
Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany:
„Słuchaj jeno, pono nasi,
Biją w tarabany”!
I znów ten Listopad, i znów się zapisze w naszej historii - który to już raz? I znów słyszymy wezwanie podchorążych: Chodźcie z nami! Chodźcie z nami! Na Belweder! Czy i tym razem ruski namiestnik ucieknie nam w babskim przebraniu? To on, Podporucznik Piotr Wysocki wezwał żołnierzy do walki: Dziś umrzeć lub zwyciężyć potrzeba! Idźmy, a piersi wasze niech będą Termopilami dla wrogów!
Który to już raz - ktoś policzy? Ta listopadowa ciągłość przejawia się dzisiaj np. w nadchodzących wyborach prezydenckich czy Marszach Niepodległości - który często był rozpędzany rusko niemieckimi nahajkami - od wieków ci sami napastnicy. Od wieków dla nich polskość to nienormalność. Co roku słyszę w duszy ten okrzyk wolnych Polaków: Chodźcie z nami! I ciągle drżę ze strachu że ktoś znów gdzieś tam poleci i nie wróci, czy w tym roku będą strzelać i rzucać w nas kamieniami na Marszu? I pytam w duchu Stwórcę: Czy taka nasza już historiozofia, że ciągle będziesz nas przymuszał do ofiar? Boże mój, kiedy to się skończy?!
Pamiętaj wnuku, to masz dochować:
Masz czcić Ojca swego i Matkę swoją
W obronie Ojczyzny krwi nie żałować,
Niech się psubraty twej ręki boją!
Dziękuję za uwagę.
Popieram. Dorzucę jeszcze parę pilnych spraw, ale o tym po wyborach. Jak "ćwierkają wróble", pan prezydent Duda ma własne plany odnośnie wyborów prezydenckich. Ot, wdzięczność i wierność .... tylko komu?
// I znów słyszymy wezwanie podchorążych: Chodźcie z nami! Chodźcie z nami! Na Belweder!//
I po co ten patos?
Każdy, kto zna historię nie tylko z czytanek dla dzieci wie, że Powstanie Listopadowe to była ustawka i brytyjska prowokacja.
Wykorzystano naiwną, patriotyczną młodzież do kąsania Rosji. Dokładnie tak jak teraz wykorzystują Ukrainę.
Zginęło bez sensu tysiące Polaków a inne tysiące zwiedziły Syberię.
Tak tak, "Gdy świeci słońce to wiatr nie wieje, a kiedy wiatr wieje to nie świeci słońce" itd.
Moje notki są dla ciebie zbyt trudne. W rozpatrywaniu i zrozumieniu różnych historycznych wydarzeń, decydująca jest umiejętność kontekstowego myślenia. Moja notka odnosi się przede wszystkim do współczesności.
Jasne czy zbyt trudne?