Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Scena balkonowa, czyli chwatit

Seawolf, 29.05.2012
W klasycznych włoskich operach, a zapewne we wszystkich operach proces pospiesznego oddalania się, lub ucieczki ze sceny jest dość skomplikowany. Chórki i główne głosy śpiewają przez jakieś 15 minut „ach, uciekajmy, uciekajmy pospiesznie, biegnijmy, jedźmy, spieszmy się, ach, ach, spieszmy się”, ewentualnie dodając elementy baletu. I tak śpiewają, i śpiewają, aż zniecierpliwiona publiczośc woła z widowni- „no jedźcież wreszcie, q...!”

Otóż chciałbym uniknąć podobnego wrażenia w wypadku swojego znikania i pojawiania na Salonie 24, czy może raczej wyjścia naprzeciw staraniom Igora Janke i Administracji, by wypchnąć jak najwięcej blogerów w jednostce czasu, ostatnio, zdaje się to było trzech dziennie, zapewne, by podnieść poziom wpisów i dyskusji.  Zgodnie ze swoimi prawacko- kapitalistycznymi przekonaniami, będę bronił suwerennego prawa Igora Janke do samozniszczenia i degradacji swego dzieła, niczym niepodległości. Znaczy, bronił niepodległości, a nie samozniszczenia niepodległosci.
Piszę te słowa, bo uznałem, że należy się nieco dłuższe wyjaśnienie, niż wczorajsza notka.

Jak jesteśmy w jakimś lokalu, to łatwo widać, czy jesteśmy tam mile widziani. Jak nam kelner stawia talerz przed nosem, wyciągając kciuk z zupy i oblizując go z tej zupy na naszych oczach, a obsługa czyści nam buty mopem przy okazji zmywania podłogi, patrząc przy tym przeciągle na wiszący na ścianie zegar i dzwoniąc do domu z wiadomością ” no, nie wiem, kiedy wrócę, bo jest tu taki jeden żłób...”, to znaczy, że czas uregulować, pobrać płaszcz z szatni ( jeszcze dobrze, jak jest, bo zdarza się, że nie ma, „i co mu zrobisz, jak się cham uprze, daj mu i daj, nie ma i już”) i oddalić się z solennym przyrzeczeniem, żeby nigdy tam nie wracać, nawet w snach.

Na statku jest podobnie, w disco barach jest zasada, są otwarte, dopóki jest tam ostatni klient. Czasem oficerowie rozpaczliwie utrzymują przy życiu, przynajmniej wizualnie, jednego pasażera, by usprawiedliwić swoją tam radosną obecność. No, ale czasem bartender i kelnerzy patrzą z bezsilną, ponurą nienawiścią na jakiegoś zaprutego gościa, czy gości, którzy siedzą i siedzą i nic nie jest w stanie ich ruszyć. Ani mop, ani skoncentrowana w oczach sugestia „spać, spać, chrrrrr, chrrrr!” .

Otóż mam wrażenie i mam wrażenie, że takie wrażenie ma więcej ludzi, że w ciągu ostatnich  dni i tygodni na Salonie 24 coś się dzieje. Coraz wyraźniej widać kciuk w zupie i coraz energiczniej czuć na butach mop Administracji. Na butach mop, a na SG Libicki, Rudecka, Migalski i „Flanelka” Osiecki, właśnie świeżo otrzepany z kurzu i wystawiony do boju, gdy profesor Binienda wyjechał. Jak był w kraju, to jakoś chętnych do „rozwałkowania walcem” nie było, wszyscy mieli jakieś pilne sprawy na mieście, albo wprost „nie mieli czasu na duperele”, a , jak Profesor Binienda przekroczył bramkę na Okęciu, nagle się towarzystwo obudziło i powiesiło na SG jawne, ordynarne i łatwe do weryfikacji kłamstwo Osieckiego.

Jak Igorowi Janke zależało, to napisał miły list, zawarliśmy pokój i już. Przez jakiś czas była idylla. Jak Administracji zależało z jakiś przyczyn, by coś tam ocenzurować, to stać ich było, by poprosić grzecznie, a ja , jak wspominałem, mam taką słabość, że się do uprzejmych próśb przychylam. Ostatnio zaś wyraźnie nie zależy, bo wywalają, niczym ponury wikidajło ze szramą na pół twarzy, co to bez słowa wykręca rękę, wyrzuca gościa na deszcz, po czym wyrzuca zmięte palto. Powiedzmy sobie otwarcie, nie raz i nie dwa modyfikowałem swoje wpisy, z bólem, ale, ze mną, jak ze wzmacniaczem, oddaję w dwójnasób.  Jak ze mną grzecznie , to i ja podwójnie grzecznie, a jak ktoś we mnie kamieniem, to odrzucam kamień i połówkę cegły.

Usunąłem się niedawno na tydzień po ocenzurowaniu bez słowa mojego felietonu, ot, tak, żeby wyrazić swoją dezaprobatę, zaniepokojenie, czy może lekki dyskomfort, jak widzę, bez skutku. Kolejne wywalenie felietonu w warunkach recydywy nie zostawia mi pola manewru. Jak wychodziłem z Nowego Ekranu, to wymieniłem z szefowstwem ( czy raczej z dowództwem, ze względu na wojskowy rodowód portalu) kilka krótkich, treściwych marynarskich za swojej strony, a wojskowych z tamtej, uprzejmości. I już. Teraz też wolałbym uniknąć długich scen balkonowych.

Dlatego mówię  krótko- odwieszą i przeproszą, wrócę, a nie, to nie. Kiedyś był taki dowcip, na transparencie z napisem „20 zjazd KPZR” ktoś napisał „I chwatit”. I ja też patrzę na swój licznik z 2 220 000 kliknięć na Salonie i konstatuję, że 3 milionów nie będzie. No i nic wielkiego się nie stanie.

Jestem niedaleko, o jedno kliknięcie, na Niepoprawnych i Niezależnej, gdzie NIGDY nie ocenzurowano mi ani jednej sylaby. Czyli można. Ale, może tam są jacyś chorzy, albo głupi. A może eksperyment jakiś, nie wiem.

P. S. Zachęcam do czytania felietonów w „Gazecie Polskiej Codziennie” i Freepl.info
http://freepl.info/seawo…
http://niepoprawni.pl/bl…
http://niezalezna.pl/blo…

Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio…

A na koniec, bo, jak odchodzić, to z muzyką, piękny, wspaniały klip Lecha i Bożeny Makowieckich. Obudź się Polsko!
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9592
Domyślny avatar

GestKozakiewicza

30.05.2012 11:20

Byłeś obok Rolexa najlepszym blogerem na salonie Pozdrawiam serdecznie
Domyślny avatar

Meva

30.05.2012 11:44

Pani Bochwic, Pan Ścios, Pan Nowaczyk... i wszystko jasne. Proszę tam nie wracać. A i tak to doborowe towarzystwo znajdę wszędzie. Serdecznie Pana pozdrawiam.
Domyślny avatar

Gość

30.05.2012 12:44

jest coś śliskiego i zgoła fałszywego - w całej jego postaci, w krzywym uśmiechu i w skośnych, rozbieganych oczach! Nie podoba mi się ten koleś..
Domyślny avatar

mendy.pl

30.05.2012 14:55

Dywersyfikacja jest dobra a na salonie Twój wyjątkowy przekaz dociera do ludzi, którzy szerokim łukiem omijają miejsca jak Niezależna, Niepoprawni czy FreePL. Ale z drugiej strony "Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom" :) Z Twoim dorobkiem i talentem, to co wyrabiają z Twoimi wpisami na salonie woła po prostu o pomstę do nieba. FYI, flanelowy szmaciarz za swój wyskok, który później odszczekiwał w osobnym wpisie już dołączył do Krajowego Rejestru Mend (http://mendy.pl/mendy-dz…). A propos Twojej słabości. Czy nie rozważyłbyś Szanowny Wilku napisania od czasu do czasu jakiegoś soczystego wpisu piętnującego mendziarskie zachowanie? U nas cenzura nie obowiązuje. Nie stosujemy taryfy ulgowej dla kobiet, wieku, itp. Zero tolerancji dla mend! Z wyrazami szacunku dla Ciebie i Twojego ciętego pióra, Redakcja serwisu mendy.pl
Domyślny avatar

Irena Jurand

30.05.2012 17:04

Jeszcze troszeczke, a ujrzymy pana Igora w SZPAGACIE. Serdecznie pozdrawiam.
Domyślny avatar

Kleszcz

30.05.2012 20:41

Dodane przez Irena Jurand w odpowiedzi na Jeszcze troche

Ja wyleciałem z salonu z kopem na księżyc po tym, jak stwierdziłem, że Janke siedzi już w takim szpagacie, że palcami u nóg w uszach sobie grzebie. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

leda

04.06.2012 03:24

Dodane przez Kleszcz w odpowiedzi na Ja wyleciałem...

obywatel janke (wg. terminologi rewolucji francuskiej) jest przeciez masonem, wiec nie siedzi w szpagacie tylko w lozy i robi co mu kaza. leda

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Seawolf
Nazwa bloga:
SEAWOLF- DZIENNIK POKŁADOWY
Zawód:
kapitan, superintendent
Miasto:
Gdynia, na chwilę

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 699
Liczba wyświetleń: 3,876,638
Liczba komentarzy: 7,821

Ostatnie wpisy blogera

  • Rocznica śmierci Seawolfa
  • Podziękowania i prośba
  • Korea czyli gdzie jest pistolet?

Moje ostatnie komentarze

  • Również pozdrawiam serdecznie!
  • Bardzo się cieszę, Basiu, że się podobało.
  • Ależ ja pisze nadal dużo, ale do gazet. Zapraszam do GPC i Warszawskiej gazety, do Freepl.info.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kto zabił Andrzeja Leppera?
  • O jeden mord za daleko
  • Podziękowania

Ostatnio komentowane

  • , Drogi Seawolfie, stopy wody pod kilem na Niebiańskim Szlaku! I wspomnij czasem o "dejmanach", którzy tutaj pozostali!
  • , Zapalilem swieczke i pomodlilem sie .Seawolfie pilnuj naszego Swietego Papieza by pilnowal Polski!
  • ironiczny anglosas, A jednak smutno... ... i brak Go bardzo. POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności