10 XII 1980r. & 10 XII 1996r & 10 XII 2018r. Literacką Nagrodę Nobla otrzymali :
Czesław "Gdyby mi dali sposób,wysadziłbym ten kraj w powietrze" Miłosz
Wisia "Zabić Księży !" Szymborska
Olga "Polacy to mordercy Żydów" Tokarczuk
To nie Polacy a ludzie ktorzy mieszkali na terytorium Polski w tym czasie i niestety jest ich duzo wiecej.W tym zestawieniu brakuje tylko Bolka.Literacka i Pokojowa Nagroda Nobla ma wartość Nagrody Stalinowskiej
Żyją i plują
Żydzi nigdy nie bronili Polski ,zawsze z Polski szydzili i mieli pretensje o to ze ich Polacy nie bronili. Sami od wieków z małymi wyjątkami nie brali broni do ręki by bronić Polski , Polski która dała im miejsce do życia Wbili do swoich łbów to że muszą Polakami rządzić Oceniając bezstronnie: trzy wyjątkowe gnidy. Miłosz był chyba jednak najgorszy w tym gronie i chyba najbardziej "wpływowy".
Mam "rzyg panoramiczny" na całą tę parszywą trójkę od lat. Jak się nażrali z tego polskiego koryta to później nasrali do niego aby reszta mogla się najeść .Dla Polaków pozostaną symbolem autoagresji, ojkofobii i pedagogiki wstydu.
Ważniejszy jest dla nas literacki Nobel Henryka Sienkiewicza z 10 XII 1905 r. za "Quo vadis".
Polactwo nagradzane za niszczenie Polski. Jesteśmy osaczeni. Niestety wojownika typu Piłsudski na horyzoncie nie widać, a Jemu podobnych skutecznie Niemcy i Ruscy wymordowali podczas II WŚ. i w Smolensku
Teraz jesteśmy narodem podłym,nędznym,sprzedajnym i mamy to na co zasługujemy.
W obozie „postępowym” wielka radość. Oto podrzędna pisarka, niejaka Olga Tokarczuk, została uhonorowana Literacką Nagrodą Nobla za rok 2018. Jurorzy mieli przyznać nagrodę za „narracyjną wyobraźnię, która wraz z encyklopedyczną pasją reprezentuje przekraczanie granic, jako formę życia”. Oczywiście w realiach powojennego triumfu marksizmu i liberalizmu nic nie dzieje się przypadkowo. Premiowani szczególnie są twórcy, mierni z reguły, ale walczący z „nacjonalizmem, rasizmem i antysemityzmem”. Jedna z najsłynniejszych powieści Tokarczuk, czyli „Księgi Jakubowe” opowiada o losach Jakuba Franka, żyjącego w XVIII wieku polskiego Żyda z Podola, twórcy judaistycznej sekty frankistów. Tokarczuk jest od lat zaangażowana w obronę „demokracji”, bierze udział w paradach dewiantów, jednym słowem typowa janczarka Nowego Wspaniałego Świata. Słynna jest jej wypowiedź:
Trzeba będzie stanąć z własną historią twarzą w twarz i spróbować napisać ją trochę od nowa, nie ukrywając tych wszystkich strasznych rzeczy, które robiliśmy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów.
Tak jak wspomnieliśmy, wybór Tokarczuk znakomicie wpisuje się w poprzednie nagrody dla Czesława Miłosza i Wisławy Szymborskiej. Pierwszy był zdecydowanym wrogiem Tradycji i polskiego nacjonalizmu, w jednej z rozmów miał żałować, że Polska nie stała się sowiecką republiką. Z kolei Szymborska po śmierci Stalina pisała: „Czy to ranek na oknami, mroźna skra tak oślepia, że dokoła patrzę łzami?”. Inny jej wiersz opiewa Lenina: „grób, w którym leżał ten nowego człowieczeństwa Adam, wieńczony będzie kwiatami z nieznanych dziś jeszcze planet„.
Z gratulacjami pośpieszyli m.in. antyfaszysta Robert Winnicki
Prezes NOP i redaktor naczelny pisma „Szczerbiec” podsumował:
Znaczącą chwilę zajęło mi dzisiaj przypomnienie sobie, jak nazywała się znoblowana sowiecka piewczyni Stalina. Z Tokarczuk będzie podobnie. Pani z tęczowymi chorągiewkami, no jakże się nazywała, ta od holocaustu zgniotków. I tyle z tej noblistki w głowie zostanie. Na szczęście.
Wybitny twórca i autorytet moralny, Zbigniew Herbert, był kilka razy nominowany do literackiej Nagrody Nobla. Nie odpowiadał jednak marksistowskim i liberalnym decydentom. Odszedł bez Nobla, ale z twarzą.
Na podstawie: rmf24.pl/nacjonalista.pl
Przyznaję bez bicia że praktycznie nie przeczytałem nic z twórczości p. Herberta oprócz kilku wyrwanych z kontekstu urywków. Ponoć był bardzo popularny w RFN. Pisarz musi zdobyć uznanie za granicą, aby otrzymać nagrodę Nobla. Nazwisko Herbert wskazuje na niemieckie pochodzenie. Niezwykle popularny w RFN był również Marcel 'Ranicki' Reich, de facto Niemiec z Polski. Ale to był tylko krytyk literacki, więc Nobel mu nie groził.
Jancarzy, najemnicy Rosji i Niemiec.
Tego cytatu nie znałem, ale Czesiek i ja uczyliśmy się w tym samym gmachu na ul. Mickiewicza 3 w Suwałkach. Czesiek w przedwojennym gimnazjum, ja w powojennym liceum. Po otrzymaniu nagrody Nobla nawiedził naszą szkołę jeszcze w czasach PRL i wpisał się do Złotej Księgi. Nie spotkaliśmy się na korytarzu ani w klasie, no chyba że przelotnie, wiadomo SB wszystko obstawiało :-)
Jeżeli mamy do czynienia ze świadomą narracją niwelująca rolę Polski to aby przeciwstawić podobnym narzędziem naszą narrację musimy przynajmniej szanować się wzajemnie. Gdy sami lekceważymy własną rolę w środkowoeuropejskiej rzeczywistości, bo nie mamy świadomości; https://www.youtube.com/… Proszę wysłuchać do 5'. Cała narracja ma być zgodna z uzgodnionym przesłaniem i wnioskiem. Choćby zdrowy rozsadek podaje właściwe wartości. Tym samym twórcom powierzyłbym "Agenta nr 1' dla skróconej, tym razem dokumentalizowanej wersji angielskiej z czołówką; https://www.youtube.com/… W wersji angielskiej oglądnęło to 4mln odbiorców na całym świecie. Jeżeli polskie sprawy mają być pokazane w paradygmacie, to wynikającym z pierwszego linku. I to spotka się z zainteresowaniem.