Występują tam (w tej opowieści) różne postaci,ale mnie chodzi o głównego bohatera...Ijona Tichego [dzień dobry]
Otóż świat sie znajduje pod wpływem środka chemicznego rozpylanego przez roboty mającego ZASŁONIĆ RZECZYWISTOŚĆ.
Reszta w książce....umiecie jeszcze drukowane strony papierowe zszyte w jedno?
Otóż po lekturze kilku notek [gdzie indziej] wybrałem najbliższą mojemu widzeniu rzeczywistości---bez ocykanu!
Zapraszam do lektury...sake..odpuść!
https://www.salon24.pl/u/tajikase/1463642,czy-ja-dobrze-zrozumialem-kaczynskiego
Strzykajac jadem znajdzie się pan wśród silnych razem w objęciach samego Giertycha.Oby ni omdlał po pan uściskach.
A prosiłem,żebyś odpuscila?
Wszyscy na NB wiedzą,że tylko najmniejsza wzmianka o PiS,Kaczyńskim...czy byłym rządzie...
powoduje u ciebie atak szału...jak u strażującego dobermana.
@Ijontichy.......Na razie odpuściłam sobie poranną kawę,bo czytając ten dramatyczny pana wpis opisujący ,,mój szał'' mogłabym się zakrztusić ze śmiechu i zejść z tego świata.
@NH Kłamczuszku, wisiał cały dzień. A poza tym to, że wpis schodzi z SG nie znaczy, że nie można go skomentować. Wtedy odżywa jak zombie
Ale ja napisałem o Kaczyńskim i jego ...no wiesz!
Loch mi nie dziwny w końcu "niektórzy" zwiali nawet z Wenecji :-))