Szanowni.
Jednak geny mają znaczenie. Jak ktoś wśród przodków miał wybitnego ekonomistę, za jakiego uważa się np. śp. Władysława Grabskiego, dwukrotnego premiera II RP i autora "reformy Grabskiego", to słowo "obroty" niewątpliwie podświadomie kojarzy się w pierwszej kolejności w kontekście ekonomicznym, podobnie jak potomkowi chłopa słowo "rola" kojarzy się ze skibą i pługiem, podczas gdy dziecku celebryty z wazeliną, kamerą i kasą.
Jak to głosili Templariusze "Gdzie skarb Twój, tam i serce Twoje", a człowiek nieostrożny łacno zdradzi bliźnim, co jest jego skarbem, "Bo z obfitości serca mówią jego usta" (Łk 6,43-49), zwłaszcza w sytuacjach posługiwania się słowami podobnymi, ale nie tylko - przecież można sobie przeczytać w sieci o afazji, a i cały koncept komedii językowych zasadza się właśnie na ciągnięciu skutków takich nieporozumień.
Jeżeli marszałek Sejmu Najjaśniejszej Rzeczpospolitej czytając z kartki o Mikołaju Koperniku (który zresztą był też i ekonomistą), dzieło jego życia tytułuje "O obrotach stref niemieckich", to natychmiast nasuwa się wspomniana już cytata ze słów Pana Jezusa "Bo z obfitości serca mówią jego usta", a do wyjaśnienia pozostaje kwestia, dlaczego akurat obroty w niemieckich strefach są przedmiotem podświadomej troski przynajmniej jednego z liderów opozycji (chyba drugiego też by się znalazło, szczególnie z tych, którzy w domu mówili po niemiecku).
Ponieważ to właśnie zagadnienie jest również przedmiotem troski osób zarządzających działami gospodarczo-finansowymi rządu (z czego chyba jednak Zjednoczona Prawica nie zdaje sobie do końca sprawy), mamy piękny przykład wspólnoty ponad podziałami i interesów wychodzących poza ciasny partykularyzm partyjny, czemu można by w zasadzie tylko przyklasnąć, gdyby to jednak chodziło o interesy polskie.
A tak, to...
Małgorzata Kidawa-Błońska "O obrotach stref niemieckich"
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1553
Parabola o Polsce (1933r.)
"Polska to dziwna istota! jest rzeczą powszechnie znaną,
Że wtedy nie była gołą, kiedy była rozebraną.
Zamiast rozpaczać daremnie, lepiej rzecz tę brać wesoło,
Dzisiaj nie jest rozebraną Polska, a jednak jest gołą.".