Jest wielu takich, np. pani Senyszyn, czy posłowie PO/KO, o których media piszą, że są właścicielami wielu mieszkań. Każdy, kto żyje w Polsce wie ile kosztuje mieszkanie (teraz to kredyt na kilkadziesiąt lat), kiedyś były "książeczki mieszkaniowe", albo wykupienie mieszkań spółdzielczych albo komunalnych, o ile ktoś w takim mieszkał, bo "dostał" przydział, a dotyczyło to tylko dużych miast i jakiejś części powiatowych. Były też mieszkania "zakładowe", które też można było wykupić na zasadach, które ktoś określał po 1990 roku, w czasie największych zmian. Za gotówkę też można było kupić mieszkanie, ale to opcja dla bardzo bogatych, a nie obywateli PRL-u, no chyba, że udało im się wyjechać na "Zachód" i tam zarobić $$, których kurs był zawsze wysoki i pozwalał na takie zakupy.
Do dziś nie miałam świadomości, że nie wszyscy musieli wyjeżdżać na Zachód! Polecam filmik, - krótki:
Ile zarabiał ubek za zabicie POLSKIEGO PATRIOTY? Cennik śmierci w PRL
Niby wiedzieliśmy, że UB-ecja to najgorszy sort, rak na polskim społeczeństwie wszczepiony przez naszych wrogów tych ze wschodu (i z zachodu też), ludzie bez skrupułów, zdolni do wszystkiego. Ale jeszcze nie słyszałam ile brali za swoje zbrodnie. Ostatnio pojawiało się w mediach nazwisko teścia pani Wysockiej-Sznepf (Schnepf), pani dziennikarki w Tuskowej TVP, ojca jej męża - dyplomaty!!!! Nie wiemy niestety ile Sznepfowie mają mieszkań...
Wiemy, że kilka mieszkań ma prof. Joanna Senyszyn.
Ciekawe są wieści z Sejmu:
Za money.pl z 2 sierpnia 2024:
(...) OKO.press zwraca uwagę na znaczące różnice w liczbie posiadanych nieruchomości mieszkaniowych wśród posłów. Jak informuje portal, rekordzistą jest poseł Robert Kropiwnicki z Koalicji Obywatelskiej, który deklaruje posiadanie 11 mieszkań. Niewiele mniej, bo 10 nieruchomości, ma Małgorzata Niemczyk, również z KO. Z kolei Agnieszka Soin z PiS jest właścicielką ośmiu nieruchomości, a Krzysztof Śmiszek z Lewicy - siedmiu.
W innym wpisie ten sam portal mówi o 12 mieszkaniach i o tym, że poseł Kropiwnicki (z PO/KO) pobiera z sejmu dodatek mieszkaniowy....
~~~~~~
Ciekawe, czy ktoś jest w stanie sprawdzić skąd są te mieszkania? Czy poseł sobie kupił (za co?), czy może odziedziczył po takich przodkach, którzy mordowali AK-owców. Jeśli po UB-eckich przodkach, to taki "spadkobierca" i cała jego rodzina powinni stracić prawo sprawowania jakichkolwiek funkcji w polskich urzędach, za społeczne pieniądze! Dotyczy to wszystkich potomków zbrodniczych UB-eków, nawet tych bez odziedziczonych mieszkań Może warto byłoby takie spadki prawnie znacjonalizować?
Znalazłam jeszcze inne wieści sprzed 2 lat:
Ci posłowie są największymi "kolekcjonerami mieszkań"
W sumie to tylko tacy ludzie, którzy nie muszą pracować na utrzymanie i rodzinę mogą bawić się w posłów - szczególnie w obecnym systemie wyborczym, bo gdyby były JOW-y, to nie wiem, czy zostaliby wybrani. Z drugiej strony ciekawe, czy ci najbogatsi pobierają diety poselskie? Ponoć poseł Marek Jakubiak nie pobiera, nie wiem jak jest z kosztami jego biura poselskiego.
W zalinkowanym tekście podane są roczne kwoty, jakie wpływają na konta tych posłów z wynajmu nieruchomości. Nie wiadomo jaki jest czysty dochód, bo do tego jeszcze są podatki, opłaty. Ale nawet jeśli odjąć 50%, to i tak te kwoty robią wrażenie!
A co Alina, nie mogą mieć nawet sto mieszkań czy domów ? Coś ci się pokręciło. Im bogatszy obywatel tym bogatsze państwo , nieprawdaż . To że ktoś ma, nie kwalifikuje sie do przestępstwa , prawda?
Szanowna blogerko.To jest wkurwiające bicie piany.Takie tam zapytania dlaczego jedni mają,a inni nie mają,czego?Setki milionów ludzi mają majątki ponad swe potrzeby egzystencjalne,reszta jest milczeniem.Co nas obchodzi dorobek życiowy jakieś demonicznej kurwy,co to całe życie oddała służbie złu,albo jakiegoś prawnika z układu mafijnego,który jest najzwyklejszą mendą społeczną żerującą na społeczeństwie.Chciałbym powiedzieć Dość!
Patrzę na te bagno z daleka,uśmiecham się zgryźliwe,odwracam na pięcie i przytulam swoje małe troski.
@EsaurGappa - Mój wpis to nie jest "wk... bicie piany" - tylko konkrety! Dane liczbowe, o których trzeba wiedzieć, bo każdy, kto decyduje się kandydować na posła i pełnić te zaszczytną funkcję musi podać swój majątek i stan posiadania. A ja mam prawo zapytać, czy ten majątek nie pochodzi ze zbrodni.
Wszystkie "ku...y", które zdobyły majątek na drodze przestępstwa, szczególnie zbrodni, nie tylko nie powinny być w sejmie, lecz powinny być pozbawione majątku! I tylko o takich przypadkach piszę - i piszę to z bliska, bo bezpośrednio z Polski!
Pański komentarz nie ma żadnej wartości poznawczej, zionie nieuzasadnioną agresją nie w tym kierunku, w którym powinien. Nie wystarczy "patrzeć na to bagno z daleka"! Trzeba to bagno likwidować wszelkimi sposobami.
Proszę pani,ale "my" wszystko wiemy.Czego pani nie wie,kogo pani pyta?Że,kradną bo mają to we krwi,że bo od urodzenia są przysposobieni do bycia tym kim są?To tylko czcze dociekanie,pokazywanie paluchem nic nie zmieni,bo my wszystko wiemy.Przepraszam za ton komentarzy,nie jest skierowany on bezpośrednio do pani,po prostu "śledzę" pani bloga od zawsze,i taka notka jest dla mnie rozczarowująca.