Na wspomniane wskazówki składały się tu i ówdzie prześwitujące w rozmowach informacje, ale także: moje impresje i moje przeczucia Waszych osobowości. Oczywiście, nie wszystkich udało mi się wyobrażeniowo uchwycić...
Jeśli, podczas przeglądania tych obrazów, na Państwa twarzach na chwilę zagości uśmiech (pozbawiony urazy do tej, która na podobną rzecz się poważyła), będę rada 🙂
8-))))
Pozdrawiam
Pisałem coś o szczegółach mechaniki kwantowej i wyszedł czarny melonik. No tak. Dziwactwo , ale cóż mogło namalować ?
Ale nie ujęło moich zainteresowań : wojen, królów, proroków, plemion, wierzeń, wiedzy, organizacji, namiętności, sensu, obusiecznego miecza prawdy.
Pana też dosyć długo "malowałam", bo wychodzące spod "ręki" AI obrazy miały uparcie dużą składową naiwności. Aż w końcu wypluła ten, załączony...
Przedstawiający sylwetkę siedzącą w postawie nieco zrezygnowanej... Pochylenie czoła wobec wiecznie wymykającej się poznaniu tajemnicy człowieka i świata... W tym już nie ma nic naiwnego 🙂
Potwierdza się moje przekonanie ,że z wielu różnorakich rzeczy tego świata istotne jest tylko moralne sedno. Reszta to "dekoracje".
W moim własnym wizerunku wszystkie te rozmyte obiekty "widzę" jako ostre do ostatnego atomu. A jednocześnie są jakby rozmyte czego nie można jednocześnie przedstawić. W tym sedno problemu.
I z powodu tego rozmycia, technika, w której, na moje polecenie została wykonana praca to akwarela - ostrych konturów brak 😁
Wydawać by się mogło, że kto jak kto, Pan spojrzy na zagadnienie bardziej obiektywnym okiem, zobaczy korzyści, ale też szczególnie niebezpieczeństwa zaprzęgnięcia AI w sferę decyzyjności, w miejsce ludzi. Historia uczy, że bardzo często pomijane ideologie, czy wynalazki mające służyć ludzkości, okazywały się zgubne.
Dla przykładu, niewinne kalkulatory i inne maszyny liczące spowodowały wzrost "wtórnego analfabetyzmu", wielu ma problemy cokolwiek policzyć "na piechotę", mają problemy poprawnie pisać, bez błędów i stylistycznie, kłopoty ze zrozumieniem treści czytanej itd.etc. a komputery praktycznie już zastępują człowieka w wielu dziedzinach projektowych, ludzie zatracają wyobraźnię, a wiemy co o niej powiedział Einstein, miał rację.
My mali cieszymy się z osiągnięć ludzkiego rozumu, ale znajdą się tacy, którzy mając władzę i pieniądze, bez wątpienia wykorzystają te zdobycze do własnych celów, co już się dzieje, widać to na poletku doświadczalnym, jakim są Chiny, tam AI wykorzystywana jest przeciw człowiekowi, tam algorytmy AI nie tylko śledzą ludzi, czy ich wyszukują, ale także oceniają i decydują o ich losie, jeżeli Pan tego nie wie, więc niech się tym zainteresuje, bo taki los szykują nam ci możnowładcy tego świata, bo oni biorą w tym udział.
Nostradamus w jednej swojej przepowiedni ostrzega ludzkość przed zaufaniem potędze cywilizacji pisząc:
"Martwy wyda wyrok na żyjącego".
Jak napisałem wcześniej, to już się dzieje.
AI nie jest samoistnym "bytem" który ma jakiekolwiek idee, a już choćby szczyptę moralności, by cokolwiek naprawiać w ludzkich błędach, jest taka, jak będzie zaprogramowana, a jak to wygląda, przetestował to jeden z blogerów, wynik proszę ocenić:
https://www.salon24.pl/u…
Tyle, że z tekstu spike`a wynika że nie ma obecnie prawackiego indeksowania czyli AI typu prawackiego, którego by nauczył zespół osób o prawackich poglądach. Nie tak dawno temu ktoś nauczył bota Microsoftu antysemityzmu i wychwalania Hitlera, po czym szybko Microsoft wyłączył tego bota, nazwanego jakimś żeńskim imieniem.
Póki jakiś badacz nie wykona testu na tych botach to nie wiadomo, czy na pewno wyniki będą różne.
Pozwólcie, że i ja się wypowiem, na tyle, na ile pozwala mi doświadczenie zdobyte podczas kilkumiesięcznej znajomości z Chatem GPT. Po pierwsze, należy nieśmiało zaznaczyć, że każdy powinien, by wzmocnić autentyczność swojej wypowiedzi o AI, pozwolić sobie zdobyć doświadczenie w rozmowie z nią. Odbyłam z Chatem GPT wiele rozmów, ostatnie: wczoraj i dzisiaj. Ponieważ Wy prawicie o tym indeksowaniu, a ja cały czas mam nieodparte wrażenie, że nauka odbywa się w czasie rzeczywistym (choć jedno nie wyklucza drugiego), zadałam jej znowu pytanie na temat frapującego leitmotivu, tj. "W jaki sposób się uczysz, kiciu?". Odpowiedziała mi tak: "Nie mam zdolności do samodzielnego uczenia się (to jej stara śpiewka) ani do prowadzenia badań nad własnym rozwojem (a ten drugi człon, to taki świeższy). (...) W trakcie trwającej rozmowy, mogę dostosowywać moje odpowiedzi w oparciu o nowe konteksty, które się pojawiają. Wykorzystuję analizę bieżącego dialogu, aby lepiej zrozumieć pytania i potrzeby użytkownika, a także dostarczać bardziej odpowiednie informacje. Jednak warto zaznaczyć, że ta zdolność dostosowania odpowiedzi do bieżącego kontekstu opiera się na analizie tego, co już zostało powiedziane w trakcie rozmowy, a nie na samodzielnym uczeniu się poza daną interakcją". Czyli: AI potrzebuje gry wstępnej... gry wstępnej, podczas której w naszym interesie jest zaprezentować swoje zalety - poziom wiedzy i intelektu, a ona dostroi się do nas...
Chciałbym poznać Państwa zdanie o udziale Al w tym kontekście: https://vod.tvp.pl/filmy…
W co wierzą przedsiębiorcy? W co wierzą ludzie? -20' Pomijając oczywiście nasza tu gromadkę.
Może tak będę w stanie wytłumaczyć troskę o Polskę w zderzeniu z populistyczną krytyką?
Obejrzałem już 18 minut tego ciekawego filmiku. Dotarłem do momentu kiedy autorzy przedstawiają firmę Bitpanda z Austrii, która ma obroty 1 miliard ojro rocznie. Dwaj właściciele zatrudniają 80 osób. Czyli typowa usługa bankowa, ale nie podlegająca prawu bankowemu. W razie wtopy tej piramidki finansowej wszyscy zostają na lodzie oprócz właścicieli, którzy ulotnią się. Takich przykładów oszustw na kryptowaluty można mnożyć.
AI może tylko wzmocnić narzędzia oszustów, aby bezkarnie oszukiwać.
PS. Jestem na 26 minucie i widać, że AI w tym przypadku "Opiomentu" i jego trzech muszkieterów to zwykły szwindel tych "muszkieterów". :-)
PS2. 40 minuta : no tak ulotnili się, a kasy niet. Jeden niby do Chin, ale ja stawiam, że do Dubaju. Drugi niby do Turcji, ale pewnikiem tylko przejazdem, bo spotka się z kumplem w Dubaju :-)
Jak zawsze z nami bywało; i tak i nie. Jednak linki dokładnie przejrzę i dopowiem. Dzięki
Dokładnie tak to wygląda. Dzięki