morza Śródziemnego" na Uniwerku Firenze.
W ramach tych zawodów mam wątpliwa przyjemność "zwiedzać" ten Basen od Gbraltaru,poprzez
Cieśniny,az do Balearów...taka elipsa dookoła Morza.
To co ja widzę w Atenach,na wyspach greckich,na ziemi tureckiej,nawet w Hisarliku,pod piramidami,
w Dolinie Królów i w Rzymie,to jest obraz naszych "turystów",Polaków,mieszkańców "tej ziemi".
Nie wiem jak tu sie wstawia zdjęcia...mam ich setki...od malunków sprajem po Colosseum,poprzez
bazgoły na ruinach światyni Ateny,nawet ruin Troi.
Twoi goście maja rację!
Zacznijmy od nas samych,bo mafia rosyjska juz opanowała całą południowa Europę i nic na to nie
poradzimy.
Jakie bryki stoją w Monte Carlo pod kasynami? Jakie wille na Lazurowym Wybrzeżu?
Mafia sycylijska to juz archeologia,teraz sa oni...
semper idem
Domyślny avatar

Irvandir

15.06.2012 22:14

Dodane przez semper idem w odpowiedzi na Ha! Masz tu wizytę kiku "gości",a ja wywalę z otwarta przyłbicą.

wstydzić się za Polaków za granicą. Ale, przepraszam bardzo, skąd oni mają umieć zachować się na wycieczce? Szkoły na wycieczki nie chodzą, ani nie jeżdżą, bo po co nauczycielowi to nieszczęście, jeszcze nadgodzin będzie miał za mało, a na teście uczniowie gorzej wypadną. Rodzice nie jeżdżą na wycieczki, bo wolą grillować. W telewizji pełno chamstwa pokazywanego jako rzecz najzupełniej naturalna. Do tego ciągłe oswajanie z profanacją - Akropol w sprayu, to przecież takie samo dzieło sztuki jak krzyż w urynie. A co do Rosjan: pewna pani z mojej rodziny pod koniec lat 70 odbywała tzw. praktyki robotnicze w akademiku zamienionym na lato w hotel jako pokojowa. Wycieczki z różnych krajów brudziły bardziej lub mniej, ale wyłącznie te z ZSRS zostawiały na suficie ślady brudnych butów i rozsmarowany dżem. Nie muszę dodawać, że wymagało to specjalnych starań akrobatycznych.
Domyślny avatar

Irvandir

15.06.2012 22:15

Dodane przez semper idem w odpowiedzi na Ha! Masz tu wizytę kiku "gości",a ja wywalę z otwarta przyłbicą.

wstydzić się za Polaków za granicą. Ale, przepraszam bardzo, skąd oni mają umieć zachować się na wycieczce? Szkoły na wycieczki nie chodzą, ani nie jeżdżą, bo po co nauczycielowi to nieszczęście, jeszcze nadgodzin będzie miał za mało, a na teście uczniowie gorzej wypadną. Rodzice nie jeżdżą na wycieczki, bo wolą grillować. W telewizji pełno chamstwa pokazywanego jako rzecz najzupełniej naturalna. Do tego ciągłe oswajanie z profanacją - Akropol w sprayu, to przecież takie samo dzieło sztuki jak krzyż w urynie. A co do Rosjan: pewna pani z mojej rodziny pod koniec lat 70 odbywała tzw. praktyki robotnicze w akademiku zamienionym na lato w hotel jako pokojowa. Wycieczki z różnych krajów brudziły bardziej lub mniej, ale wyłącznie te z ZSRS zostawiały na suficie ślady brudnych butów i rozsmarowany dżem. Nie muszę dodawać, że wymagało to specjalnych starań akrobatycznych.
Domyślny avatar

Szamil

15.06.2012 13:28

Szanowni Państwo, Rosjanie to jest pikuś w porównaniu z Ukraińcami...
Godziemba
Nazwa bloga:
Historia magistra vitae est
Zawód:
Historyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 343
Liczba wyświetleń: 2,503,114
Liczba komentarzy: 1,665

Ostatnie wpisy blogera

  • Spóźniony Pershing (2)
  • Spóźniony Pershing (1)
  • Sherman (3)

Moje ostatnie komentarze

  • Była swego czasu bolszewicka gazeta "Prawda", która pisała samą prawdę, opartą na faktach.  Faktach, jak oni je rozumieli.
  • Gdyby głupota miała skrzydła, latałby pan niczym gołębica.
  • Naczelne  Dowództwo armii  austro-węgierskiej

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Zdrajcy z 1920 roku
  • Mossor - kontrowersyjny generał (2)
  • Najlepsi władcy Polski

Ostatnio komentowane

  • spike, Ciekawe, czekamy na więcej :)
  • Maverick, Sprzęt zachodu został przetestowany i okazał się słaby. Rozejm i pokój to tylko podstęp zachodu, co teraz zmienić narrację ze zwyciężamy , jesteśmy orędownikami pokoju.  Moja Analiza : https…
  • spike, Dzięki. Jak piszą był wykorzystany i jest nadal. Jako dziecko, gdy na podwórku zapanowała "rycerska" moda, zbudowałem z kartonu szyszak, dla osłony twarzy i oczu, zastosowałem peryskop, który…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności