Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wyznanie zdesperowanego pluszaka

Seaman, 29.05.2012
Kiedy się popatrzy, co rząd polski wyprawia wokół imprezy zwanej EURO 2012, to narzuca się analogia do legendarnego kalendarza Majów, w którym zapisano ponoć datę końca świata. Podobieństwo polega na tym, że mistrzostwa w piłce nożnej z jakichś tajemnych powodów stanowią dla Donalda Tuska równie przełomowy moment w dziejach jego rządów. I nie chodzi jedynie o modernizację infrastruktury, która miała się zakończyć do czasu rozpoczęcia imprezy.

Cała obecna polityka tej ekipy odnosi się do czasu przed i po EURO 2012, tak jakby nie było normalnego kalendarza z kolejnymi dniami, tygodniami, kwartałami i miesiącami. Jedynym punktem odniesienia stało się mityczne już święto EURO. Uchwalenie ustawy o podwyższeniu wieku emerytalnego zaplanowano przed rozpoczęciem, a ustawę deregulacyjną zawodów po zakończeniu; ustawową przejezdność dróg zapowiedziano i zaklepano przed mistrzostwami, a postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunał Stanu proklamowano na czas po EURO. I tak się dzieje ze wszystkim, do tego stopnia, że strach pomyśleć, jaka kompletna martwota ogarnęłaby nasz kraj, gdyby nam to EURO odebrano.

Żylibyśmy nadal w ciemnocie, gdyby rąbka tajemnicy EURO  nie uchylił ulubieniec Cezara i bożyszcze lemingów, czyli redaktor Tomasz Lis. Już za to samo należy mu się uznanie, chociaż zapewne uczynił to raczej bezwiednie niż z potrzeby serca. Ten organ bowiem już dawno oddał premierowi w zamian za pluszactwo (coś w rodzaju medialnego szlachectwa, które rząd Tuska nadaje dziennikarzom zasłużonym w patrzeniu na ręce opozycji).

Redaktor porównał konteksty rządów Gierka i Tuska i doszedł do konkluzji, że „Tuskowi sukces naszych piłkarzy na EURO jest absolutnie niezbędny”. A dzieje się tak dlatego, że w razie porażki naszej reprezentacji Tusk poniesie odpowiedzialność i zostanie politycznie rozszarpany. Ot i cała zawartość niezbędnika premiera Tuska. Z rozumowania redaktora Lisa wynika niezbicie, że w tej chwili, po pięciu latach rządzenia, Tusk nie ma w ręku żadnej merytorycznej karty. Jest goły i wesoły niczym przysłowiowy święty turecki. Jeśli piłkarze zawiodą, to obniżka nastrojów społecznych obróci się przeciwko rządowi – tak wynika z rozumowania Lisa.

Jest to o tyle kuriozalne, że czołowy mainstreamowy publicysta, zakamieniały stronnik rządu, daje jasno do zrozumienia, że ten rząd nie ma nic na swoją obronę. Żadnych argumentów, osiągnięć, czy posunięć, które elektorat mógłby mu zapisać na plus. Może liczyć jedynie na to, że dobry nastrój po dobrym występie piłkarzy odsunie na jakiś czas widmo klęski. Sukces piłkarskiej reprezentacji kraju jest ABSOLUTNIE NIEZBĘDNY rządowi do rządzenia – tego jeszcze nie było w dziejach Polski! Nikt jeszcze tak dobitnie nie wyartykułował tak druzgocącej opinii o tym rządzie. Fakt, że zrobił to akurat dziennikarz nazywany pluszakiem premiera, jeszcze wzmacnia tę dobitność. A także pokazuje desperację stronników Tuska.

Z drugiej strony jednak widzimy także bezmiar pogardy dla Tuskowego elektoratu – w sugestii, że głosujący na Tuska mają za nic pięć lat jego rządów, a można ich obłaskawić igrzyskami. Według Lisa w razie porażki naszych piłkarzy na EURO, „kibice rozszarpią i zjedzą Smudę, ale głównym daniem będzie Tusk z grilla”. To oznacza ni mniej ni więcej, że zwolennicy Platformy Obywatelskiej mają mentalność motłochu, któremu starożytne państwo rzymskie rozdawało darmo chleb i sporadycznie organizowało igrzyska. Nastrój gawiedzi poprawiał się wówczas znacznie na jakiś czas i cesarz mógł znowu zająć się układaniem sonetów i komponowaniem lirycznych pieśni.

Znając jednak tę ekipę i jej szefa nie sądzę, żeby nie mieli planu na negatywny wynik rywalizacji polskich piłkarzy. W końcu nie takie klęski już „obsługiwali”, z powodzeniem zamiatając je pod dywan z pomocą medialnych pluszaków gotowych służyć rządowi na każde skinienie. Niedawno przecież mieliśmy przecież do czynienia z kolejnym rekordem hucpy prorządowego establishmentu w kontekście Telewizji Trwam – kawiorowi intelektualiści III RP protestowali w liście otwartym przeciwko pokojowemu wywieraniu presji na władzę przez społeczeństwo. Ten wygłup koncesjonowanych autorytetów na pewno przejdzie do annałów głupoty w dziejach państwa mieniącego się demokratycznym.

Ja osobiście sądzę, że w przypadku klęski futbolistów, do przykrywki medialnej znowu zostanie użyty Palikot. Lider ruchu swojego poparcia na razie bez zmrużenia oka współpracuje z Tuskiem i nie zawodzi, więc dlaczego nie spróbować sprawdzonego sposobu? Z tym że tym razem - ze względu na powagę chwili – musi to być wielki numer. Co najmniej tak wielki, jak wielki byłby antytuskowy wydźwięk porażki piłkarzy, który wróży tak dobitnie redaktor Lis. I tu jest pewien problem, ale nie tylko dlatego, że Palikot musiałby się wyjątkowo mocno wytężyć.

Chodzi przede wszystkim o to, że użyteczny nihilista Tuska ma już bardzo ubogi repertuar do wyboru. Niewiele pozostało mu gagów i gadżetów do wykorzystania. Był już zagorzałym katolikiem oraz apostatą katolicyzmu; chodził w koszuli z hasłem, iż jest z SLD i walczył na śmierć i życie z tym samym SLD. Obnosił się po mediach ze świńskim ryjem i plastykowym penisem; publicznie pił wódę i palił skręta. Niewiele także pozostało mu wyzwisk i pomówień, których by nie rzucił. A nie trzeba było szafować bezmyślnie obsceną i zostawić sobie coś na czarną godzinę!

W każdym razie nie ma juz wody na pustyni, zatem trzeba sięgać do głębokich podziemnych źródeł. W zasadzie oprócz powtórzenia numeru Frytki w Big Brotherze, to lider swojego poparcia ma do wyboru jedynie publiczną defekację lub obnażenie klejnotów. W gruncie rzeczy na to samo wychodzi, bo obie te prezentacje wymagają ściągnięcia portek. Absolutnie nie wyobrażam sobie, że w tak strategicznie przełomowym dla rządu Tuska momencie Palikot wymiga się byle namiastką, jakimś zastępczym gadżetem, kadzidełkiem, czy innym wyrobem czekoladopodobnym. Tutaj nie ma miejsca na jakieś pozorowanie, symulowanie albo inne sztuczki cygańskie. Liczy się wyłącznie autentyczne zaangażowanie.

Sytuacja po ewentualnej klęsce chłopców Franka Smudy będzie bowiem tragiczna dla rządu. W takim przypadku elektorat Platformy Obywatelskiej nie zadowoli się półśrodkami. Trzeba będzie pójść na całość, żeby przykryć hańbę piłkarzy. Pierwsza defekacja Palikota. To brzmi jak tytuł sztuki awangardowego autora. Męski striptiz ostatnią nadzieją Tuska. Też brzmi nieźle.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3751
Domyślny avatar

HENRY

29.05.2012 16:59

Gość z Biłgoraja zaoferuje Tuskowi na osłodę, pana z dowodem na osobę pani ;-)
Seaman

Seaman

29.05.2012 17:24

Dodane przez HENRY w odpowiedzi na POcieszenie

To byłby wielki numer!
Domyślny avatar

tomtom

03.06.2012 15:15

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na HENRY

przydałoby się nieco więcej poczucia humoru a mniej mędrkowania, (choć gratuluję wnikliwych obserwacji) poczułby się zdecydowanie lepiej. http://interia360.pl/art… może coś zaradzi na tę euro-chandrę. pozdrawiam.
Domyślny avatar

ksena

29.05.2012 17:22

czyli władza może zechce wprowadzić nowy kalendarz i od chwili nastania tej nowej ery i bez względu na dokonania naszych piłkarzy zaczniemy tworzyć nową historię.Wzruszy się nawet Aleksander Kwaśniewski,bo nie będzie już więcej patrzenia w tył,a jedynie oczekiwanie świetlanej przyszłości..Klęska ewentualna naszych futbolistów pozostanie więc w starej erze,która odejdzie w podskokach razem z problemami,długiem publicznym,rozwalonymi autostradami. Moc amnezji to wielka siła i nie potrzeba tu ani Lisa na żywo czy wypchanego ani Palikota z jego gadżetami.
Seaman

Seaman

29.05.2012 18:38

Dodane przez ksena w odpowiedzi na przed EURO i po EURO

Gdyby Polacy zostali mistrzami Europy to tak - Tusk może wprowadzić nowy kalendarz, tak zwany tuskański, i liczyć czas od zwycięstwa w EURO 2012,
Domyślny avatar

iza/gda

29.05.2012 17:32

to było pyszne,Seamanie,analitycznie i satyrycznie smakowite.Dziękuję! Lecz jako kobieta,koneserka muszę dodać,że MĘSKI striptiz może wykonać Pan,drogi Seamanie.Indywiduum zwane Palikotem nie może nawet obnażyć swej miałkości,dawno temu to uczynił,a co dopiero nigdy nie posiadanych klejnotów. Pozdrawiam gorąco :))
Seaman

Seaman

29.05.2012 18:40

Dodane przez iza/gda w odpowiedzi na mniam!

Ja owszem, mogę wykonać striptiz, ale po co  - nic nie zmajstrowałem na boku, więc nie ma czego przykrywać:)
Pozdrawiam
Domyślny avatar

iza/gda

29.05.2012 19:34

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na iza/gda

przypuszczam,że z założenia stiptiz dostarczać ma przyjemnych wrażeń wizualnych,nic poza tym.W wybranym wąskim gronie,różnym płciowo,dwuosobowym,zwanym staroświecko "parą". Ale nawet to udało się wypaczyć "elytom",teraz to przykrywka dla zgoła innych działań,a obnażają się publicznie bezpłciowe kreatury.Nawet przypadkowe uczestnictwo w takim "wydarzeniu" jest obrazą dla poczucia estetyki i smaku oraz wywołuje nudności.Brońmy więc podejścia tradycyjnego :) I naturalnie nawet mi do głowy nie przyszło byś,drogi Seamanie,cokolwiek zmajstrował,co należałoby zagłuszyć występem!Wybacz proszę jeśli nie było to przeze mnie jasno sklarowane...
Seaman

Seaman

29.05.2012 21:26

Dodane przez iza/gda w odpowiedzi na przypuszczam,że z założenia

Oczywiście Izo, jestem zwolennikiem striptizu tradycyjnego (właściwie można powiedzieć - bożego!), całkowicie pozbawionego polityczno-piarowskiego podtekstu. Natomiast od striptizu wykonanego przez Palikota faktycznie mogłoby człowieka zemdlić, a już nie daj Boże, gdyby wystąpił w parze z tym dziwolągiem przebranym za kobietę...Stanowczo jestem konserwatywny do bólu w tych sprawach:)
Pozdrawiam
Domyślny avatar

iza/gda

29.05.2012 23:05

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na iza/gda

jestem równie konserwatywna,a właściwie - staroświecka :) A jeśli chodzi o dziwoląga przebranego za kobietę,miałam z tym kimś krótkie spięcie jesienią ub r na konferencji poświęconej teorii etykietyzacji na UG.Otóż istota Grodzka przybyła tam (entuzjastycznie przyjęta przez pracowników i młodzież) by uczynić z siebie uosobienie ofiary społecznej etykietyzacji (nietolerancyjnego,katolickiego społeczeństwa polskiego). Nie zdzierżyłam i zapytałam czy za napiętnowanie uznamy także przypomnienie o genetycznej podstawie dwupłciowości człowieka,czyli że istota Grodzka jest XY a nie XX-jak ja.Nie zmieni tego ubranie,imię ani prawo.Bo chromosomy mają to gdzieś.To zakończyło mój pobyt na konferencji,ale nie kończy sprawy... Dziękuję Seamanie,już nie mogę doczekać się Twego jutrzejszego wpisu!Pozdrawiam gorąco,
Domyślny avatar

zwb

29.05.2012 20:12

Niestety, z tym motłochem to prawda!. Ponadto motłoch ma wiele warstw i my sami w którejś z nich się mieścimy. Wpisane w ludzką naturę, zawsze ktoś nas wykręci.
Seaman

Seaman

29.05.2012 21:28

Dodane przez zwb w odpowiedzi na Autor

"Ponadto motłoch ma wiele warstw"
To oczywiste, ja sam zaliczam się do rodzaju wskazanego przez posła Niesiołowskiego, czyli do pisowskich ścierw. Ciężkie jest życie motłochu...
Domyślny avatar

zwb

29.05.2012 22:16

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na zwb

Dla ścierwa być ścierwem, toż to zaszczyt. Tyle, że z paszczęki Niesioła zaduch wnętrzności okropnie wydalany, nijak się ocenie poddawać nie może.
Domyślny avatar

Lila

29.05.2012 21:33

"Może liczyć jedynie na to, że dobry nastrój po dobrym występie piłkarzy odsunie na jakiś czas widmo klęski." - Myślisz Seamanie, że jak polskim piłkarzom dobrze pójdzie na EURO, to już nie trzeba będzie spisywac testamentu przed podróżą pociągiem?
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,221
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności