Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Bia­ła Księ­ga Pan­de­mii Ko­ro­na­wi­ru­sa

Grzegorz GPS Świderski, 14.01.2023
W Sie­ci do­stęp­na je­st Bia­ła Księ­ga Pan­de­mii Ko­ro­na­wi­ru­sa na­pi­sa­na przez wy­bit­ny­ch le­ka­rzy, eks­per­tów i na­ukow­ców, z bo­ga­tą bi­blio­gra­fią po­wo­du­ją­cą się na licz­ne ba­da­nia na­uko­we. Je­st to bar­dzo do­bit­ne po­twier­dze­nie te­go, że przez dwa la­ta więk­szo­ść świa­ta uczest­ni­czy­ła w prze­krę­cie fi­nan­so­wym. Po­li­ty­kom, pań­stwom i kon­cer­nom far­ma­ceu­tycz­nym uda­ło się wy­do­ić fra­je­rów na mi­liar­dy do­la­rów. Wszy­scy da­li­śmy się na­brać na oszu­stwo.



  Tu je­st to opra­co­wa­nie: http://proremedium.pl/wp-content/uploads/2022/09/Biala-ksiega-pandemii-koronawirusa-ebook.pdf

  Po­ni­żej przed­sta­wiam du­ży skrót skró­tu w po­sta­ci cy­ta­tów z tej księ­gi za­wie­ra­ją­cy tyl­ko wnio­ski i kon­klu­zje. Po­le­cam prze­czy­ta­nie ca­ło­ści, bo tam są do­głęb­ne uza­sad­nie­nia oraz wska­za­nia rze­tel­ny­ch ba­dań na­uko­wy­ch po­twier­dza­ją­cy­ch wszyst­kie sta­wia­ne te­zy i po­da­wa­ne da­ne.

  Ja o tym wszyst­kim pi­sa­łem na blo­gu od po­cząt­ku pan­de­mii. W Pol­sce je­dy­nie po­li­ty­cy Kon­fe­de­ra­cji za­cho­wa­li się jak trze­ba i też do­kład­nie to sa­mo gło­si­li w swo­ich oświad­cze­nia­ch, kon­fe­ren­cja­ch pra­so­wy­ch i in­ny­ch dzia­ła­nia­ch. My od po­cząt­ku prze­strze­ga­li­śmy przed tym prze­krę­tem, pi­sa­li­śmy o tym, wska­zy­wa­li­śmy do­wo­dy na­uko­we do­bit­nie uza­sad­nia­ją­ce szko­dli­wo­ść dzia­ła­nia wła­dz Pol­ski. Ma­ło kto nas słu­chał, więk­szo­ść ule­gła me­dial­nej pro­pa­gan­dzie i dla­te­go da­li­ście się okra­ść na gru­bą for­sę.

  Wi­dać jak rze­tel­na wie­dza na­uko­wa je­st cho­ler­nie waż­na, wi­dać jak rząd i me­dia po­tra­fią oszu­ki­wać, prze­krę­ca­jąc tę wie­dzę, wi­dać, że na oszu­stwie du­żo się tra­ci. Po­pa­da­cie w bie­dę, bo da­je­cie się na­bie­rać oszu­stom, bo się wam nie chce czy­tać, my­śleć, ana­li­zo­wać, poznawać — łykacie pap­kę me­dial­ną jak pe­li­ka­ny, idzie­cie z tłu­mem w prze­pa­ść jak le­min­gi. Więc mo­że prze­czy­taj­cie wresz­cie tę Bia­łą Księ­gę i już wię­cej nie daj­cie się na­brać.

  No i nie gło­suj­cie już ni­gdy na oszu­stów, któ­rzy ak­tyw­nie uczest­ni­czy­li w prze­krę­cie kowidowym — na PiS, PO, PSL, SLD, Pol­skę 2050, Wio­snę, Ra­zem, Le­wi­cę i wszel­kie in­ne so­cjal­de­mo­kra­tycz­ne par­tia. Pierw­szym kro­kiem w tym kie­run­ku mo­że być za­gło­so­wa­nie w: pra­wy­bo­ra­ch

Grze­go­rz GPS Świ­der­ski
t.me/Ka­nal­Blo­ge­raGPS

PS. Not­ki po­wią­za­ne:
  • Szwe­cja wy­gra­ła
  • Prze­kręt ko­wi­do­wy wi­dać co­raz wy­raź­niej!
  • Czy­im dziec­kiem je­st sa­ni­ta­ry­zm? Nie zgad­nie­cie po­cho­dze­nia...
Skrót z Bia­łej Księ­gi Pan­de­mii Ko­ro­na­wi­ru­sa

IFR = 0,15%

Na­sze da­ne su­ge­ru­ją, że CO­VID-19 od­zna­cza się śmier­tel­no­ścią (IFR = 0,15%), któ­ra mie­ści się w gra­ni­ca­ch se­zo­no­wej gry­py.

Już na po­cząt­ku tzw. pan­de­mii by­ło wia­do­mo, że ma­my do czy­nie­nia z wiel­kim oszu­stwem na świa­to­wą ska­lę. Gdy­by tyl­ko chcia­no kie­ro­wać się rze­tel­ny­mi ba­da­nia­mi, to mu­sia­no by od­wo­łać fał­szy­wy alarm i uspo­ko­ić spo­łe­czeń­stwa ca­łe­go świa­ta. Jed­nak przez ko­lej­ne dwa la­ta nic ta­kie­go nie mia­ło miej­sca, po­mi­mo ogro­mu na­pły­wa­ją­cy­ch da­ny­ch po­twier­dza­ją­cy­ch pier­wot­ne usta­le­nia.

Nad­mia­ro­we zgo­ny

Przy oka­zji ana­li­zo­wa­nia wskaź­ni­ka śmier­tel­no­ści war­to so­bie uświa­do­mić, że sko­ro je­st on na po­zio­mie se­zo­no­wej gry­py, to tym sa­mym ko­ro­na­wi­rus nie mó­gł do­pro­wa­dzić do po­nad 200 tys. nad­mia­ro­wy­ch zgo­nów w Pol­sce w okre­sie ok. dwó­ch lat trwa­nia „pan­de­mii”, li­cząc od mar­ca 2020 ro­ku. Zo­sta­ło to też po­twier­dzo­ne przez ana­li­zy sta­ty­stycz­ne dr. Mar­ka So­bo­lew­skie­go, któ­ry wy­ka­zał, że zgo­ny po­nadnor­ma­tyw­ne sil­nie ko­re­lu­ją z re­duk­cją ho­spi­ta­li­za­cji, na­to­mia­st nie za­cho­dzi ta­ki zwią­zek mię­dzy ni­mi a tzw. zgo­na­mi co­vi­do­wy­mi. Po­nad­to są kra­je, gdzie nie by­ło w ogó­le nad­mia­ro­wy­ch zgo­nów (a na­wet by­ły ujem­ne!), przy czym na­le­ży tu wy­klu­czyć moż­li­wo­ść, że spo­łe­czeń­stwa po­szcze­gól­ny­ch pań­stw na ty­le róż­nią się mię­dzy so­bą, że w jed­nym (tak jak w Pol­sce) ko­ro­na­wi­rus spo­wo­do­wał po­grom, a w in­ny­ch w ogó­le nie za­zna­czył swo­jej obec­no­ści w sta­ty­sty­ka­ch.

Je­śli cho­dzi o ilo­ść nad­mia­ro­wy­ch zgo­nów, to je­ste­śmy w ści­słej czo­łów­ce na świe­cie, co ozna­cza, że wy­bra­li­śmy jed­ną z naj­gor­szy­ch stra­te­gii. Naj­lep­szą by­ło­by tzw. nic­nie­ro­bie­nie, tzn. nic po­nad to, co w po­przed­ni­ch la­ta­ch.

Zmia­na de­fi­ni­cji pan­de­mii

W 2003 ro­ku WHO zde­fi­nio­wa­ło pan­de­mię gry­py w na­stę­pu­ją­cy spo­sób: „Pan­de­mia gry­py wy­stę­pu­je wte­dy, gdy po­ja­wia się no­wy wi­rus gry­py, na któ­ry ludz­ko­ść nie ma od­por­no­ści, skut­ku­ją­cy wy­bu­chem kil­ku jed­no­cze­sny­ch epi­de­mii na ca­łym świe­cie, któ­rym to­wa­rzy­szy ogrom­na licz­ba zgo­nów i za­cho­ro­wań”. Jed­nak w ma­ju 2009 ro­ku de­fi­ni­cja ta zo­sta­ła za­mie­nio­na na in­ną, w my­śl któ­rej pan­de­mia gry­py mo­że wy­stą­pić wte­dy, gdy po­ja­wi się no­wy wi­rus gry­py, na któ­ry ludz­ko­ść nie je­st uod­por­nio­na. In­ny­mi sło­wy, z wcze­śniej­szej de­fi­ni­cji usu­nię­to frag­ment mó­wią­cy o rów­no­cze­snym wy­bu­chu epi­de­mii w róż­ny­ch re­gio­na­ch świa­ta, wy­so­kiej za­cho­ro­wal­no­ści, tj. bar­dzo du­żej licz­bie ostry­ch przy­pad­ków, oraz o ogrom­nej śmier­tel­no­ści.

Te­sty PCR, któ­re nie wy­kry­wa­ją za­ka­że­nia

In­fek­cja, czy­li za­ka­że­nie je­st to wnik­nię­cie ja­kie­goś pa­to­ge­nu (za­raz­ka), a więc np. ko­ro­na­wi­ru­sa, do or­ga­ni­zmu, a mó­wiąc bar­dziej pre­cy­zyj­nie do ko­mó­rek, i na­mna­ża­nie się. In­ny­mi sło­wy, aby do­szło do za­ka­że­nia, nie wy­star­czy, że­by wi­rus wnik­nął do or­ga­ni­zmu (mó­wi­my wte­dy o obec­no­ści wi­ru­sa bą­dź ko­lo­ni­za­cji). Wa­run­kiem ko­niecz­nym za­ka­że­nia je­st pro­ces na­mna­ża­nia się. Te­sty PCR mo­gą je­dy­nie stwier­dzić OBEC­NO­ŚĆ ma­te­ria­łu ge­ne­tycz­ne­go w wy­ma­zie z no­so­gar­dzie­li (czy­li wy­łącz­nie na po­wierzch­ni błon ślu­zo­wy­ch), któ­ry mo­że, ale nie mu­si na­le­żeć do SARS-CoV-2. Co wię­cej, te­sty te nie są w sta­nie na­wet stwier­dzić obec­no­ści ca­łe­go wi­ru­sa, po­nie­waż w za­sto­so­wa­nej pro­ce­du­rze po­wie­la­ne są je­dy­nie frag­men­ty o dłu­go­ści ok. 100-500 nu­kle­oty­dów. Po­wie­la­nie po­le­ga na uzy­ska­niu bar­dzo du­żej licz­by ko­pii (na­wet 1 mi­lio­na) do­kład­nie te­go sa­me­go frag­men­tu ma­te­ria­łu ge­ne­tycz­ne­go.

Me­dy­cy­na opar­ta na do­wo­da­ch

Ty­mi za­gad­nie­nia­mi zaj­mu­je się tzw. me­dy­cy­na opar­ta na do­wo­da­ch (na­uko­wy­ch), w któ­rej na­czel­ną ro­lę od­gry­wa szcze­gól­ny ro­dzaj ba­dań – ran­do­mi­zo­wa­ne kon­tro­lo­wa­ne ba­da­nie kli­nicz­ne (ang. ran­do­mi­sed con­trol­led trial – RCT) bę­dą­ce ba­da­niem naj­wyż­szej ja­ko­ści, naj­bar­dziej obiek­tyw­nym i naj­bar­dziej wia­ry­god­nym spo­śród wszyst­ki­ch zna­ny­ch na­uce, zwa­nym też zło­tym stan­dar­dem dla pod­kre­śle­nia je­go ran­gi i wia­ry­god­no­ści w oce­nie efek­tyw­no­ści da­nej in­ter­wen­cji me­dycz­nej, np. kon­kret­ne­go le­ku, szcze­pion­ki czy no­sze­nia ma­sek.

Bar­dziej wia­ry­god­ne niż ran­do­mi­zo­wa­ne kon­tro­lo­wa­ne ba­da­nie kli­nicz­ne mo­że być już tyl­ko wię­cej ta­ki­ch ba­dań (im wię­cej, tym le­piej) prze­pro­wa­dza­ny­ch przez róż­ne ze­spo­ły ba­da­czy roz­sia­ny­ch po ca­łym świe­cie. Uzy­sku­je­my wów­czas więk­szą prób­kę prze­ba­da­ny­ch osób i, co się z tym ści­śle wią­że, więk­szą moc sta­ty­stycz­ną, a tym sa­mym wnio­ski do­ty­czą­ce ja­kieś in­ter­wen­cji me­dycz­nej są jesz­cze bar­dziej so­lid­ne i bliż­sze praw­dy.

Me­dy­cy­na ja­ko na­rzę­dzie kon­tro­li spo­łecz­nej, czy­li o bio­po­li­ty­ce, bio­wła­dzy, me­dy­ka­li­za­cji, far­ma­ceu­ty­ka­li­za­cji i ge­ne­ty­za­cji

Spo­łe­czeń­stwo pol­skie nie od dziś je­st pod sil­nym wpły­wem firm far­ma­ceu­tycz­ny­ch, co moż­na za­ob­ser­wo­wać, oglą­da­jąc re­kla­my te­le­wi­zyj­ne, któ­re w du­żej czę­ści po­świę­co­ne są le­kom i su­ple­men­tom. Nie dzi­wi za­tem otwar­to­ść Po­la­ków na me­dy­ka­men­ty i „szcze­pion­ki”, a pro­du­cen­tów te­le­wi­zyj­ny­ch na pie­nią­dze pły­ną­ce od Big Phar­my, z czym w pa­rze idzie brak kry­tycz­ne­go po­dej­ścia do pre­pa­ra­tów ge­ne­tycz­ny­ch prze­ciw CO­VID-19 w ich pro­gra­ma­ch. Jak mó­wi przy­sło­wie, „nie ką­sa się rę­ki, któ­ra kar­mi” i to w do­dat­ku re­gu­lar­nie. Na­wet w Te­le­wi­zji Pol­skiej do­to­wa­nej hoj­nie przez rząd z pie­nię­dzy po­dat­ni­ków nie ma miej­sca na nie­za­leż­ne pro­gra­my ta­kie jak „War­to roz­ma­wiać” Ja­na Po­spie­szal­skie­go, któ­ry znik­nął z an­te­ny po za­pro­sze­niu do nie­go osób kry­tycz­ny­ch wo­bec ofi­cjal­nej nar­ra­cji do­ty­czą­cej tzw. pan­de­mii. Z pew­no­ścią war­to roz­ma­wiać, ale czy wol­no?

„Zo­stań w do­mu”, czy­li rze­cz o tzw. lock­dow­na­ch i za­my­ka­niu drzwi szpi­ta­li przed cho­ry­mi

Da­ne na­uko­we wyż­szej ja­ko­ści wska­zu­ją na nie­wiel­ką lub żad­ną sku­tecz­no­ść lock­dow­nu przy ogrom­nej ska­li ka­ta­stro­fal­ny­ch skut­ków ubocz­ny­ch.

Wśród skut­ków ubocz­ny­ch lock­dow­nu naj­czę­ściej wy­mie­nia się wzro­st bez­ro­bo­cia, wzro­st licz­by ban­kru­tu­ją­cy­ch firm, po­gor­sze­nie sta­nu psy­chicz­ne­go, spa­dek po­zio­mu ży­cia, nad­mier­ną kon­sump­cję le­ków i uży­wek, po­gor­sze­nie opie­ki me­dycz­nej pa­cjen­tów „nie­co­vi­do­wy­ch” oraz wzro­st nie­do­ży­wie­nia i śmier­ci gło­do­wej w kra­ja­ch roz­wi­ja­ją­cy­ch się. Ana­li­za wpły­wu spo­wol­nie­nia go­spo­dar­cze­go w 2020 r. na śmier­tel­no­ść dzie­ci po­ni­żej 5 ro­ku ży­cia w 129 kra­ja­ch wy­ka­za­ła, że skut­ki eko­no­micz­ne stra­te­gii an­ty-co­vid mo­gły do­pro­wa­dzić do mi­ni­mum 280 tys. do­dat­ko­wy­ch zgo­nów dzie­ci w tej gru­pie wie­ko­wej, głów­nie w Afry­ce. W Pol­sce z po­wo­du lock­dow­nu szpi­ta­li dla pa­cjen­tów nie­co­vi­do­wy­ch, czy­li re­duk­cji ho­spi­ta­li­za­cji (aż o 2,8 mln w 2020 ro­ku w po­rów­na­niu do 2019) w okre­sie „pan­de­mii” (ostat­ni­ch dwó­ch lat), wy­stą­pi­ło po­nad 200 tys. nad­mia­ro­wy­ch zgo­nów, któ­re nie są – jak utrzy­mu­je rzą­do­wa nar­ra­cja – zgo­na­mi co­vi­do­wy­mi.

Za­my­ka­nie szkół

Rząd za­mknął szko­ły, nie ma­jąc po­par­cia w ba­da­nia­ch na­uko­wy­ch, któ­re by uza­sad­nia­ły to dzia­ła­nie, pod­czas gdy cię­żar do­wo­du ko­rzy­ści prze­wyż­sza­ją­cej ry­zy­ko spo­czy­wa za­wsze na tym, kto chce wpro­wa­dzić w ży­cie da­ne dzia­ła­nie. De­cy­zja by­ła za­tem po­li­tycz­na, a nie na­uko­wa. Tym­cza­sem choć w Szwe­cji szko­ły nie zo­sta­ły za­mknię­te i nie wpro­wa­dzo­no też na­ka­zu no­sze­nia nie­sku­tecz­ny­ch ma­sek, to pań­stwo to mo­że po­szczy­cić się o wie­le mniej­szą licz­bą zgo­nów nad­mia­ro­wy­ch niż Pol­ska! Po­nad­to w Szwe­cji ilo­ść zgo­nów dzie­ci w wie­ku 1-16 lat by­ła po­dob­na do ilo­ści zgo­nów z okre­su na 4 mie­sią­ce przed i po po­ja­wie­niu się CO­VID-19, zaś wskaź­ni­ki przy­jęć na­uczy­cie­li na od­dzia­ły in­ten­syw­nej te­ra­pii by­ły po­rów­ny­wal­ne z ty­mi dla in­ny­ch za­wo­dów. Za­tem nic nad­zwy­czaj­ne­go się nie dzia­ło.

De­zyn­fek­cja po­wierzch­ni

Ko­ro­na­wi­ru­sy na­le­żą do wi­ru­sów ukła­du od­de­cho­we­go, któ­re roz­prze­strze­nia­ją się dro­gą ae­ro­zo­lo­wą, czy­li po­przez wdy­cha­nie wi­ru­sów znaj­du­ją­cy­ch w ma­ły­ch kro­pel­ka­ch skła­da­ją­cy­ch się z wo­dy i śli­ny, wy­dy­cha­ny­ch przez oso­bę cho­rą. Czę­ść kro­pli je­st na ty­le ma­ła, że przy od­po­wied­nio ni­skiej wil­got­no­ści po­wie­trza mo­że dłu­go się w nim uno­sić, co zwięk­sza praw­do­po­do­bień­stwo za­ka­że­nia. Nie dzi­wi więc, że ba­da­nia po­ka­zu­ją (co by­ło wia­do­me już przed tzw. pan­de­mią), że ry­zy­ko za­ka­że­nia się przez po­wierzch­nie je­st po­mi­jal­nie ma­łe i dla­te­go ich od­ka­ża­nie oraz de­zyn­fek­cja rąk i no­sze­nie spe­cjal­ny­ch kom­bi­ne­zo­nów przez per­so­nel me­dycz­ny nie ma­ją w tym przy­pad­ku naj­mniej­sze­go sen­su.

Dy­stan­so­wa­nie spo­łecz­ne

Za­cho­wa­nie dy­stan­su fi­zycz­ne­go, co na­le­ża­ło do pod­sta­wo­wej wie­dzy me­dycz­nej przed okre­sem „pan­de­mii”, zmniej­sza ry­zy­ko in­fek­cji i po­win­no być sto­so­wa­ne, jak w przy­pad­ku gry­py, przez oso­by z grup ry­zy­ka, któ­re ze wzglę­du na swój zły stan zdro­wia mo­gą cięż­ko za­cho­ro­wać lub na­wet umrzeć. Na­le­ży jed­nak po­now­nie pod­kre­ślić, że z etycz­ne­go punk­tu wi­dze­nia za­cho­wa­nie dy­stan­su na­le­ży do oso­bi­stej de­cy­zji kon­kret­nej oso­by, któ­ra w wol­no­ści mo­że chcieć pod­jąć ta­kie ry­zy­ko ze wzglę­du na wła­sne prio­ry­te­ty. Dla­te­go zmu­sza­nie do dy­stan­so­wa­nia się ca­łe­go spo­łe­czeń­stwa z po­wo­du zni­ko­me­go dla więk­szo­ści po­pu­la­cji ry­zy­ka cho­ro­by lub zgo­nu z po­wo­du SARS-CoV-2 i w sy­tu­acji, kie­dy przez więk­szą więk­szo­ść cza­su nie zakażamy37 (czło­wiek zdro­wy nie za­ra­ża, co by­ło stan­dar­do­wą wie­dzą me­dycz­ną do cza­su „pan­de­mii”) je­st cał­ko­wi­cie nie­pro­por­cjo­nal­ne i nie­do­pusz­czal­ne, bio­rąc pod uwa­gę spo­łecz­ną na­tu­rę czło­wie­ka, psy­chicz­ne ne­ga­tyw­ne skut­ki ubocz­ne izo­lo­wa­nia się, ety­kę, wol­no­ść oso­bi­stą i pod­sta­wo­we pra­wa czło­wie­ka, któ­re nie mo­gą być na­ru­sza­ne z po­wo­du nie­wiel­kie­go za­gro­że­nia.

Ba­da­nia prze­sie­wo­we tem­pe­ra­tu­ry

Ra­do­sna twór­czo­ść po­li­ty­ków i usłuż­ny­ch im eks­per­tów rzą­do­wy­ch spra­wi­ła, że wpro­wa­dzo­no prze­sie­wo­we po­mia­ry tem­pe­ra­tu­ry ce­lem wy­kry­cia osób z in­fek­cją SARS-CoV-2. Oka­za­ło się to ko­lej­nym pseu­do­nau­ko­wym, ma­ją­cym na ce­lu wy­wo­ła­nie lę­ku na­rzę­dziem pan­de­mii stra­chu. Go­rącz­ka je­st sła­bym czyn­ni­kiem róż­ni­cu­ją­cym obec­no­ść lub brak za­ka­że­nia SARS-CoV-2, a sto­so­wa­nie le­ków prze­ciw­go­rącz­ko­wy­ch mo­że ma­sko­wać ob­ja­wy.

Re­stryk­cje zwią­za­ne z po­dró­żo­wa­niem

Na­le­ży pod­kre­ślić, że za­my­ka­nie mię­dzy­na­ro­do­wy­ch gra­nic lą­do­wy­ch lub wy­ma­ga­nie po­sia­da­nia ne­ga­tyw­ne­go wy­ni­ku te­stu RT-PCR w przy­pad­ku wjaz­du do kra­jów, w któ­ry­ch SARS-CoV-2 już je­st sze­ro­ko roz­po­wszech­nio­ny (na­wet w wa­run­ka­ch ni­skie­go roz­po­wszech­nie­nia dla więk­szo­ści po­pu­la­cji SARS-CoV-2 nie sta­no­wi istot­ne­go za­gro­że­nia) oraz ru­ty­no­we kwa­ran­tan­ny nie ma­ją uza­sad­nie­nia za­rów­no z per­spek­ty­wy epi­de­mio­lo­gicz­nej (brak lub nie­wiel­ka sku­tecz­no­ść), jak i z punk­tu wi­dze­nia praw czło­wie­ka.

Ma­ski

Przed „pan­de­mią” ko­ro­na­wi­ru­sa żad­ne or­ga­ni­za­cje zaj­mu­ją­ce się zdro­wiem i cho­ro­ba­mi za­kaź­ny­mi, ta­kie jak WHO (Świa­to­wa Or­ga­ni­za­cja Zdro­wia), ECDC (Eu­ro­pej­skie Cen­trum ds. Za­po­bie­ga­nia i Kon­tro­li Cho­rób), CDC (Cen­tra Pre­wen­cji i Kon­tro­li Cho­rób w USA) czy RKI (In­sty­tut Ro­ber­ta Ko­cha) nie za­le­ca­ły no­sze­nia ma­sek przez ca­łe spo­łecz­no­ści w miej­sca­ch pu­blicz­ny­ch. Do­pie­ro po wy­bu­chu „pan­de­mii” za­le­ce­nia ty­ch or­ga­ni­za­cji zmie­ni­ły się na prze­ciw­ne, ale by­ły to de­cy­zje czy­sto po­li­tycz­ne, a nie na­uko­we.

Nikt: ani RKI, ani WHO, ECDC czy CDC, nie przed­sta­wił da­ny­ch na­uko­wy­ch na te­mat po­zy­tyw­ny­ch efek­tów sku­tecz­no­ści ma­se­czek w miej­sca­ch pu­blicz­ny­ch (w sen­sie zmniej­szo­nej „szyb­ko­ści roz­prze­strze­nia­nia się CO­VID-19 w po­pu­la­cji”), po­nie­waż ta­kie da­ne nie ist­nie­ją.

Po­nad­to ba­da­nia wska­zu­ją na istot­ne kli­nicz­nie nie­po­żą­da­ne skut­ki me­dycz­ne no­sze­nia ma­sek ta­kie jak ze­spół wy­czer­pa­nia wy­wo­ła­ne­go ma­ską (Ma­sk-In­du­ced Exhau­stion Syn­dro­me; MIES), od­chy­le­nia od nor­my pa­ra­me­trów fi­zjo­lo­gicz­ny­ch (np. wzro­st stę­że­nia dwu­tlen­ku wę­gla we krwi, wzro­st ci­śnie­nia krwi) czy wdy­cha­nie tok­sycz­ny­ch związ­ków po­cho­dzą­cy­ch z ma­te­ria­łów uży­ty­ch do ich pro­duk­cji.

Na­kaz no­sze­nia ma­sek to ko­lej­ny ele­ment wy­wo­ły­wa­nia stra­chu wśród oby­wa­te­li i wi­docz­ny znak cią­gle przy­po­mi­na­ją­cy ca­łe­mu spo­łe­czeń­stwu o „pan­de­mii”, o któ­rej ina­czej szyb­ko by za­po­mnie­li, ba­zu­jąc na wła­snym do­świad­cze­niu i per­cep­cji rze­czy­wi­sto­ści.

Pre­pa­ra­ty ge­ne­tycz­ne prze­ciw­ko CO­VID-19

Na­le­ży za­uwa­żyć, że dys­ku­sja o szcze­pion­ka­ch, ja­kich­kol­wiek, a w szcze­gól­no­ści ich kry­ty­ka je­st nie­ak­cep­to­wal­na przez ma­in­stre­amo­we me­dia i rzą­do­wy­ch eks­per­tów me­dycz­ny­ch.

Przede wszyst­kim „szcze­pion­ki” prze­ciw CO­VID-19 nie są tra­dy­cyj­ny­mi szcze­pion­ka­mi, z ja­ki­mi mie­li­śmy wcze­śniej do czy­nie­nia, ale ba­zu­ją na cał­kiem in­nej za­sa­dzie dzia­ła­nia: […] szcze­pion­ką nie je­st sub­stan­cja, któ­ra nie za­wie­ra an­ty­ge­nów zdol­ny­ch do łą­cze­nia się z prze­ciw­cia­ła­mi. Więk­szo­ść „szcze­pio­nek” prze­ciw SARS-CoV-2 nie za­wie­ra an­ty­ge­nów, a je­dy­nie in­struk­cję do ich wy­two­rze­nia, więc nie moż­na ich na­zwać szcze­pion­ka­mi. Za­rów­no mRNA, jak i kon­struk­ty w „szcze­pion­ka­ch” wek­to­ro­wy­ch nie są an­ty­ge­na­mi. Za­mia­st wpro­wa­dzić ten kon­strukt do bio­re­ak­to­ra, np. droż­dży, wpro­wa­dza się go do na­szy­ch ko­mó­rek. Tym ra­zem to my ma­my być bio­re­ak­to­ram.

Nie ule­ga za­tem wąt­pli­wo­ści, że z na­uko­we­go punk­tu wi­dze­nia ma­my do czy­nie­nia z wiel­kim, glo­bal­nym eks­pe­ry­men­tem me­dycz­nym.

Po­mi­mo wad ba­dań z ran­do­mi­za­cją żad­ne z ni­ch nie wy­ka­za­ło, że szcze­pion­ki prze­ciw­ko CO­VID-19 re­du­ku­ją ry­zy­ko zgo­nu ogó­łem (czy­li bio­rąc pod uwa­gę su­ma­rycz­ną licz­bę zgo­nów bez wzglę­du na przy­czy­nę) oraz zwią­za­ne­go z CO­VID-19.

Je­śli zaś cho­dzi o aspekt bez­pie­czeń­stwa, to pre­pa­ra­ty ge­ne­tycz­ne prze­ciw CO­VID-19 po­wo­du­ją bez­pre­ce­den­so­wą licz­bę nie­po­żą­da­ny­ch od­czy­nów po­szcze­pien­ny­ch, włącz­nie ze zgo­na­mi.

W li­te­ra­tu­rze na­uko­wej udo­ku­men­to­wa­ny­ch je­st wie­le skut­ków ubocz­ny­ch szcze­pień prze­ciw CO­VID-19 ta­ki­ch jak: cho­ro­by neu­ro­lo­gicz­ne, au­to­im­mu­no­lo­gicz­ne, zda­rze­nia ser­co­wo-na­czy­nio­we, wzmoc­nie­nie in­fek­cji za­leż­ne od prze­ciw­ciał, za­ka­że­nia pół­pa­ś­cem, re­ak­cje ana­fi­lak­tycz­ne, zmia­ny skór­ne, pro­gre­sja ra­ka, udar, za­bu­rze­nia mie­siącz­ko­wa­nia i wresz­cie zgo­ny. Szcze­gól­nie nie­po­ko­ją­ce są wy­so­kie wskaź­ni­ki przy­pad­ków za­pa­le­nia mię­śnia ser­co­we­go po szcze­pie­niu wśród na­sto­lat­ków płci mę­skiej, czy­li w gru­pie o bar­dzo ni­skim ry­zy­ku cięż­kie­go prze­bie­gu in­fek­cji SARS- -CoV-2. Bra­ku­je też prze­ko­nu­ją­cy­ch da­ny­ch o bez­pie­czeń­stwie ty­ch pre­pa­ra­tów dla ko­biet w cią­ży i kar­mią­cy­ch, a jed­nak są one za­le­ca­ne przez rzą­dy po­szcze­gól­ny­ch pań­stw wy­żej wy­mie­nio­nym gru­pom pa­cjen­tów.

Tu całość: http://proremedium.pl/wp-content/uploads/2022/09/Biala-ksiega-pandemii-koronawirusa-ebook.pdf
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3946
Czesław2

Czesław2

15.01.2023 14:32

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Ani bęcwał, ani kretyn.

Można się zapytać, po co jeszcze teraz nagonka? Ano po to, że będą następne kataklizmy. Trzeba ludzi przygotować, aby nie reagowali. Natomiast co innego to korupcja w KE związana z Pfizerem. Tutaj delikatna cisza
spike

spike

15.01.2023 22:15

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Ani bęcwał, ani kretyn.

z moim komentarzem nie ma to nic wspólnego, izolacja nie ogranicza odporności na zachorowania, a jedynie spowalnia proces epidemii, w ZK przebywa ileś tyś. skazanych, poumierali z tego powodu?
Nabyta odporność organizmu nie zanika, organizm zapamiętuje jak walczyć z zakażeniem. Kiedyś grypa była zabójcza, teraz sporadycznie się to zdarza, głównie z pośrednich powikłań, najczęściej, jak lekceważymy przeziębienie.
Jest też coś takiego jak kwarantanna, okazuje się, że mimo nieznajomości mechanizmu epidemii, bakterii, wirusów, wieku temu ludzie domyślali się mechanizmu, stąd pochodzi nazwa "morowe powietrze".
Jak pojawiała się jakaś choroba, przyjezdnych izolowano na 40 dni, stąd nazwa "kwarantanna", jeżeli izolowany był zdrowy, był wypuszczany.
- piszesz kolego o zgonach w Europie kilku tys. dziennie, a wiesz, że dziennie kilka mln dzieci poczętych  jest mordowanych metodą aborcji ?
Cywilizacja, która morduje swoje dzieci, nie zasługuje na istnienie.
spike

spike

15.01.2023 22:19

Dodane przez spike w odpowiedzi na z moim komentarzem nie ma to

https://www.salon24.pl/u…
kwestią pozostaje, prawda czy fałsz ?

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Grzegorz GPS Świderski
Nazwa bloga:
Pupilla Libertatis
Zawód:
Informatyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 253
Liczba wyświetleń: 652,868
Liczba komentarzy: 4,557

Ostatnie wpisy blogera

  • Algorytmy psują młodych. Moderatorzy blogów psują starych
  • Kończy się epoka głupich algorytmów!
  • Szanta z prądem pod mieczem

Moje ostatnie komentarze

  • Twoje ujęcie opiera się na założeniu, że istnieje coś takiego jak matematyczny, apolityczny bilans obiegu pieniądza, który można zaprojektować jak termostat: neutralny, automatyczny, niewywołujący…
  • To ciekawa sugestia. Rzeczywiście może być tak, że za Mentzenam stoi Bosak.
  • Dzięki za obszerne wyjaśnienie — i właśnie dlatego warto ustalić, gdzie naprawdę leży spór. Ty zakładasz istnienie apolitycznego, matematycznego bilansu pieniądza, który działa jak chłodnica w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przekop nie dla żeglarzy!
  • Wojna dla opornych. W punktach
  • Komentarze na naszych blogach

Ostatnio komentowane

  • Grzegorz GPS Świderski, To ciekawa sugestia. Rzeczywiście może być tak, że za Mentzenam stoi Bosak.
  • Lech Makowiecki, @Grzegorz GPS Świderski"Kto stoi za Mentzenem?" nie jest takim sobie retorycznym pytaniem. Np. Trump jaki jest - każdy widzi... Zastanawia mnie, kto sprawił, że Bosak - mający charyzmę i…
  • Grzegorz GPS Świderski, Czyli kto?

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności