Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Komu rośnie wraz z PKB?

Seaman, 02.03.2012
Dzisiaj od samego rana byłem taki zdekoncentrowany i lekkomyślny, zupełnie jakbym żył w jakiejś Szwajcarii czy innym raju obywatelskim. Chyba ta pogoda, słońce niemal wiosenne tak mnie rozebrało, że straciłem czujność, co się oczywiście natychmiast zemściło. Popatrzyłem za okno i coś mi strzeliło do łba, żeby przejść się do urzędu skarbowego i osobiście zanieść zeznanie podatkowe, które już miałem pięknie wypisane i przygotowane do wysłania. Taki kaprys może trochę ekstrawagancki, ale ta pogoda..., jak już wspomniałem.

To byłoby jeszcze pół biedy, ale z powodu wzmożenia wiosennego zupełnie zapomniałem, żeby przygotować się do wizyty w tej państwowej szkole przetrwania. No i poleciałem jak głupi bez psychicznej zaprawy, tak po prostu, jakbym szedł na spacer albo do kina. A tam kolejka, że klękajcie narody! Nic to, myślę sobie w pierwszej chwili, przecież jest sezon PIT-ów, na pewno rzucili wszystkie ręce na pokład i pójdzie migiem.

Tymczasem stoję kwadrans, a jak bym korzenie zapuścił - kolejka ani drgnie. Drugi kwadrans leci – minimalne drgnięcie, które zresztą nic nie daje, bo przede mną ze trzydzieści osób, w tym jeden mocno wczorajszy, który dopytuje wszystkich, co ma wpisać w rubryce przeznaczonej na datę. Chwytam się złudnej nadziei, że może jakaś zwierzchność skarbowa zobaczy ten tłum i przyśle odwody strategiczne. W końcu – dywaguję sobie, na razie dość spokojnie - ekipa Donalda Tuska przyjęła do administracji publicznej w ciągu czterech lat z górą coś 80 tysięcy osób. Gdzieś ich musieli upchać, a przecież dla władzy urzędy skarbowe to grunt, te na pewno zostały zasilone w pierwszej kolejności.

I może nawet bym dotrwał w pogodnym nastroju do ostatecznego sukcesu przed okienkiem, gdyby nie przypomniała mi się informacja, że w ostatnim kwartale 2011 PKB nam wzrósł coś ponad cztery procent. Jak człowiek tak stoi bezczynnie to doprawdy niezwykłe głupoty mu przychodzą do głowy. Rzecz jasna, od razu mi się ten wzrost PKB skojarzył z jednoczesnym wzrostem bezrobocia oraz wzrostem zatrudnienia w administracji. Te trzy wzrosty naraz, których nijak nie mogłem jakoś logicznie pogodzić, to było już za dużo. Łeb mi zaczął pękać.

Jak to jest – myślę sobie – rośnie nam krajowy produkt, rok w rok przybywa urzędników, a ja stoję jak głupi w co najmniej godzinnej kolejce do państwowego urzędu? Adrenalina zaczęła mi się podnosić. A co z tymi bezrobotnymi się dzieje, do cholery, skoro kraj się rozwija, cała Polska ponoć w budowie, ludzi coraz mniej się rodzi, a bezrobotnych przybywa? Po co nam wzrost produktu krajowego w takim razie? To może lepiej przestać się tak starać o ten produkt, machnąć ręką na dobrobyt zapisany na papierze, a jakoś to będzie? Jako to drzewiej bywało: „Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie, ja z synowcem na czele i jakoś to będzie”.

I co na to powiecie? – ani się obejrzałem, jak przyszła moja kolejka i po niespełna sześciu kwadransach w podskokach opuściłem fiskusa. W ten sposób państwowotwórcze rozważania ocaliły mnie przed rozstrojem nerwowym z powodu zapaści kadrowej w administracji publicznej. Zapaści, pomimo że ekipa Tuska przyjmowała średnio na rok najmarniej 20 tysięcy osób. Gdzie oni wszyscy się podziewają? Po drodze do domu przyrzekłem sobie, że już drugi raz nie dam się nabrać na wizytę we własnej osobie.

W domu idąc za ciosem wchodzę na stronę Głównego Urzędu Statystycznego. Szukam danych za czwarty kwartał 2011, w którym to okresie nastąpił taki chwalebny wzrost PKB o 4,3%. Patrzę i oczom nie wierzę! Nie dość, że wraz z tym cholernym produktem krajowym wzrosło bezrobocie do 13,2%, poszybowała inflacja do tej samej wartości, co nieszczęsny PKB, natomiast dług finansów publicznych sięgnął przestworzy. Ale mało tego, w porównaniu do analogicznego okresu z roku poprzedniego, w górę poszły ceny:

Towarów i usług konsumpcyjnych o 4,6%

Żywności i napojów bezalkoholowych 4,4%

Napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych 4,7%

Mieszkań 6,0%

Zdrowia 6,1%

Transportu 9,7%

Rekreacji i kultury 1,0%

Edukacji 4,9%.

Żeby nie zgrzeszyć celowym pominięciem podaję do wiadomości, że z rzeczy powszednich spadła jedynie cena odzieży o głupie 1,8%. Po co nam w takim razie wzrost PKB? Komu on służy? Wiem oczywiście, że przydaje się premierowi Tuskowi, żeby mógł zaszpanować przed premierem Portugalii czy Grecji. No, owszem, służy także prorządowym mediom, żeby mogły za coś pochwalić premiera Tuska. Ale komu konkretnie wzrasta z powodu wzrostu produktu krajowego brutto? Jeśli chodzi o mnie, to kiedy słyszę gdzieś o kolejnym kwartale wzrostu naszego PKB, to mówię przepraszam, biorę kapelusz i wychodzę.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4512
Domyślny avatar

Gość

02.03.2012 19:39

red. Ziemkiewicza na KUL gdy opwowiadał o prawdziwym cudzie jakiego dokonał Dnonald Tusk, co przeczy oszczerstwom rozpowszechnianym przez mohery i innych pisowskich oszołomów o braku takowych cudów. Tym cudem jest spadek dochodów budżetowych przy wykazywanym wzroście gospodarczym. Czyżby nowy prezes GUS jeszcze się nie wdrożył i dodał w jednych słupkach ale zapomniał odjąć w innych?
Domyślny avatar

josef

02.03.2012 20:00

Dodane przez Gość w odpowiedzi na zaraz mi się skojarzyła wypowiedź

GUS wdrożył się znakomicie - dodaje i odejmuje tam gdzie powinien, a nie tam gdzie to wynika to zasad statystyki Przecież nie jest byle prezesem z przypadku.
Domyślny avatar

jarek

03.03.2012 09:55

Dodane przez josef w odpowiedzi na Prezes

Lezy a i tak Emerytury place sa wieksze niz u nas,Polska GUS-u jest fenomenem zaliczam go do rodzaju TVN-w.Siezieniewski TVN-INFO za GUS-em Polska pnie sie do gory wzrost Gospodarczy pnie sie do gory ,i nie chce spadac ,to co dopiero ,PO-winien tak gadac pnie sie do kieszeni tuska i kolesi ,a reszta bieda i TVN-y,i to tym Baranom ma wystarczyc .Folwark.
Seaman

Seaman

03.03.2012 10:33

Dodane przez jarek w odpowiedzi na Grecja

Zgoda, folwark zwierzęcy. Lemingi robią za trzodę chlewną.
Seaman

Seaman

03.03.2012 10:35

Dodane przez josef w odpowiedzi na Prezes

Ponoć nie ma przypadków.
Seaman

Seaman

03.03.2012 10:36

Dodane przez Gość w odpowiedzi na zaraz mi się skojarzyła wypowiedź

"Tym cudem jest spadek dochodów budżetowych przy wykazywanym wzroście gospodarczym."
To już podchodzi pod zamianę wody w wino:)
Domyślny avatar

bolesław

02.03.2012 20:35

Witam Seaman. Serdecznie współczuję tej wizyty. Mnie to jeszcze czeka.Niestety. Ale...... Pisiory racji przecież nie mają gdy błędy Donkowi wytykają. Krzywdę mu wyrządzają gdy "psy" na nim wieszają. Nie prawdą jest, że wszystko drożeje ale też co nie co za chwilę potanieje. Rząd ma różne wspaniałe przemyślenia i wiele rzeczy do do naprawienia. Potanieją różnorakie usługi oraz rolnicze lemiesze i pługi. Potaniały już lokomotywy oraz przydrożne pokrzywy. Serdecznie pozdrawiam, bolesław
Seaman

Seaman

03.03.2012 10:37

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na Oprócz odzieży, tańsze pokrzywy.

Tak, ten schemat przypomina  peerelowskie lokomotywy, które potaniały, gdy podrżała żywność.
Domyślny avatar

bolesław

03.03.2012 15:52

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na bolesław

Dziękuję za przeczytanie i odpowiedź. Seaman, dobrze to odczytałeś, właśnie pisząc to miałem na myśli porównanie do czasów KOMUNY.Jestem w takim wieku, że to wszystko pamiętam. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Jermar

02.03.2012 21:39

Przypominam, że minął równy rok jak firerek zdjął dotychczasowego naczelnego dyrektora GUS pod banalnym pretekstem. Podobno pozwolił zarobić dodatkowo niektórym pracownikom GUS, zlecając niezbędne prace. Przypominam, że zbliżał się czas spisu powszechnego. Liczne dane statystyczne za rok 2010 były fatalne, kolejny rok wzrostu zbliżonego do błedu statystycznego. Dane były prawdziwe, niepodrasowane i to się firerkowi nie podobało. Dyrektor musiał odejść. Od tego momentu statystyka jest już pozytywna dla Polski. Opozycja jakby nie zauważyła tej kryminalnej przewały piłkarzyka. Cisza do tej pory, a Ty Seamanie nie podniecaj się reżimową statystyką.
Seaman

Seaman

03.03.2012 10:39

Dodane przez Jermar w odpowiedzi na Odnośnie danych statystycznych

Firerek żąda, żeby była zielona wyspa chociaż w statystykach, skoro nie ma w rzeczywistości.
Domyślny avatar

Jawa

02.03.2012 23:39

Wzrost PKB nastąpił po prostu w cenach.
Seaman

Seaman

03.03.2012 10:40

Dodane przez Jawa w odpowiedzi na Wzrost PKB

Ceny wzrosły w realu, gospodarka w wirtualu:)
Domyślny avatar

HENRY

03.03.2012 10:16

Nie PO to Tusk zmienił prezesa GUSu aby mu statystki się nie zgadzały ;-)
Seaman

Seaman

03.03.2012 10:42

Dodane przez HENRY w odpowiedzi na GUS już nie bruździ

No właśnie, ordnung muss seine
Domyślny avatar

Zbyszek

03.03.2012 10:26

bohatera "Zezowatego szczęścia"
Seaman

Seaman

03.03.2012 10:43

Dodane przez Zbyszek w odpowiedzi na Tak jakbym czytał zeznania Obywatela Jana Piszczyka

Bo to dziki kraj jest...
Domyślny avatar

SUPER KACZOR

03.03.2012 12:53

Też miałem ostatnio ciężki dzień.Tylko na pogodę nie będę zwalał,zwykłe ludzkie pragnienie mnie dopadło.Wielbłądem nie jestem, to idę sobie na ryneczek po browarek.Żona mówi to przy okazji kup czosnek i porę.No widzę że zadanie mnie nie przerośnie.Bo ostatnio też dokonałem podobnego wysiłku, nie tylko intelektualnego.Czosnek i por kupiony,jak panisko rzucam całe "pińć złotych" i czekam na resztę.Pani patrzy na mnie jakbym się tamś z czegoś zerwał i nawija ,że jestem niedzisiejszy.Nie komentowałem tego zjawiska,tylko jak pamiętam, to nie tak dawno z piątki jeszcze zostawało na piwo.Ale się porobiło,to jest problem Kolego.A tak między nami to wina PIS i p.Kaczyńskiego, tak mówili w TVN i pisali o tym w GWnie.Ja tam im wierzę, lubię jeszcze szkłem mu w oko czy inną część ciała,Stokrotkę też lubię.Pzdr
Domyślny avatar

dziecko57

03.03.2012 18:35

Tak się dziwnie składa,że od czasu gdy nasz Ukochany Przywódca mówił o Zielonej Wyspie ,która okazała się z rzęsy wodnej i to jeszcz pożarta przez kolegów Kaczora Donalda,zarabiam co roku mniej ,a jedyny wzrost to ceny.
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,220
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności