
Mamy wielki żal do Ukraińców za "niemieckie opcje". Doskonale widzimy ich głębokie niemieckie kompleksy. Czy to jakiś idiotyzm z ich strony? Bywam na Ukrainie, więc pytam o różne sprawy. Ukraińcy wiedzą jak ich Niemcy oszukują, że wojna wybuchła dlatego, bo Niemcy także jej chciały i współpracowały z Putinem. Czy już zdają sobie sprawę z tego, że za "wolność" w niemieckim wydaniu zapłacą rodowymi srebrami? Tak, już to wiedzą.
Co jest głównym powodem ukraińskiej "pro niemieckości"? Obietnica przyjęcia do UE oraz pomoc w powojennej odbudowie. O zgrozo, Zełenski w zamian godzi się na federalizację UE! Ja to powiem brutalnie: za torebki z Biedronki, za koryto i pomoc oraz za bycie w dobrym unijnym towarzystwie, sprzeda suwerenność Ukrainy. Praktycznie to już nie ma wyjścia. Pomógł wygrać Tuskowi wybory, więc na Polskę już nie może liczyć o ile nie zastosuje się do berlińskich poleceń. I teraz, albo przegra wojnę i wpadnie pod ruski bat, albo zgodzi się na wszystko i podda Ukrainę Niemcom / UE.
Kiedy rozmawiam o tym z Ukraińcami, najczęściej odwracają ze wstydu głowę i zaciskają pięści. Zełenski może przegrać wszystko, ja już wyczuwam te nastroje które mogą go zmieść ze sceny politycznej. To jest dopiero pomruk przyszłej rewolucji. Czy szaraczki pozwolą się przekupić i ograbić? Myślę że nie.
Nagadałam się o Ukrainie, ale czy w Polsce jest inaczej? NIE! Jest dokładnie tak jak na Ukrainie. Podobne opcje, kompleksy i źródła problemów. Wielu Polaków przeciera oczy ze zdumienia po ostatnich wyborach, po ostatnim głosowaniu w EP. W Polsce podobnie jak na Ukrainie, to niemieckie media i torebki z Biedronki ułożyły nam życie w interesie niemieckim. Nam i Ukraińcom potrzebne jest mocne narodowe tąpnięcie - w obronie wolności i suwerenności.
Dziękuję za uwagę.
Ile to już razy prosiłam cię, abyś zanim się odezwiesz pod moją notką, dał ją najpierw do przeczytania komuś rozgarniętemu?
Mam ubaw z idiotów którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem. 🤣🤣🤣
Dobry dowcip - poprawił mi humor.
Krajowa psychiatria dalej w rozkładzie
Też dobre!
To chyba nie ten problem. To są byty z Sankt Peterburga, czy jak to teraz się nazywa, z farmy ruskich trolli. Dlatego nie oglądają polskiej telewizji, bo tam jej po prostu nie ma. Oni wszyscy prezentują linię ruskiej propagandy, wciskania kitu, kłamania tak bezczelnego, że wielu nie może uwierzyć, że tak można. No można jak widać. Tam nikt się nie przejmuje posądzeniami o chorobę psychiczną - grunt, żeby wypuszczać bzdury, kłamstwa, manipulacje, żeby ogłupić kogo się da.