Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Quiz zagadka o kowid

Zbyszek, 23.07.2025
A) Od kiedy twoim zdaniem wirus kowid - SARS-Cov-2 rozprzestrzeniał się wśród ludzi na kuli ziemskiej?
  1. Nie wiem i mnie to nie obchodzi.
  2. 1 stycznia 2020 roku, gdy został zamknięty targ w Wuhan.
  3. 11 stycznia gdy prof. Zhang Yongzhen opublikowała sekwencję genetyczną nowego wirusa.
  4. Wiosną i/lub latem 2019 w Europie, ale to niemożliwe, bo wykryto dopiero w Wuhan w 2020 roku.
B) Gdyby okazało się, że wirus swobodnie, bo bez obostrzeń, kwarantanny  i innych środków rozpowszechniał się w Europie (i nie tylko) na 6 i więcej miesięcy przed "okryciem go" w Wuhan, to:
  1. Nie obchodzi mnie to, bo media mają dla mnie inne ważne sprawy.
  2. To jest bez znaczenia, bo liczy się wyłącznie zdanie ekspertów, a oni znają prawdę.
  3. Wirus nie był groźny w sensie społecznym, bo mimo jego obecności w populacji nie było istotnego wzrostu śmiertelności, w Wuhan odegrano hucpę dla publiczności na świecie. Aby tę hucpę zrealizować miliony ludzi musiało stracić życie, na tej hucpie niewielka liczba bogatych stała się jeszcze o wiele bogatsza, z powodu tej hucpy zadłużono państwa i społeczeństwa.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1135
Romuald

Romuald

23.07.2025 19:35

Kowid był w Polsce co najmniej od grudnia, zawleczony choćby przez chińską delegację do fabryki gdzie pracował znajmy który zaraził mnie :)
Objawy tak u znajomego jak u mnie były raczej łagodne więc długo nam do głowy nie przyszło, iż to był najprawdopodobniej kowid.
Służba zdrowia wg. innej znajomej pielęgniarki miała tego pełną świadomość ale nie było zgody na upublicznianie takiej wiedzy.
Podsumowując
A: nie mam zadnia ale chętnie się dowiem.
B: wirus jak szczepionki najpewniej pozostawiają podobne skutki uboczne - kuzyn - strażak od 2 dawki czuje się coraz gorzej a przyjął wszystko co kazali - dobrowolnie - rozkazem z dnia
Czy jestem szurem - być może.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

23.07.2025 20:11

Jak można jednocześnie, w jednym zdaniu jednym tchem powiedzieć:
"mimo jego obecności, w populacji nie było istotnego wzrostu śmiertelności, w Wuhan odegrano hucpę dla publiczności na świecie. Aby tę hucpę zrealizować miliony ludzi musiało stracić życie".
Jeżeli nie było istotnego wzrostu śmiertelności, jakie miliony ludzi musiały stracić życie? 
19 grudnia 2019 jechałam pociągiem z Warszawy do Berlina na Święta i Nowy Rok. W wagonie było pełno Chińczyków, w przedziale miałam ich pięciu. Jechali z północnych Włoch, pracowali w zakładach w Wuhan i byli delegowani do Europy. 22 grudnia zachorowałam nagle nie wiadomo na co, nie miałam siły podnieść się z łóżka. Gdy trwało to już dobę, rodzina wezwała do mnie pogotowie. Przyjechało w trzy minuty (do szpitala było z półtora kilometra), orzekli podejrzenie zawału serca. 
Ach, ten szpital, ten SOR, ci wolontariusze z kąpielą, kolacją, wodą, lekami itd. Zawał został wykluczony, orzekli, że pewnie jakaś grypa; następnego dnia wróciłam do domu w lepszym stanie, ale zaraziło się kilkoro gości świątecznych a ja kaszlałam jak potępieniec do połowy stycznia. W tym mniej więcej czasie burmistrz Berlina czy jak mu tam ogłosił, że panuje cowid, ale ostatnie zachorowania na grypę to nie był covid. Po miesiącu zmienił zdanie, to już w grudniu a może wcześniej był covid.
SilentiumUniversi

Silentium Universi

23.07.2025 21:15

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Jak można jednocześnie, w

Już tu kiedyś pisałem, że taką grypę przechodziliśmy całą rodziną wczesną wiosną roku 2019. Od covidu różniła się tylko brakiem utraty węchu i smaku. Było to o tyle interesujące, że od chwili rozpoczęcia leczenia astmy trzydzieści lat temu tylko raz na grypę czy anginę chorowałem. Wcześniej to dwa razy do roku
Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

23.07.2025 21:19

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Jak można jednocześnie, w

Ja miałam identyczną infekcję pod koniec 2016 roku, Przyszłam z zakupów i padłam. Miałam temperaturę 41,2 st C. Nie jadłam, ledwo co piłam, antybiotyki nie działały. Leżałam 3 tygodnie, bez sił. Przeżyłam. Temperatura - przez tydzień, potem znaczne obniżenie, które utrzymuje się do dziś - to ok. 35,0 st.C - najgorsze, że to jest początek skali termometrów rtęciowych, a medycy nie chcą wierzyć, że z taką temperaturą można żyć. 
Wówczas nie miałam żadnych kontaktów z obcymi, chorowało pół miasteczka, w którym wówczas byłam na święta.
Była to dużo większa epidemia niż pandemia z 2019/20, ale nikt niczego nie ogłaszał. Ja podejrzewam, że źródłem choroby byli ludzie, którzy poddali się szczepieniom na grypę i dostali jakieś świństwo, które miało nas zlikwidować...
Chatar Leon

chatar Leon

23.07.2025 21:20

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Jak można jednocześnie, w

No właśnie, infekcja jak infekcja.
Jak przechodzę takie infekcje, to też czasem czuję jakbym umierał.
Późną jesienią 2019 brat przywlókł toto z delegacji z Azji. Połowa rodziny chorowała i czuła jakby umierała.
Nie widzę jednak powodu, by pół roku później rujnować gospodarkę i zamykać dostęp do lasów a półtora roku później bredzić o cudownej dwudawkowej szczepionce na nieśmiertelność, która po kilku miesiącach stała się trzydawkowa, cztwrodawkowa.......
Zbyszek_S

Zbyszek

23.07.2025 21:22

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Jak można jednocześnie, w

"Jeżeli nie było istotnego wzrostu śmiertelności, jakie miliony ludzi musiały stracić życie? "
Świetne pytanie. Nikt nie stracił życia. Jest taka gra, gra w durnia. Ale to w karty, a tutaj... proszę, proszę... Pytania i wątpliwości mnożą się na zawołanie.
Zbyszek_S

Zbyszek

23.07.2025 21:34

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Jak można jednocześnie, w

"Jak można jednocześnie, w jednym zdaniu jednym tchem powiedzieć:..."
Okazuje się, że liczenie - tu zdań - nie jest wcale takie łatwe. Ale ważne w co wierzymy, a nie to, co jest np. napisane. W ten sposób możemy zwyciężać.
Mika

Mika

23.07.2025 21:37

Cieszę się, ze nie dałam się złamać i nie dałam skłóć siebie i rodziny. Doświadczyłam ostracyzmu w pracy. Słuchałam jak (byli) znajomi bliżsi i dalsi życzyli niezaszczepionym śmierci, a przynajmniej chcieli ich zamykać w jakiś obozach itd. 
Najbardziej mnie dotknęło, jak w szkole zaczęło się prześladowanie moich dzieci i to ze strony dorosłych. Wykluczanie ich z wycieczek, z imprez integracyjnych, czy nawet z urodzin. 
Myślałam w tamtym czasie, ze daje radę, ale dopiero po długim czasie to do mnie wróciło i jednak przeżyłam emocjonalnie.  Teraz się wręcz brzydzę tymi ludźmi. Gardzę i brzydzę.
VivaPalestina

VivaPalestina

23.07.2025 22:57

Dodane przez Mika w odpowiedzi na Cieszę się, ze nie dałam się

Mika
Niewyszczepieni to ruskie trolle.
SilentiumUniversi

Silentium Universi

24.07.2025 07:06

Dodane przez Mika w odpowiedzi na Cieszę się, ze nie dałam się

@Mika
Pewnie mieszkasz w dużym mieście? W naszym małym mieście, a przynajmniej w jego wiejskiej dzielnicy był pod względem ostracyzmu szczepionkowego spokój. Na naszej ulicy nie było też w żadną stronę korelacji pomiędzy szczepieniami a zachorowaniami. Nikt nie umarł na covid, ale wśród dalszych krewnych było sporo takich przypadków z ewidentnymi objawami, zarówno wśród chorujących na choroby przewlekłe, jak i silnych, młodych i zdrowych. Przejęci owszem byli znajomi lekarze, którzy mieli do czynienia z takimi przypadkami bezpośrednio i dobrze wiedzieli, że to nie pic na wodę. Według opinii jednego z nich, szczepienie na ogół osłabiało objawy. My nie szczepiliśmy się wcale, bo co pomoże niepewna szczepionka na szybkozmienny wirus? Covid z utratą węchu i smaku, a pierwszego dnia także bólem głowy i kaszlem,  mieliśmy dwa razy. Ja miałem jeszcze obniżenie temperatury a smak słabo wrócił.
Odporności na celebryckie wygłupy i spokoju serca życzę
Chatar Leon

chatar Leon

23.07.2025 22:58

Każda infekcja sezonowa "tak ma".
Większość smarka przez tydzień lub dwa, jest pewien odsetek, który przechodzi gorzej, są też tacy, którzy nigdy nie złapią wirusa albo nie mają objawów. Zawsze też będą przypadki śmiertelne (bardzo nieliczne), nie mówiąc o przypadkach w stylu "dziadek na drugim końcu Polski umierał przez pięć lat na raka, ale teraz zmarł na kowida".
Kowidek okazał się mniej wredny niż grypa - teraz wolno tak mówić, ale na miesiąc przed wojną na Ukrainie była to "herezja".
W marcu-kwietniu 2020 media (niestety też te pisowskie) bredziły, że jedna trzecia zakażonych kowidkiem umrze.
Jeszcze na początku 2022 pajace na poziomie pyrciów i simionów bredziły o kolejnej fali, która pochłonie ileś tam procent społeczeństwa.
Zresztą jeśli ktoś śledzi brednie na poziomie onetów, to ostatnie warianty kowidka nazwali Nimbus, Stratus i Frankenstein.
Nie szczepiłem się badziewiem. Choćby dlatego, że uważam prawdziwe szczepionki za dobrodziejstwo ludzkości. Ale barbeluchy Fajzera obok poważnej szczepionki nie stały.
Kazimierz Koziorowski

Kazimierz Koziorowski

24.07.2025 07:41

od kiedy? obecnie narracja przechrzcila wirusy SARS na Sars Cov2 i moze arbitralnie dekretowac od kiedy niby mial zaczac swoje smiercionosne zniwo. kiedys pisano ze znany jest od lat 60-tych obecnie umowili sie ze pierwsze infekcje ludzi odnotowano w Chinach w 2002. mozliwe ze wlasnie wtedy nominowano sarsa jako dobrego kandydata na rozrube za 20 lat odpowiednio nazywajac kolejna mutacje.
JaJako :-) certyfikowany ozdrowieniec C19, niewyszczepiony, niemal z pewnoscia zainfekowany przez osobe bliska, ktora zachorowala po 3 dawce smiercionki, zyczylbym sobie "cierpiec" jedynie na takie banalne parodniowe przypadlosci zdrowotne towarzyszace infekcji C19.
Przechodzilem w mlodosci grype 2-3 razy i wtedy naprawde czulem sie powaznie chory dochadzac do zdrowia tygodnie. Mam wiec podstawe do porownan.
Zbyszek
Nazwa bloga:
W drodze
Zawód:
wolny
Miasto:
Lublin

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 602
Liczba wyświetleń: 919,143
Liczba komentarzy: 4,655

Ostatnie wpisy blogera

  • Co przetwarza człowiek
  • Straszne zagrożenie
  • Metanoia czyli przemiana #1

Moje ostatnie komentarze

  • Trzeba się skupić na piętnowaniu! Innych!
  • "Obawiam się, że ówczesna 'pańszczyzna' była dużo korzystniejsza niż współczesne podatki."Ale pani wie, czy pani nie wie tylko się obawia, ile pańszczyzny musiała odrobić dla "dworu" chłopska rodzina?
  • Czy w pisaniu tekstu posiłkował się pan i w jakim zakresie jakimś LLM czy AI?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy da się żyć bez Boga?
  • Prawda o nas - głupi, nieodpowiedzialni i źli
  • Pożegnanie roku 2021 i powitanie 2022 w 6 punktach

Ostatnio komentowane

  • keram, Tak, dusza Rosjanina jest przeżarta nienawiścią do Polaków !!  Jeśli ktoś z Polski jeszcze tego nie wie, jest głupcem !
  • Grzegorz GPS Świderski, Ale to wcale nie koniec naszych trosk, bo oto czai się nowe, jeszcze przeraźliwsze zagrożenie: LIBERALIZM. Tak, to nie żarty. Już za rogiem, tuż tuż, pojawi się wolność gospodarcza, pluralizm…
  • Ijontichy, Pytanie do Admina: Jak długo będzie Pan tolerował i puszczał wypociny tego trolla ze stajni Giertychalub innej....np.rosyjskiej? Przecież tam jest tylko nick ZBYSZEK a pod tym nickiem całe stado…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności